eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › pytanie do pana Macierzyński ego - PKO Junior Inteligo - czy wdrożenie sie opóźni?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 63

  • 61. Data: 2016-02-29 13:37:57
    Temat: Re: pytanie do pana Macierzyński ego - PKO Junior Inteligo - czy wdrożenie sie opóźni?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 29 lutego 2016 12:38:29 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
    >> No ale czemu z tej flaszki rezygnowac ? :-)
    Bo coś tam trzeba zrobić, jakies limity, warunki, opaty itp. Skóra nmie warta
    wyprawki jak mój Tata gadał;)
    >
    > Lokaty dzis mozna na troche wiecej niz 1.5% miec.
    Takie nie terminowe? 1 miesięczne czy tam 4 dniowe jak GP?
    > Naprawde malo kto ?
    Mam dostęp do danych z dwóch instytucji finasowych i wychodzi że "mało kto"
    > W Polsce mi chodzi.
    no
    > Sensow jest troche:
    > -niektore firmy wymagaja kredytowej a nie debetowej. >Jakas rezerwacja w hotelu
    itp.
    kiedyś jak były wypukłe to niby tak ale teraz to chyba nie odróżnią.
    Przynajmniej ja nigdy problemów takich z debetówką moją nie miałem. a płaska nie
    wypukla;)
    > -dla niektorych to jest wlasnie wygodne - uzywaja, placa, raz na
    > miesiac patrza ile wyszlo, i wtedy sobie planuja dalsze operacje.
    To tak jak ja- płace ale wiem ile mam a jakby co to "transakcja odrzucona" Na
    kredytówce takl samo by byo
    > A nie ciagle sie zastanawiac ile tam na koncie jest, czy trzeba uzupelnic czy
    nie.
    Znaczy kredytówka bez limitu?
    > Oczywiscie mozna trzymac stan minimalny na koncie ... >ale wtedy strata na
    odsetkach moze byc troche wyzsza >niz sie wydaje na pierwszy

    Te 2-3 tysie to dla przeciętnego Kowalskieo raczej realna kwota a z lokaty z tego za
    wiele nie wyciągnie.
    No chyba ze limit 5tys ale kto realnie tyle wydaje na miesiąc?

    > Albo taka sytuacja - stoisz na stacji benzynowej i karta nie dziala,
    > bo zona futro piekne zobaczyla :-)
    Z kredytówka też się ni da ponad limit chyba;)

    > -splacanie i pilnowanie tez niekoniecznie jest problemem, jak karta w
    > tym samym banku
    Tak zakładam bonormalnie kolekcjonowani kont w różnych bankach niepotrzebje nikomu
    chyba. Leszka Eneuela pomijam;)
    > i splaca sie automatycznie.To tak jak moją debetówkję
    > -dla osob z napietym budzetem - najtanszy kredyt. No bo >kto im pozyczy np 5000
    na 3 miesiace ?
    Ano właśnie. POZYCZY. Kasa w KK to kasa pożyczona jeszcze nie zarobiona a taka
    darmowa sporadycznie bywa.
    > Kazdy bank, ale za ile i czy na pewno w czasie jednej >wizyty.
    >W czasie jednej wizyty większość ale "za ile" boli
    > -oplaty ... niekoniecznie. Sa banki w ktorych moze byc darmowa, sa > banki, w
    których debetowa kosztuje.
    A to fakt. Ja kilkanaście zyli czasami płace ale pretensji nie mam bo w końcu
    darmowych obiadków nie ma w praktyce.
    > Ja za swoja od paru lat grosza nie zaplacilem.
    Gdyby tak większość to banki by z torbami poszły;;)


  • 62. Data: 2016-02-29 14:47:37
    Temat: Re: pytanie do pana Macierzyński ego - PKO Junior Inteligo - czy wdrożenie sie opóźni?
    Od: WAM <n...@n...nopl.pl>

    On Mon, 29 Feb 2016 04:20:05 -0800 (PST), Kris <k...@g...com>
    wrote:

    >W dniu poniedziałek, 29 lutego 2016 12:37:50 UTC+1 użytkownik WAM napisał:
    >> 2,7% w optimie, płatne na żądanie
    >Nie chce mi się sprawedzaĆ ale pewnie tak od ręki jak na ROR kasa nie jest dostępna.
    no i trzeba mieć konto w optimie zapewne- czyli założyć papierologia itp.
    No przepraszam, ale skoro wszedłeś między wrony... To sprawdź albo
    zaufaj. Nie trzeba mieć konta, środki wysyłasz najbliższym eliksirem,
    do swojego "głównego" banku, bez opłat.

    >> Ja osobiście chwilowo używam debetówki bo BPH jeszcze przez 2 miesiące
    >> oddaje mi 3% od obrotu.
    >3000*3%
    Dla ścisłości max 50 zł miesięcznie. 600 zł za cały rok.

    >> a resztę w optimie lub innym wynalazku procentującym.
    >Mam konta w dwóch instytucjach finasowych- w jednej ze względu na kredyt hipoteczny
    w drugiej ROR. Więcej kont nie widxzę sensu otwierać
    No to co Ty robisz na tej grupie? To grupa dla takich co mają konta w
    conajmniej 3 bankach ;) A w życiu mieli minimum w 10 bankach.
    A mi się przypomniały czasy jednogroszowych a raczej półgroszowych
    odsetek (bez podatku)... i dzielenia, dzielenia, dzielenia...

    >> Poza tym KK przydaje mi się przy odbiorze samochodu z wypożyczalni.
    >Kiedyś wypożyczałewm i bez kredytówki dało rade. Na debetówkę
    A po co mają mi blokować moje 1000 EUR na debetówce? Niech blokują
    bankowe pieniądze.

    >> Czasem kupuję dla znajomych bilety lotnicze a oni mi >jutro/pojutrze spłacają. Nie
    muszę zakładać z własnej >kieszeni.
    >Pośrednictwa nioe prowadzę ale bilety kupowałem nie raz i debetówką dało rade.
    Ja też nie pośredniczę, mam na myśli wyjazdy które organizuję. Ja
    kupuję bilety dla wszystkich, oni mi oddają kasę. Daje rade debetówką
    ale trzeba za kogoś założyć kasę na kilka dni. Po co swoją zakładać?

    >>Najsensowniejsze były dla mnie paybacki
    >Kiedyś to miałem, chyba do dzisiaj karta payback gdzies tam w szufladzie leży. Ponad
    rok płacenia na BP(?), Energa, i allegro i jakiś plecak za dwadzieścia kilka zł
    dostałem. Bez sensu
    Mam na myśli KK payback. Za samo płacenie gdziekolwiek dostawałeś
    punkty, nie tylko u partnerów programu. Z przelicznika wychodziło
    chyba 0,3%. Do tego ekstra punkty/kupony. Rocznie 100-200 zł miałem za
    nic.

    >Ale czas na "dobranie" właściwej, pilnowanie TOiP, pilnowanie terminu spłaty, jakieś
    warunki aby być zwolniony z opłaty itp. Za dwie flaszki rocznie to bez sensu wg mnie.
    No dla Ciebie bez sensu, szanuję to i nie zmuszam Cię do kk.
    Pytałeś o powody/sens to podałem swoje. Każdy żyje inaczej, w inny
    sposób finansuje wydatki i dla każdego inna metoda jest dobra. Ważne
    aby znaleźć taką która Ci pasuje i żyć po swojemu.

    WAM

    PS. W archiwach grupy jest chyba moje pytanie sprzed kilku lat o sens
    KK :) Wtedy też nie miałem potrzeby, ale trochę mi się zmieniło w
    życiu.

    --
    www.nawakacje.pl ?
    pokoje w górach www.wpolskichgorach.pl
    pokoje na Mazurach www.spanienamazurach.pl
    pokoje nad morzem www.nadmorze.pl


  • 63. Data: 2016-02-29 15:08:34
    Temat: Re: pytanie do pana Macierzyński ego - PKO Junior Inteligo - czy wdrożenie sie opóźni?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:9a0e4d0a-9160-4bae-9b5f-c8f570d2c061@go
    oglegroups.com...
    W dniu poniedziałek, 29 lutego 2016 12:38:29 UTC+1 użytkownik J.F.
    napisał:

    >>> No ale czemu z tej flaszki rezygnowac ? :-)
    >Bo coś tam trzeba zrobić, jakies limity, warunki, opaty itp. Skóra
    >nmie warta wyprawki jak mój Tata gadał;)

    No coz, mam karte z mbanku ... niemalze bezobslugowa i bezkosztowa
    jest.
    Owszem, zeby byla bezkosztowa trzeba nia 12 tys rocznie wydac ...

    >> Lokaty dzis mozna na troche wiecej niz 1.5% miec.
    >Takie nie terminowe? 1 miesięczne czy tam 4 dniowe jak GP?

    A czemu nie terminowe ?
    Wlasnie przy terminowych latwiej zapanowac co przedluzyc, co nie, w
    jakiej kwocie ... masz dluzszy horyzont, wiesz w perspektywie miesiaca
    ile Ci bedzie potrzebne ...

    >> Naprawde malo kto ?
    >Mam dostęp do danych z dwóch instytucji finasowych i wychodzi że
    >"mało kto"

    No to malo kto ma problem, ktory rozwazasz :-)

    >> Sensow jest troche:
    >> -niektore firmy wymagaja kredytowej a nie debetowej. Jakas
    >> rezerwacja w hotelu itp.
    >kiedyś jak były wypukłe to niby tak ale teraz to chyba nie odróżnią.
    >Przynajmniej ja nigdy problemów takich z debetówką moją nie miałem. a
    >płaska nie wypukla;)

    Ja tam rozne klopoty pamietam, ale niekoniecznie zwiazane z
    kredytowoscia.
    Do tego stopnia, ze znajomy mial identyczna karte - cos tam jego nie
    daje sie zaplacic, a moja przeszlo.

    Z odroznianianiem nie ma problemu - placic mozesz chocby przez
    internet, program u kontrahenta pomysli, pomysli i powie "transakcja
    odrzucona".

    >> -dla niektorych to jest wlasnie wygodne - uzywaja, placa, raz na
    >> miesiac patrza ile wyszlo, i wtedy sobie planuja dalsze operacje.
    >To tak jak ja- płace ale wiem ile mam a jakby co to "transakcja
    >odrzucona" Na kredytówce takl samo by bylo

    Ale nie ma "transakcja odrzucona" - limit wysoki.
    Place ile wychodzi, a po pierwszym sie zobaczy ile wyszlo :-)

    >>A nie ciagle sie zastanawiac ile tam na koncie jest, czy trzeba
    >>uzupelnic czy nie.
    >Znaczy kredytówka bez limitu?

    Limit z zapasem.

    >> Oczywiscie mozna trzymac stan minimalny na koncie ...
    >>ale wtedy strata na odsetkach moze byc troche wyzsza
    >>niz sie wydaje na pierwszy

    >Te 2-3 tysie to dla przeciętnego Kowalskieo raczej realna kwota a z
    >lokaty z tego za wiele nie wyciągnie.
    >No chyba ze limit 5tys ale kto realnie tyle wydaje na miesiąc?

    Limit musi byc co najmniej w wysokosci dwu srednich miesiecznych
    wydatkow - bo jak splacasz 20-go nastepnego miesiaca, to masz za soba
    50 dni wydatkow.
    Limit musi byc dostosowany do maksymalnych wydatkow - mozesz przez rok
    nie wydawac, a na wakacje miec kaprysa zaplacic za samolot, hotel, czy
    np za zagipsowanie nogi w szpitalu ..

    >> Albo taka sytuacja - stoisz na stacji benzynowej i karta nie
    >> dziala,
    >> bo zona futro piekne zobaczyla :-)
    >Z kredytówka też się ni da ponad limit chyba;)

    Nie da, ale przy limicie np 10 tys dobrze wytresowana zona wszystkiego
    nie wyda.
    A jak chcesz miec na koncie do debetowki stale 10 tys, to nawet 1.5%
    zaczyna starczac na dobra flache :-)
    No i mozna miec karte niezalezna od zony - ona ma jeden limit, ty
    drugi :)

    O masz - tu taki jeden mial za maly limit - i drogo go to kosztowalo,
    o ile nie posadza
    http://www.polskatimes.pl/artykul/9104183,wroclaw-cz
    y-to-korupcja-ruszyl-proces-michala-janickiego,id,t.
    html
    (trzeba czytac od konca, bo taka chronologia)

    >> -splacanie i pilnowanie tez niekoniecznie jest problemem, jak karta
    >> w
    >> tym samym banku
    >Tak zakładam bonormalnie kolekcjonowani kont w różnych bankach
    >niepotrzebje nikomu chyba. Leszka Eneuela pomijam;)

    No, City np kusi kartami. Widac wie, ze wiekszosc sie zadluzy :-)

    >> -dla osob z napietym budzetem - najtanszy kredyt. No bo kto im
    >> pozyczy np 5000 na 3 miesiace ?
    >Ano właśnie. POZYCZY. Kasa w KK to kasa pożyczona jeszcze nie
    >zarobiona a taka darmowa sporadycznie bywa.

    No coz - zaczelismy od osob, ktore nie maja problemu splacic w GP.
    Czyli zakladam, ze tak naprawde to wczesniej zarobili.

    Tym niemniej dla sredniej klasy to w naszym kraju najtanszy kredyt -
    wiec brac, poki sie nie potrzebuje, bo jak bedzie potrzebna, to nie
    dadza :-)

    >> Ja za swoja od paru lat grosza nie zaplacilem.
    >Gdyby tak większość to banki by z torbami poszły;;)

    Mieli prowizje od zakupow. No i mieli zysk na kapitale, ktory przy
    okazji u nich zlozylem.
    Teraz prowizje spadly, podatki wzrosly ...

    J.

strony : 1 ... 6 . [ 7 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1