PKB w USA gorszy od prognoz
2011-01-31 11:48
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Analiza techniczna
EUR/PLN
fot. mat. prasowe
Tak jak się spodziewaliśmy przebicie poziomu 3.9156 zaowocowało dalszym osłabieniem złotego. Niewykluczone, że to jeszcze nie koniec i kurs podąży w kierunku 4.00. Spadki notowań polskiej waluty są związane z malejącymi ostatnio oczekiwaniami w stosunku do kolejnej podwyżki stóp procentowych już w marcu, a także z gorącym cały czas tematem reformy emerytalnej. Należy się liczyć z tym, że raczej bez względu na wszystko inwestorzy zagraniczni będą negatywnie odbierać działania polskiego rządu w tej sferze.
Przedstawione w piątek wstępne szacunki PKB za 2010 rok (3.8% r/r) były zgodne z oczekiwaniami i nie zmieniły nic w notowaniach złotego.
fot. mat. prasowe
EUR/USD
Po dobrych dla dolara piątkowych danych, euro zostało poddane pod silną presję. Utrzymujący się blisko trzy tygodnie trend wzrostowy został ostatecznie przełamany. Ten tydzień może przynieść nam dużą dozę niezdecydowania. Inwestorzy będą zapewne oczekiwali na piątkowe dane z rynku pracy. Szeroki zakres jaki powinien być utrzymany do momentu ich ogłoszenia to 1.34 - 1.38. Między czasie jednak większe ruchy są jak najbardziej możliwe, szczególnie w momencie publikacji pozostałych istotnych danych. Na pierwszy plan wysuwają się tu środowy raport ADP oraz czwartkowe posiedzenie EBC.
fot. mat. prasowe
AUD/USD
Poza Europejskim Bankiem Centralnym decyzję w kwestii polityki monetarnej podejmował będzie w tym tygodniu Bank Australii. Posiedzenie odbędzie się już najbliższej nocy polskiego czasu. Zmiana parametrów polityki nie jest oczekiwana. Najprawdopodobniej główna stopa procentowa zostanie utrzymana na poziomie 4.75%. Komunikat po posiedzeniu, w obliczu trudnej sytuacji gospodarczej w jakiej znalazła się ostatnio Australia, będzie jednak bardzo istotny.
Krótkoterminowo trend jest wzrostowy. Do momentu posiedzenia RBA kurs nie powinien wzrosnąć jednak wyżej niz 1.0021.
fot. mat. prasowe
USD/JPY
W piątek jen odrobił w stosunku do dolara straty spowodowane obniżeniem ratingu Japonii przez agencję S&P. Para USD JPY testowała ponownie wsparcie znajdujące się w okolicach 82.00, ze skutkiem negatywnym. Na niedzielnym otwarciu, podczas handlu w Nowej Zelandii, kurs spadł nawet poniżej tego poziomu, jednak przy tak ograniczonych obrotach trzeba to potraktować jako przypadkowe wybicie. Na dowód tego powrót do poprzednich zakresów nastąpił bardzo szybko.
Opublikowane dzisiaj w nocy dane z Japonii, o produkcji przemysłowej, były lepsze od oczekiwań. Nie spodziewamy się jednak umocnienia jena w najbliższym czasie i zejścia pary USDJPY poniżej 82.00.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
1 2
oprac. : Kamil Rozszczypała / Dom Maklerski IDM S.A.
Przeczytaj także
-
Odczyty PMI rozczarowały, jednak nie popsuły nastrojów na rynkach finansowych
-
EUR/USD - ponad wsparciem (1.3670-1.3690 USD)
-
Odczyty PMI rozczarowały, jednak nie popsuły nastrojów
-
EUR/USD - testowanie wsparcia w rejonie 1.37 USD
-
Fatalny PMI z Chin
-
EUR/USD – możliwy ruch w rejon 1.38 USD
-
Dane z USA ponownie gorzej od oczekiwań
-
EUR/USD - wciąż w strefie silnej bariery
-
BoJ osłabia japońskiego jena