eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Rodzina na Swoim bez następcy

Rodzina na Swoim bez następcy

2012-06-27 12:50

Przeczytaj także: Rodzina na swoim bardziej dostępna


Pomoc państwa dla dewelopera

W tym programie, inaczej niż w przypadku wygasającej „Rodziny na swoim”, pomoc państwa będzie trafiać nie do nabywców, ale inwestorów budujących osiedle, czyli spółdzielni lub deweloperów. Pomoc ta będzie polegała na przykład na przekazaniu przez gminę gruntu pod budowę na bardzo atrakcyjnych warunkach (możliwość spłaty należności po latach) lub na oferowaniu grantów w wysokości 20% kosztów budowy. Korzystanie z takiego wsparcia skutkować ma jednak ograniczeniem możliwej do osiągnięcia marży, co może zniechęcić deweloperów do udziału w programie. Czynnikiem ryzyka jest też dla nich mocna ochrona lokatorów w polskim prawie, skutkująca długotrwałymi procedurami eksmisyjnymi osób niepłacących czynszów. Na drodze do sukcesu SGM może też stanąć duża determinacja Polaków do posiadania nieruchomości na własność, w odróżnieniu od najmu, który wiele osób traktuje jako rozwiązanie przejściowe. Problem leży także w tym, że zgodnie z informacjami uzyskanymi przez Home Broker, Społeczne Grupy Mieszkaniowe to wciąż koncepcja odległa. Założenia do projektu są dopiero po konsultacjach międzyresortowych. Z dużym prawdopodobieństwem 1 stycznia 2013 roku nowe prawo nie będzie więc jeszcze obowiązywało.

Długoterminowe oszczędzanie w powijakach

Jeszcze bardziej odlegle, jeśli w ogóle będzie to możliwe, wydaje się wdrożenie pomysłu lansowanego przez Związek Banków Polskich, który nie jest nawet objęty inicjatywą ustawodawczą. Chodzi tu o kasy mieszkaniowe, które mają być rozwiązaniem promującym długoterminowe oszczędzanie na cel mieszkaniowy. Takie programy funkcjonują w wielu krajach Europy Zachodniej (np. Niemcy, Austria, Czechy, Słowacja i Węgry). Rozwiązanie to było też dostępne w Polsce, ciesząc się dużym powodzeniem. W nowym programie zachętą do oszczędzania na własne „M” może być z jednej strony atrakcyjne oprocentowanie zdeponowanych środków, a z drugiej dopłaty z budżetu. Po kilku latach tworzenia kapitału nabywca mieszkania zyskiwałby nie tylko sporej wielkości wkład własny, ale też historię oszczędzania, która może stanowić dowód na to, że potencjalny kredytobiorca wywiązuje się ze swoich zobowiązań. Według ZDP, wdrożenie programu miałoby też korzyści dla sektora bankowego, który dziś finansuje kredyty udzielane często na 20 – 30 lat depozytami o zapadalności kilkumiesięcznej. Generuje to dodatkowe ryzyko, które w przypadku powodzenia systemu kas mieszkaniowych zostałoby znacznie ograniczone.

Najłatwiej o pieniądze na zielone domy

Najszybciej światło dzienne może natomiast ujrzeć program dopłat do energooszczędnych domów, którego start Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej planuje na 2013 rok. Jest to o tyle łatwe, że wejście w życie tego programu dopłat, nie wymaga przebrnięcia przez procedurę legislacyjną, gdyż nie ma on formy aktu prawnego. NFOŚiGW ma zamiar dofinansowywać ze swoich środków budowę lub zakup nieruchomości zużywających niewiele energii cieplnej. Projekt przewiduje dopłaty w wysokości od 10 do 15 tys. zł w przypadku zakupu energooszczędnych mieszkań i odpowiednio od 20 do 40 tys. zł w przypadku domów jednorodzinnych. Dopłaty mają więc być niezależne od wielkości i wartości nieruchomości.

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: