eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › 1,20 euro za dolara

1,20 euro za dolara

2005-06-30 12:25

Przeczytaj także: Kolejne obniżki stóp


O 20.15 Fed poinformuje, jaką podjął decyzję odnośnie poziomu stóp procentowych. Oczywiste jest, że stopy zostaną podniesione o 25 pb. (do 3,25 proc.), ale wiadomo również, że ta podwyżka nie skończy całego cyklu. Gracze będą się więc wczytywali w sformułowania komunikatu, ale trudno spodziewać się niespodzianki. Dane o inflacji były bardzo dobre, więc musi paść sformułowanie o „inflacji pod kontrolą”. Wyniki makro w poprzednich tygodniach były słabe, więc dowiemy się, że mamy do czynienia z chwilowym spowolnieniem, a poziom stóp procentowych podnoszony będzie „stopniowo”. Padnie zapewne kilka zdań na temat rynku ropy, której zwyżka może hamować gospodarkę. Wpływ na rynek tych akurat wypowiedzi będzie zależał od tego jak bankierzy ocenią szkodliwość wysokiej ceny ropy. Jeśli w komunikacie nie będzie niespodzianek to posiedzenie FOMC nie wpłynie na rynki finansowe. Problem jednak w tym, że nie da się przewidzieć, jakie zdanie może na nastroje wpłynąć, więc zapewne zwyczajowo indeksy przed komunikatem będą lekko rosły, ale reakcja niekoniecznie musi być zgodna z oczekiwaniami. Widać więc, że czynników mogących wpłynąć na rynki jest bardzo dużo (a dochodzi jeszcze rynek ropy) i nie ma żadnej możliwości, żeby postawić prognozę na czwartkową sesję.

Na rynku walutowym EUR/USD przełamał w dół poziom 1,2750 USD do euro tworząc podwójny szczyt z zakresem spadku przynajmniej do 1,19 USD. Opór jest na połowie czarnej świecy na 1,2283 USD (przełamanie wykreowałoby prowzrostową formację podwójnego dna), a wsparcie na 1,2025 USD. Przełamanie otwierałoby drogę do 1,17 USD.

Decyzja RPP miała niewielki wpływ na rynki

W środę nasze rynki od początku dnia zamarły w oczekiwaniu na decyzję RPP. Złoty stabilizował się, ale kiedy na rynku EUR/USD nastąpiło odbicie to nasza waluta zaczęła się umacniać. Decyzja RPP była przyjęta z lekkim niedowierzaniem. Decyzja polegająca na cięciu stóp o 50 pb z jednoczesną zmianą nastawienia na łagodne, rzadko była brana pod uwagę. To jest jeszcze mocniejsza wersja rozwiązania, które ja popierałem, czyli cięcie o 25 pb i nastawienie łagodne. Wyraźne widać, że Rada nie boi się inflacji, a zaczyna się niepokoić spowolnieniem gospodarczym. W tej sytuacji oczywiste było, że oczekiwanie na dalsze obniżki stóp będzie się utrzymywało, a to wywołało duży wzrost cen obligacji oraz nadal umacniało złotego do obu walut i taki stan powinien się utrzymać również w czwartek. Dowiemy się wtedy, jaki był miesięczny i kwartalny bilans płatniczy Polski. Zazwyczaj takie dane wpływają na rynki walutowe, ale tylko wtedy, jeśli dużo się o tych danych wcześniej mówi. Na przykład w Eurolandzie nie mają one obecnie żadnego znaczenia, a w USA bardzo duże. U nas wpływ jest podobny jak w Eurolandzie – prawie żaden. Raczej nie będzie większych zmian na rynkach finansowych po publikacji bilansu płatniczego jakikolwiek by on nie był.

Na WGPW w środę zgodnie z przewidywaniem taniała nieco KGHM, ale kurs PKN, mimo spadku ceny ropy nadal rósł. Indeksy rozpoczęły sesję wzrostem, ale kiedy w Eurolandzie zwyżki zwiędły to i u nas w oczekiwaniu na decyzję RPP popyt odpuścił i indeksy przeszły nawet na małe minusy. Potem jednak popyt się obudził, a pomogły mu zarówno decyzje RPP jak i amerykańskie dane makro. Jednak rynek zachowywał się bardzo ospale. Niewykluczone, że inwestorzy trochę się decyzji Rady przestraszyli. Takie cięcie może oznaczać, że RPP obawia się o naszą gospodarkę (mimo że w obowiązkach ma tylko dbałość o inflację). Poza tym u nas często „window dressing” polega na tym, że fundusze zamiast, jak jest na innych giełdach, poprawiać swoje wyniki podciągając kursy, pilnują się nawzajem. Takie postępowanie rzeczywiście sprzyja marazmowi szczególnie, że nasz rynek też czekał na rozwój sytuacji po posiedzeniu Fed. Skoro tak rynek wyglądał w środę to trudno oczekiwać, żeby nagle się zerwał do lotu w czwartek, ponieważ nie wiadomo z czym przyjdzie się zmierzyć po posiedzeniu FOMC. W tej sytuacji trzeba założyć, że sesja będzie nudna, a to czy indeksy lekko spadną czy lekko wzrosną nie będzie miało większego znaczenia.

EUR/PLN nie doszedł do 4,40 PLN i zawrócił po przekroczeniu pierwszego zniesienia Fibonacciego. Trwa duża korekta. Opór jest na 4,0870 zł. Wsparcie jest na 3,9700 PLN. Dolar po pokonaniu rocznej linię trendu wybił się z formacji prowzrostowej flagi, co powinno dać wzrost nawet do 3,5000 PLN. Opór jest na 3,4078 PLN. Wsparcie jest na 3,2660 PLN.

poprzednia  

1 2

oprac. : Piotr Kuczyński / WGI Dom Maklerski WGI Dom Maklerski

Złoty mocniejszy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: