Starałem się o kredyt ratalny plus w mBanku.
Wszystko jest ok, bardzo przyjemne warunki (13 z czymś %), z tym że jest
jedno ale.
Aby dopełnić formalności, muszę udać się osobiście do mKiosku (wg dwóch
rozmów z mLinią).
Jak narazie w Polsce są trzy takie stoiska: w Bytomiu, Łodzi i Radomiu.
W najblizszych dniach ma sie jeszcze otworzyć w Poznaniu. - extra :)
W mLinii powiedziano mi, że być może w ciągu miesiąca wszystkie mKioski
(chyba 13, czy 14 sztuk) bedą obsługiwały opcję kredytu ratalnego - no ale
to za miesiąc. Jak narazie nawet w Wawie nie ma takiego stoiska.
I w końcu pytanie - założyłem konto w mBanku bo NIE CIERPIĘ chodzić do banku
osobiście. A tu nie dość, że muszę wyjść, to muszę do tego banku dojechać
ponad 300km, a za miesiąc może tylko ponad 200km (jestem z Olsztyna).
Czyzby grupa targetowa nie obejmuje nikogo spoza kilkunastu wybranych miast
Polski?
Pozostaje mi wybór innego banku?

Najbardziej wkurza mnie fakt, że opcja kredytu debetowego, też w mBanku,
jest możliwa po umówieniu się z człowiekiem na podpisanie umowy (chociaż nie
sprawdzałem, gdzie ten człowiek by chciał się ze mną umówić)

pozdrawiam
Piotrek

do góry