Indeksy PMI ze strefy euro kluczowe dla notowań
2011-01-04 12:18
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Analiza techniczna
EUR/PLN
fot. mat. prasowe
Obniżenie składki, jaka będzie trafiała do OFE (zmiana ta jest już niemal pewna) na razie nie przyczyniło się do wyprzedaży złotego przez zagranicznych inwestorów. Reformy funduszy emerytalnych była w ostatnich tygodniach tematem, który inwestorzy i analitycy zagraniczni najczęściej poruszali w przypadku rozmów o naszym kraju i wydawało się, że ewentualne drastyczne posunięcia, mogą mocno zaszkodzić naszej walucie. W obliczu tego, że tak się nie stało, zniknęła jedna z głównych barier hamujących aprecjację złotego i niewykluczone, że po wczorajszych spadkach trend południowy na EURPLN może być kontynuowany.
fot. mat. prasowe
EUR/USD
Bardzo pozytywnie odebrane odczyty wskaźników PMI z krajów strefy euro przyczyniły się do wzrostu notowań głównej pary walutowej w okolice 1.3400. Jeśli ten krótkoterminowy trend miałby być utrzymany, to jego kres znajduje się w okolicach 1.3500 - grudniowego maksimum. Fundamenty w dłuższym okresie, mimo wczorajszych danych wciąż przemawiają na korzyść dolara, dlatego też realnym celem, do momentu publikacji danych z rynku pracy w USA pod koniec tego tygodnia, jest poziom 1.3073. W dniu dzisiejszym warto zwrócić uwagę na publikację zamówień w przemyśle w USA o godzinie 16.
fot. mat. prasowe
AUD/USD
Silny spadek wartości australijskiego dolara jaki obserwujemy od wczoraj od późnych godzin wieczornych jest wynikiem powodzi, która wystąpiła w Australii. Straty nie zostały do tej pory oszacowane, jednak według wstępnych opinii będą to zapewne miliony dolarów. Jednym z sektorów, który ucierpi najbardziej będzie sektor wydobywczy. Zalane zostało bowiem wiele kopalni, w szczególności węgla kamiennego.
Spadek na parze AUDUSD może być bardzo istotny z technicznego punktu widzenia. Przełamana został bowiem linia trendu wzrostowego poprowadzona po dołkach z 1 i 17 grudnia. Jeśli kurs dzisiaj nie powróci powyżej tej linii, w kolejnych dniach spadki będą kontynuowane.
fot. mat. prasowe
USD/JPY
W dniu wczorajszym obserwowaliśmy nieoczekiwany zwrot sytuacji na walutach określanych jako "bezpieczne przystanie". Silny spadek wartości zanotowały jen i frank. Wszystko to na skutek optymistycznych danych ze strefy euro i zwiększenia ogólnego apetytu na ryzyko. Na razie o trwałej zmianie trendu jednak nie może być mowy. Wciąż prognozujemy umocnienie zarówno jena jak i franka w perspektywie najbliższych tygodni. Na parze USDJPY odbicie może nastąpić bardzo szybko, bowiem kurs znajduje się w okolicach silnego oporu usytuowanego na wysokości 82.33.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
1 2
oprac. : Kamil Rozszczypała / Dom Maklerski IDM S.A.
Przeczytaj także
-
Odczyty PMI rozczarowały, jednak nie popsuły nastrojów na rynkach finansowych
-
EUR/USD - ponad wsparciem (1.3670-1.3690 USD)
-
Odczyty PMI rozczarowały, jednak nie popsuły nastrojów
-
EUR/USD - testowanie wsparcia w rejonie 1.37 USD
-
Fatalny PMI z Chin
-
EUR/USD – możliwy ruch w rejon 1.38 USD
-
Dane z USA ponownie gorzej od oczekiwań
-
EUR/USD - wciąż w strefie silnej bariery
-
BoJ osłabia japońskiego jena