Tak mnie naszło:
Gdyby się banki dogadały co do umieszczenia dodatkowego pola na
formularzu przelewu w serwisach internetowych na "rekord przelewu",
którego format byłby jawny, zawierał sumy kontrolne itd.
Potem ktoś (tzn soft) tworzący elektroniczny obraz faktury dopisywałby
ten rekord jako ciąg znaków o długości w granicach 255 B
Skopiowanie tego ciągu do pola "rekord przelewu" powodowałoby, że
wszystkie wymagane informacje (nrb, tytuł, odbiorca) wypełniłyby się
same i bezbłędnie.
Tytuł wypełniłby się DOKŁADNIE zgodnie z życzeniem odbiorcy, co
kolosalnie uprościłoby dalszą elektroniczną obróbkę.

Dlaczego tak nie jest?


--
Tnx. Regards. Bzd.