eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Indeks LEI zapowiada poprawę sytuacji gospodarczej

Indeks LEI zapowiada poprawę sytuacji gospodarczej

2007-08-21 11:48

Przeczytaj także: FED: niższa stopa dyskontowa pobudzi rynek

Rynki azjatyckie całkowicie zlekceważyły tę informację – indeksy drugi dzień z rzędu rosły. To drugi plus dla byków, ale Azjaci tak często są poza rytmem giełd amerykańskich, że zdecydowanie nie są żadnym prognostykiem.

Dzisiaj kalendarium znowu nie zawiera istotnych publikacji makroekonomicznych. Co prawda niemiecki instytut ZEW poda swój sierpniowy indeks koniunktury (instytut bada nastroje analityków i menadżerów), ale jego wartość prognostyczna okazała się być zerowa, więc rynki niespecjalnie się nim przejmą, mimo że zapewne całkiem mocno spadnie. Niewielkie znaczenie (tylko dla rynku walutowego) będzie miała publikacja czerwcowego bilansu handlu zagranicznego w strefie euro. Wydaje się, że najważniejsze będzie dla rynku akcji to, co w swoich raportach kwartalnych pokażą sieci sprzedaży detalicznej Staples i Target.

Olbrzymia niepewność panuje na GPW

W poniedziałek rano złoty niespecjalnie miał ochotę na wzmocnienie, mimo tego, że rósł kurs EUR/USD i USD/JPY. Najwyraźniej czekano na rozwój sytuacji. Jednak od południa, kiedy jen i dolar zaczęły się wzmacniać, kursy walut na naszym rynku ruszyły na północ. W niczym nie zmieniły sytuacji dane makro. W lipcu inflacja w cenach produkcji (PPI) i jej dynamika wzrostu były praktycznie zgodne z prognozami. PPI wzrosła o 1,5 proc., a produkcja o 10,4 proc. Dane o produkcji w dużej części wynikały z większej ilości dnia roboczych, ale z pewnością nie można powiedzieć, że były złe. Z pewnością również można powiedzieć, że nie miały żadnego przełożenia na zachowanie rynków. W końcu dnia osłabienie złotego było już całkiem pokaźne.

GPW rozpoczęła poniedziałkową sesję w szampańskich nastrojach. Indeksy dynamicznie rosły naśladując to, co działo się na innych rynkach europejskich. Najsilniejszy był MWIG40, co nie mogło dziwić, bo przecież ten indeks był szczególnie mocno ostatnio przeceniony. Jednak już po niecałej godzinie handlu optymizm znacznie się zmniejszył, indeksy zaczęły się osuwać, a najmocniej tracił znowu MWIG40. Na rynku panowała duża niepewność, co doprowadziło w końcu do marazmu.

Przed otwarciem sesji w USA indeksy zostały zmuszone do wzrostu, bo rósł optymizm na rynkach europejskich. Wystarczyło jednak niezbyt pewne rozpoczęcie sesji w USA, żeby indeksy błyskawicznie spadły do poziomu piątkowego zamknięcia. Widać było, jak bardzo rynek boi się powtórki spadków. Udało się wypracować naprawdę niewielkie zwyżki, ale obrót był bardzo mały, co całkowicie tę pseudo-zwyżkę deprecjonuje. Potwierdziła się w ten sposób poczyniona przeze mnie w poniedziałek rano obserwacja: zarządzający boją się dalszych spadków, a rynek jest asymetryczny: byle niewielki, negatywny impuls prowadzi do przeceny.

Wczorajsza sesja w USA nie może pomóc posiadaczom akcji, więc, jeśli nadal nastroje będą takie jak w poniedziałek to indeksy powinny trzymać się blisko wczorajszego zamknięcia. Nie da się jednak przewidzieć, czy sesja zakończy się spadkiem, czy wzrostem, bo w obecnej sytuacji wystarczy jedna informacja, żeby indeksy zmieniły kierunek.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

poprzednia  

1 2

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: