Tak jakoś jest, że każda moja wizyta w placówce Multibanku
we Wro wiąże się z jakąś przygodą wartą opisania.
Ten bank mnie na pewno nie nudzi ;-))

Tym razem było troszke negatywnie z tendencją do duuużego
pozytywu.

W poniedziałek zlecałem dwa przelewy do Urzędu Skarbowego.
Poszedłem do placówki, aby dostać od razu papierki na to.
W czasie pierwszego przelewu Pani się troche pogubiła, bo
chciała mi w tytule wpisać nazwę wierzyciela (US), a ja
mówię że to ma być w polu Odbiorca. Więc zaczęła od nowa
wypełniać przelew. Dalej poszło sprawnie.

Jednak we wtorek przyjrzałem się na internecie dokładnie
operacjom. I okazało się że przelewy są trzy, a nie dwa.
Przy wyjściu z pierwszego przelewu Pani zamiast Anuluj, dała
OK. A później od nowa zaczeła wypełniać pierwszy przelew i
drugi. W sumie pierwszy przelew puściła dwa razy.

Po południu poszedłem do placówki. Pani mnie chapnęła, ja
zdecydowanie proszę o rozmowę z Dyrektorem. Wszystku mu
wydeklamowałem, okazełem swoje oburzenie. Pan mnie
przeprosił (nawet dwa razy), nie kazał wypełniać żadnych
papierków reklamacyjnych, przyznał że to ewidentny błąd
banku i będą to załatwiać w czwartek. Zostawiłem swoje id i
numer komórki.

Po godzinie dzwoni do mnie Dyrektor z informacją, że środki
zostały mi już zwrócone. Dopytuję się, czy już to załatwili
z Centralą. A Dyrektor mówi, że zwrócili mi już, gdyż zwrot
tych środków z NBPu (rachunek US) może trwać długo, więc
abym nie czekał, to postanowił mi od razu oddać pieniądze.

W sumie jestem mile zaskoczony szybką i dojrzałą reakcją
placówki Multibanku we Wrocławiu.

MJ

do góry

No to jest standard w tym banku i oby sie nie zmienil na gorsze. Jestem
klientem wymagajacym, gdzie indziej nazywanym upierdliwym. W Multibanku
zawsze znajdzie sie ktos kompetentny no i mowia "przepraszam" a to juz cos
znaczy.

Pozdrawiam

NictoWujek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Tak jakoś jest, że każda moja wizyta w placówce Multibanku
> we Wro wiąże się z jakąś przygodą wartą opisania.
> Ten bank mnie na pewno nie nudzi ;-))

[ciach]


To sie chwali, ze komus zalezy ;-)
Ale moim skromnym zdaniem to ta pani powinna latac wokol Ciebie a nie
dyrektor...
Chociaz teraz ta pani juz napewno bedze milsza dla innych po rozmowie z dyr.
I kolejny zastanawiajacy watek z kad byla ta kasa ktora Ci oddal ? Czyzby
ktos dostanie mniejsza/wcale pensje ;-) hiehie


Pzd Travis

do góry

Użytkownik "Nicto Wujek" <n...@N...poczta.gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:aap2d8$a13$1@news.gazeta.pl...
> No to jest standard w tym banku i oby sie nie zmienil na gorsze. Jestem
> klientem wymagajacym, gdzie indziej nazywanym upierdliwym. W Multibanku
> zawsze znajdzie sie ktos kompetentny no i mowia "przepraszam" a to juz cos
> znaczy.

Jak nie załtwią mi pozytywnie jednej sprawy, z którą pier.... się już dwa
tygodnie to ja wam hicior na Multi (oddział łódzki) napisze , nt.
kompetencji pracowników Multi , dotrzymywania przez nich terminów umówionych
z klientem i udzielania informacji. A jak sparwę rozwiążą pozytywnie (dla
mnie) to bardzo przepraszam. Ale generalnie to bardzo się zawiodłem na nich.
Zupełny brak spójności reklam z rzezczywistością. Jeśli wszytkie banki są
takie to zacznę kase trzymać w słoiku zakopaną w ogródku (gorzej jak pies
wykopie;-))))


Pozdro


Adam



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

>Jeśli wszytkie banki są
> takie to zacznę kase trzymać w słoiku zakopaną w ogródku (gorzej jak pies
> wykopie;-))))

Mogl bys mi dac adres pomoge Ci kopac jak cos ;-)


Pzd Travis

do góry

"Mariusz A. Jasiński" <N...@p...onet.pl> writes:

> Po godzinie dzwoni do mnie Dyrektor z informacją, że środki zostały mi
> już zwrócone. Dopytuję się, czy już to załatwili z Centralą. A
> Dyrektor mówi, że zwrócili mi już, gdyż zwrot tych środków z NBPu
> (rachunek US) może trwać długo, więc abym nie czekał, to postanowił mi
> od razu oddać pieniądze.

Dziwne by bylo gdyby tego nie zrobili - przeciez Ty im nie zlecales
tego przelewu.
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator

do góry