eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Droższe surowce pomogą w ostatnim półroczu

Droższe surowce pomogą w ostatnim półroczu

2006-06-30 10:02

Przeczytaj także: Korekta wiosennych spadków w pełnym rozkwicie


Każdy pretekst jest dobry do wywołania zwyżki w końcu półrocza

Przed posiedzeniem FOMC na świecie panowały optymistyczne nastroje. Indeksy giełdowe rosły, a dolar lekko się wzmacniał. Nie zaszkodziła mu nawet zbytnio informacja o potwierdzeniu przez Zjednoczone Emiraty Arabskie woli przewalutowania 10 procent swoich rezerw (około 24 mld USD) na euro. Optymizm rósł z każdą godziną, co przed końcem półrocza wcale dziwne nie było. Indeksy w Eurolandzie wzrosły powyżej dwóch procent i wlały otuchę w serca posiadaczy akcji.

W USA rynki finansowe czekały z nadzieją na komunikat FOMC. Przed nim opublikowany został ostateczny raport o wzroście PKB. Nie wywołał on żadnych reakcji. PKB wzrósł o 5,6 proc. i było to dokładnie zgodne z prognozami. Okazało się jednak, że deflator (miara inflacji) po ostatniej weryfikacji wzrósł o 3,1 proc., a przedtem szacowano ten wzrost na 3,3 proc. Takie dane musiały osłabić dolara i pomoc akcjom. Nie zmieniła niczego publikacja tygodniowej zmiany bezrobocia w USA – ilość bezrobotnych była nieco wyższa od prognoz.

Co prawda potem dolar odzyskał nieco ze swojej siły, ale rentowność obligacji jednak spadała, a ceny surowców (miedzi, ropy, złota) rosły. Widać było, że czekano na „gołębi” komunikat FOMC. Jeszcze we wtorek obawiano się, że będzie „jastrzębi”, a w czwartek już obawa znikła. To oczywiście jest ironia, bo tak naprawdę rynek szukał tylko pretekstu do sprowokowania zwyżki na koniec półrocza. We wtorek fundusze wyprzedały akcje, których nie chcą mieć na swoich rachunkach w piątek (taki jest dzień rozliczenia), a w czwartek już kupowano dobrze zachowujące się ostatnio akcje, żeby pokazać dobre zakończenie miesiąca, kwartału i półrocza.

Widać było tę chęć do kupna akcji po ogłoszeniu komunikatu FOMC, kiedy rynki wręcz eksplodowały - pamiętajmy jednak, że często prawdziwą reakcję widzimy następnego dnia. Decyzja była standardowa (podwyżka o 25 pb.). W ten sposób znikły obawy (według mnie sztuczne) o to, że Fed podniesie stopy o 50 pb. W samym komunikacie nie było dosłownie nic nowego. Jak się z niego wycisnęło rzeczy nieistotne to zostawała informacja mówiąca, że wzrost gospodarczy lekko zwalnia, inflacja rośnie, ale jest pod kontrolą, a FOMC podejmie odpowiednie decyzje po analizie kolejnych danych makroekonomicznych. Innymi słowy było w nim to, co powinno być i ani słowa więcej. Amerykańscy komentatorzy piszą, że komentarz był mniej „jastrzębi” niż oczekiwano, ale bardziej jastrzębi przecież być nie mógł, bo gdyby sytuacja takie nastawienie uzasadniała to stopy już teraz wzrosłyby o 50 pb. Dopatrywanie się w tym komunikacie śladu zapowiedzi zakończenia cyklu podwyżek jest według mnie grubym nieporozumieniem.

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: