sprawa wyglada nastepujaco:
ktos omylkowo wyslal na moje konto przelew w kwocie 800zl
po zauwazeniu pomylki niezwlocznie powiadomil bank, ktory zablokowal ww.
kwote do czasu wyjasnienia sprawy ze mna
byl to okres urlopowy i ja przebywalam dluzszy czas za granica, tak, ze
bankowi nie udalo sie ze mna skontaktowac i zdjal blokade z tych srodkow
po powrocie z urlopu dowiedzialam sie o sprawie i natychmiast zwrocilam te
kwote osobie, ktora polenila blad, ale przelew zostal wyslany z innego konta
(ale tytul przelewu wyjasnial, ze to zwrot omylkowego przelewu)
tymczasem pare dni temu bank, nie kontaktujac sie ze mna, po prostu przelal z
mojego konta te 800zl na konto osoby, ktora sie pomylila
czyli de facto zamiast zwrotu 800zl dostala ona 1600zl
i teraz pytanie co robic?
bo bank chyba nie ma prawa podejmowac takich krokow bez porozumienia ze mna?
co radzicie?


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> bo bank chyba nie ma prawa podejmowac takich krokow bez porozumienia ze
mna?
> co radzicie?

Ja bym złożyła reklamację na bezpodstawną ingerencję banku w rachunek. Moim
zdaniem nie mieli do tego prawa - mogli tylko poprosić Cię o zwrot.
Zobaczymy co odpowiedzą.

do góry

Glenn <g...@b...pl> napisał(a):

> Ja bym złożyła reklamację na bezpodstawną ingerencję banku w rachunek. Moim
> zdaniem nie mieli do tego prawa - mogli tylko poprosić Cię o zwrot.
> Zobaczymy co odpowiedzą.

Reklamacje chyba najlepiej zlozyc na pismie i wyslac poleconym. Ile czasu
bank ma na odpowiedz?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

a...@N...gazeta.pl wrote:

> Glenn <g...@b...pl> napisał(a):
>
>
>>Ja bym złożyła reklamację na bezpodstawną ingerencję banku w rachunek. Moim
>>zdaniem nie mieli do tego prawa - mogli tylko poprosić Cię o zwrot.
>>Zobaczymy co odpowiedzą.
>
>
> Reklamacje chyba najlepiej zlozyc na pismie i wyslac poleconym. Ile czasu
> bank ma na odpowiedz?
>

30 dni
po tym czasie reklamacje uznaje się za uznaną :-)

do góry

> 30 dni
> po tym czasie reklamacje uznaje się za uznaną :-)

Oj z nowym prawem telekomunikacyjnym Ci sie chyba pomyliło :-)

do góry

Dnia Thu, 28 Oct 2004 11:47:03 -0500,
osoba podpisana: witek <w...@w...gazeta.pl.invalid>
napisała:
[...]
>
> 30 dni
> po tym czasie reklamacje uznaje się za uznaną :-)
Nie pomyliło Ci się z prawem Telekomunikacyjnym ?

KJ

>


--
JIDs: k...@j...aster.pl , k...@j...wp.pl
Zanim wlaczysz komputer, zastanow sie: Czy jestes absolutnie pewien(na), ze nie
jest podlaczany do wyrzutni rakiet?

do góry

Annemone <a...@W...gazeta.pl> zapodał(a):
> sprawa wyglada nastepujaco:
> ktos omylkowo wyslal na moje konto przelew w kwocie 800zl
> po zauwazeniu pomylki niezwlocznie powiadomil bank, ktory zablokowal ww.
> kwote do czasu wyjasnienia sprawy ze mna
[...]

zostałeś okradziony przez bank.

--
Dominik Siedlak (bachus)
bachus(@)irc(.)pl

do góry

Użytkownik "DooMiniK" <bachus20[WYTNIJ]@poczta.wp.pl> napisał w wiadomości
news:clrlhc$eqj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > sprawa wyglada nastepujaco:
> > ktos omylkowo wyslal na moje konto przelew w kwocie 800zl
> > po zauwazeniu pomylki niezwlocznie powiadomil bank, ktory zablokowal ww.
> > kwote do czasu wyjasnienia sprawy ze mna
> [...]
>
> zostałeś okradziony przez bank.

Co to, to nie. Pieniądze znajdujące się na koncie w banku nie stanowią
Twojej własności, tylko własność banku. Ty masz w stosunku do banku jedynie
(albo aż) wierzytelność o wydanie/zapłatę tych pieniędzy. Konsekwencją tego
jest, po pierwsze, to, że bank nie mógł ukraść swoich pieniędzy (a poza tym
jak już, to przywłaszczyć. Do kradzieży potrzebny jest jeszcze zabór,
którego tutaj nie było, bo klient nie jest w posiadaniu pieniędzy), a po
drugie wydaje się, że można przyjąć, że bank nie musiał - o ile umowa nie
stanowi inaczej - pytać się klienta o zgodę na dokonanie przekazania tych
pieniędzy.


--
Pozdrawiam,
Washko

do góry

Dnia Thu, 28 Oct 2004 23:25:31 +0200, "Tomasz Waszczyński" <w...@w...org>
wklepał(-a):

>Co to, to nie. Pieniądze znajdujące się na koncie w banku nie stanowią
>Twojej własności, tylko własność banku. Ty masz w stosunku do banku jedynie
>(albo aż) wierzytelność o wydanie/zapłatę tych pieniędzy.

Ciekawostki piszesz, ale to sam wymyśliłeś czy jak?

--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/

do góry

On Fri, 29 Oct 2004 00:13:17 +0200, Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
wrote:

>Dnia Thu, 28 Oct 2004 23:25:31 +0200, "Tomasz Waszczyński"
<w...@w...org>
>wklepał(-a):
>
>>Co to, to nie. Pieniądze znajdujące się na koncie w banku nie stanowią
>>Twojej własności, tylko własność banku. Ty masz w stosunku do banku jedynie
>>(albo aż) wierzytelność o wydanie/zapłatę tych pieniędzy.
>
>Ciekawostki piszesz, ale to sam wymyśliłeś czy jak?

PJO tak kiedys pisal AFAIR.
Tylko, ze w takim razie niedawne twierdzenia Glenn odnosnie tego, ze bank nie
moze sam zadysponowac takimi pieniedzmi jakby do tego nie przystaja.

do góry