eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyPorady finansowe › Wypadek na stoku: lepiej mieć ubezpieczenie

Wypadek na stoku: lepiej mieć ubezpieczenie

2013-12-02 10:21

Przeczytaj także: Ubezpieczenie na narty i snowboard - porady


- Nawet jeśli nie wyrobiliśmy sobie karty przed wyjazdem, a konieczne jest potwierdzenie prawa do świadczeń zdrowotnych na wypadek leczenia, istnieje możliwość uzyskania Certyfikatu, który tymczasowo zastępuje EKUZ – mówi Magdalena Vogt-Komorowska, ekspert ds. ubezpieczeń turystycznych w serwisie ubezpieczenienarciarskie.pl. - Dokument taki jest wydawany nie tylko w przypadku kradzieży lub utraty już wydanej karty, czy w przypadku wyjazdu w terminie, który uniemożliwiał wyrobienie EKUZ, ale także w przypadku, gdy po prostu zapomnieliśmy przed wyjazdem zawnioskować o dokument.

W przypadku pana Łukasza EKUZ może pomóc tylko w przypadku przewozu poszkodowanego do szpitala (w Austrii przewóz karetką jest nieodpłatny) oraz leczenia w publicznym szpitalu w Austrii. Tyle w teorii. W praktyce wokół kurortów narciarskich mieści się wiele prywatnych klinik, w których karta na niewiele się zda. Pamiętajmy także, że EKUZ nie pokrywa kosztów:
  • transportu chorego narciarza do Polski,
  • pobytu na czas leczenia osób, które z poszkodowanym podróżowały,
  • ewentualnego przyjazdu z Polski i pobytu osoby bliskiej,
  • odpowiedzialności cywilnej narciarza za szkody wyrządzone osobie trzeciej na stoku.

Narciarz dobrze ubezpieczony

Już wiemy, że ochrona w ramach EKUZ jest mocno nieszczelna. Zalecamy więc wykupienie we własnym zakresie prywatnego ubezpieczenia. Koszt takiej polisy waha się od kilkudziesięciu do kilkuset złotych za tygodniowy wyjazd. Skąd wziąć jednak gwarancję, że ubezpieczyciel nie zostawi nas samym sobie? Kupując ubezpieczenie chcemy, aby działało ono w każdej sytuacji, w jakiej będziemy potrzebowali pomocy. Aby tak się stało, powinniśmy przestrzegać kilka podstawowych zasad, o których przypomina Magdalena Vogt-Komorowska, ekspert ds. ubezpieczeń turystycznych:
  • Nie oszczędzajmy na sumach ubezpieczenia – zarówno kosztów leczenia, jak i odpowiedzialności cywilnej.
  • W polisie koniecznie zaznaczmy, że będziemy uprawiać sporty (narciarstwo).
  • O ile nie wykupiliśmy sportów ekstremalnych, nie zjeżdżajmy poza wyznaczonymi trasami.
  • Sprawdźcie, czy polisa uwzględnia pokrycie kosztów ratownictwa i poszukiwania w górach, które za granicą jest płatne.
  • Nie zjeżdżajmy na nartach pod wpływem alkoholu (wtedy odpowiedzialność ubezpieczyciela całkowicie wygasa!)
  • Przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji w zakresie leczenia, skonsultujmy się z ubezpieczycielem poprzez Centrum Pomocy – oczywiście o ile będzie to możliwe.
  • Jeśli ubezpieczyciel odmawia pokrycia kosztów operacji za granicą i zaleca powrót do Polski, by zabieg mógł się odbyć w ramach leczenia z NFZ, a my się z tą decyzją nie zgadzamy, koniecznie zabezpieczmy się na wypadek późniejszego sporu. Między innymi zbierając opinie lekarzy ze szpitala, w którym ma być wykonana operacja.

Nikt z nas nie jest w stanie przewidzieć wszystkich okoliczności, w których może zdarzyć się wypadek. Sama karta EKUZ nie wystarczy. Wykupując ubezpieczenie, spodziewamy się po nim, że - w razie nieszczęścia - z polisy zostaną pokryte wszelkie koszty, które ponieśliśmy, a także, że otrzymamy satysfakcjonujące odszkodowanie w przypadku uszczerbku na zdrowiu. Jeśli kupujemy ubezpieczenie przez Internet, na nas samych leży ciężar odpowiedzialności za znajomość produktu, który kupiliśmy – sami musimy przestudiować Ogólne Warunki Ubezpieczeń. I nie decydujmy o wyborze ubezpieczyciela na podstawie ceny - pamiętajmy, że prawdziwą wartość polisy poznajemy dopiero w trakcie likwidacji szkody.

poprzednia  

1 2

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: