eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › reklamacja w Polbanku?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2009-01-18 12:39:23
    Temat: reklamacja w Polbanku?
    Od: RobertS <b...@x...pl>

    witam

    czy komuś kto złożył tam reklamację udało się doczekać jakiejś odp.,
    rozstrzygnięcia...?

    ja złożyłem dwie i (info od pracownika w oddziale), nie zostały one
    jeszcze nikomu przydzielone (minął już prawie miesiąc!), poza tym w
    placówce NIC nie wiedzą nt. składanych na infolinii reklamacjach!!!

    pracownik poinformował mnie, że mają taki "super" system, który
    uniemożliwia podgląd pod reklamację złożoną u innego pracownika, efekt
    jest taki, że jak składa się reklamację u pracownika X w placówce Y to
    TYLKO on widzi jej status...

    tak samo niemożliwe jest uzyskanie zestawienia transakcji z kk, w
    placówce NIE ma info na ten temat, totalna niemoc ;-(


    --
    pozdrawiam
    RobertS


  • 2. Data: 2009-01-18 16:09:38
    Temat: Re: reklamacja w Polbanku?
    Od: Marcin Mokrzycki <m...@p...pl>

    On Sun, 18 Jan 2009 13:39:23 +0100, RobertS wrote:

    > czy komuś kto złożył tam reklamację udało się doczekać jakiejś odp.,
    > rozstrzygnięcia...?

    Wpłatomat pożarł mi pieniądze. Reklamację złożyłem telefonicznie. Po ok. 2
    tygodniach przyszło pismo, że rozpatrzenie reklamacji opóźni się. Po mniej
    więcej 10 dniach pismo o uznaniu reklamacji.

    Wpłacana kwota była niewielka, w związku z czym nie monitorowałem statusu
    reklamacji, także trudno mi powiedzieć jak wygląda sprawa uzyskania
    aktualnej informacji.

    --
    Marcin Mokrzycki
    gg:659336 o2:mmokrzycki


  • 3. Data: 2009-01-18 20:16:34
    Temat: Re: reklamacja w Polbanku?
    Od: RobertS <b...@x...pl>


    > Wpłatomat pożarł mi pieniądze. Reklamację złożyłem telefonicznie. Po ok. 2
    > tygodniach przyszło pismo, że rozpatrzenie reklamacji opóźni się. Po mniej
    > więcej 10 dniach pismo o uznaniu reklamacji.
    >
    > Wpłacana kwota była niewielka, w związku z czym nie monitorowałem statusu
    > reklamacji, także trudno mi powiedzieć jak wygląda sprawa uzyskania
    > aktualnej informacji.
    >

    dzięki za info, mam już jakiś trop ;-)

    generalnie reklamacja w Polbanku to droga przez mękę...

    --
    pozdrawiam
    RobertS


  • 4. Data: 2009-02-02 22:46:12
    Temat: Re: reklamacja w Polbanku?
    Od: p7nntp <a...@g...pl>

    On Sun, 18 Jan 2009 21:16:34 +0100, RobertS wrote:

    >> Wpłatomat pożarł mi pieniądze. Reklamację złożyłem telefonicznie. Po
    >> ok. 2 tygodniach przyszło pismo, że rozpatrzenie reklamacji opóźni się.
    >> Po mniej więcej 10 dniach pismo o uznaniu reklamacji.
    >>
    >> Wpłacana kwota była niewielka, w związku z czym nie monitorowałem
    >> statusu reklamacji, także trudno mi powiedzieć jak wygląda sprawa
    >> uzyskania aktualnej informacji.
    >>
    >>
    > dzięki za info, mam już jakiś trop ;-)
    >
    > generalnie reklamacja w Polbanku to droga przez mękę...
    >
    Ja cały czas mam problem z uzyskaniem odpowiedzi na reklamację co do
    niewywiązywania się z umowy kredytowej od blisko roku. Generalnie u mnie
    jest jakas strasznie pokrecona sprawa bo okolo lutego Polbank zaprzestal
    wyplacania transz i przestal sie rowniez odzywac, reagowac na reklamacje.
    Tak samo przestal odpowiadac na pytania Rzecznika Konsumentow.
    Tak wiec z tymi reklamacjami w Polbanku to roznie bywa.


  • 5. Data: 2009-02-10 10:48:42
    Temat: Re: reklamacja w Polbanku?
    Od: " " <n...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Moja historia jest równie ciekawa a telefony na infolinię Polbanku
    doprowadzają mnie do szału. Niekompetencja !!! Po miesięcznym oczekiwaniu na
    decyzję kredytową Pani na infolini powiedziała, że brakuje jakiś podpisów,
    więc zrezygnowałam z kredytu telefonicznie (powiedziała, że to wystarczy). Po
    czym 3 dni później dostałam pieniądze na konto !! Wystąpiłam już w tym czasie
    do Alior Banku gdzie dostałam kredyt w 3 dni! Pieniądze oczywiście przelałam
    z powrotem do Polbanku i czekam na rozpatrzenie reklamacji od 26.01.2009. I
    jak się dzisiaj dowiedziałam Bank ma 30 dni roboczych (a nie 14 jak mi podano
    na infolini!!)na rozpatrzenie reklamacji, ale może w trudnych sytuacjach
    wydłużyć ten czas do 90 dni roboczych !!

    Paranoja, chamstwo i brak wiedzy !!!
    Nigdy więcej. Jeśli będą chcieli ode mnie jakiekolwiek pieniądze to KNF
    chętnie się nimi zajmie (już w tej sprawie rozmawiałam)


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2009-02-10 20:27:36
    Temat: Re: reklamacja w Polbanku?
    Od: p7nntp <a...@g...pl>

    On Tue, 10 Feb 2009 10:48:42 +0000, wrote:

    > Moja historia jest równie ciekawa a telefony na infolinię Polbanku
    > doprowadzają mnie do szału. Niekompetencja !!! Po miesięcznym
    > oczekiwaniu na decyzję kredytową Pani na infolini powiedziała, że
    > brakuje jakiś podpisów, więc zrezygnowałam z kredytu telefonicznie
    > (powiedziała, że to wystarczy). Po czym 3 dni później dostałam pieniądze
    > na konto !! Wystąpiłam już w tym czasie do Alior Banku gdzie dostałam
    > kredyt w 3 dni! Pieniądze oczywiście przelałam z powrotem do Polbanku i
    > czekam na rozpatrzenie reklamacji od 26.01.2009. I jak się dzisiaj
    > dowiedziałam Bank ma 30 dni roboczych (a nie 14 jak mi podano na
    > infolini!!)na rozpatrzenie reklamacji, ale może w trudnych sytuacjach
    > wydłużyć ten czas do 90 dni roboczych !!
    >
    > Paranoja, chamstwo i brak wiedzy !!!
    > Nigdy więcej. Jeśli będą chcieli ode mnie jakiekolwiek pieniądze to KNF
    > chętnie się nimi zajmie (już w tej sprawie rozmawiałam)
    >
    >
    Powiedzenie, ze Polbank postepuje patologicznie nie wytlumaczy
    wszystkiego. To nie jest slowo klucz. Teraz bank nalezy traktowac jak
    zwyklego przedsiebiorce bez taryfy ulgowej, chociaz urzednicy zatrudnieni
    w bankach pewnie chcieli by widziec siebie w charakterze "instytucji
    spolecznego zaufania". (Czyli jeszcze troche a pewnie wywalcza dla siebie
    specustawe o specjalnym statusie urzednika instytucji finansowych ;) ).
    Serio zastanawiam sie co takiego moglo sie stac, ze bank nie udziela
    reklamacji od ROKU. Do tego stopnia pracownicy ida w "zaparte", ze nawet
    nie odpowiadaja na jakiekolwiek pisma ze strony Rzecznika Konsumentow,
    choc podobno (jak slyszalem od pracownika Rzecznika) "to norma", ze
    Polbank nie odpowiada na pisma z zadaniem wyjasnien dla Rzecznika w
    sprawie klientow.

    Pozdr.


  • 7. Data: 2009-02-11 11:05:00
    Temat: Re: reklamacja w Polbanku?
    Od: Jacek Erazmus <j...@g...com>

    On 18 Sty, 13:39, RobertS <b...@x...pl> wrote:
    > witam
    >
    > czy komuś kto złożył tam reklamację udało się doczekać jakiejś odp.,
    > rozstrzygnięcia...?
    >
    > ja złożyłem dwie i (info od pracownika w oddziale), nie zostały one
    > jeszcze nikomu przydzielone (minął już prawie miesiąc!), poza tym w
    > placówce NIC nie wiedzą nt. składanych na infolinii reklamacjach!!!
    >
    > pracownik poinformował mnie, że mają taki "super" system, który
    > uniemożliwia podgląd pod reklamację złożoną u innego pracownika, efekt
    > jest taki, że jak składa się reklamację u pracownika X w placówce Y to
    > TYLKO on widzi jej status...
    >
    > tak samo niemożliwe jest uzyskanie zestawienia transakcji z kk, w
    > placówce NIE ma info na ten temat, totalna niemoc ;-(
    >
    > --
    > pozdrawiam
    > RobertS

    Ja dziś składałem reklamacje w Eurobanku pocztą wewnętrzną w
    bankowości elektronicznej i po godzinie była rekcja:

    Szanowny Panie,



    Uprzejmie informujemy, że Pana wiadomość została skierowana do Działu
    Reklamacji. Czas rozpatrzenia reklamacji wynosi do 14 dni roboczych, a
    o jej wyniku poinformujemy Pana telefonicznie bądź za pośrednictwem
    poczty.


    Z poważaniem



    Centrum Obsługi Klienta
    Euro Bank

    --
    pozdrawiam,
    Erazmus


  • 8. Data: 2009-02-11 12:11:45
    Temat: Re: reklamacja w Polbanku?
    Od: " " <n...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Wiecie co tak sobie przypominam i od moemntu wystąpienia o kredyt (17
    grudzień) po rezygnację z niego (23 styczeń) nikt z Polbanku się ze mną nie
    kontaktował telefonicznie ani mailowo w tej sprawie (oprócz Pani od
    dokumentów zaraz po ich podpisaniu). Szczerze, to z ciekawością czekam jak ta
    sprawa się zakończy ...



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1