Witam

Przede wszystkim chcialam wszystkich powitac, bo to moj pierwszy post na
tej akurat grupie ;-).

Moje pytanie dotyczy kredytu hipotecznego. Planowalismy z mezem wziac go
niedawno, ale wszystko uzaleznialismy od wplywow, ktore mialy zaczac sie
pojawiac dodatkowo na naszym koncie juz w lutym. Umowa podpisana na duza
kwote rozlozona na raty, ale poniewaz to wielki koncern, wiec... zreszta
nie chce mi sie opisywac, bo szkoda nerwow. W kazdym razie sprawa sadowa
lada chwila bedzie w toku i moze juz niedlugo bedziemy mogli myslec o
kredycie znowu.
Do tego czasu (majac na uwadze wszelkie problemy zwiazane z otrzymaniem
kredytu) chcemy wykonywac jak najmniej ruchow, ktore mogloby wplynac na
nasza zdolnosc kredytowa.
No ale pojawila sie nowa okolicznosc. Siostra z przyszlym szwagrem cos
wspominali, ze beda potrzebowali zyrantow do kredytu studenckiego w
nowym roku akademickim. Gdzies widzialam (bylo to jakis czas temu, wiec
zrodla nie przytocze), ze banki dosc resktrykcyjnie podchodza do
ewentualnych kredytobiorcow, ktorzy sa sami zyrantami, a biorac pod
uwage, ze bedziemy sie starac o dosc powazna kwote troche mnie
zastanawia co zrobic.
Czy mozecie mnie oswiecic w tym temacie? Jak faktycznie wyglada sprawa
bycia zyrantem kiedy sama mysle o wzieciu kredytu za jakis czas? Czy to
ma duze znacznie dla banku?

Pozdrawiam
--
Anka P.

do góry

Anka P. wrote:
> Czy mozecie mnie oswiecic w tym temacie? Jak faktycznie wyglada sprawa
> bycia zyrantem kiedy sama mysle o wzieciu kredytu za jakis czas? Czy to
> ma duze znacznie dla banku?
>
Bank żyrantów traktuje tak samo jak kredytobiorców, cyzli teoretycznie
może wam to potraktować tak jakbyście ten kredyt sami wzięli.

do góry

Anka P. said the following On 2005-04-26 17:01:
[..]

> Czy mozecie mnie oswiecic w tym temacie? Jak faktycznie wyglada sprawa
> bycia zyrantem kiedy sama mysle o wzieciu kredytu za jakis czas? Czy to
> ma duze znacznie dla banku?
>

Banki poręczycieli traktują, jakby sami wzięli ten kredyt. Czyli nie za
ciekawie.

KJ

do góry

Użytkownik "Kamil Jońca" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d4lsel.24s.1@bambus.kjonca.bogus...

> Banki poręczycieli traktują, jakby sami wzięli ten kredyt. Czyli nie za
> ciekawie.
>
> KJ

No nie do końca się zgodzę... jest wiele banków, które PRZY WYLICZANIU
ZDOLNOŚCI KREDYTOWEJ poręczenie biorą pod uwagę tylko wtedy, gdy poręczyciel
musi już ten kredyt spłacać. Oczywiście Bank o fakcie poręczania kredytu
należy poinformować we wniosku ale nie trzeba od razu nastawiać się
pesymistycznie...

Pozdrawiam

KrzysiekRR

do góry

Dnia Tue, 26 Apr 2005 19:05:05 +0200,
osoba podpisana: KrzysiekRR <t...@g...pl>
napisała:
>
> Użytkownik "Kamil Jońca" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:d4lsel.24s.1@bambus.kjonca.bogus...
>
>> Banki poręczycieli traktują, jakby sami wzięli ten kredyt. Czyli nie za
>> ciekawie.
>>
>> KJ
>
> No nie do końca się zgodzę... jest wiele banków, które PRZY WYLICZANIU
> ZDOLNOŚCI KREDYTOWEJ poręczenie biorą pod uwagę tylko wtedy, gdy poręczyciel
> musi już ten kredyt spłacać. Oczywiście Bank o fakcie poręczania kredytu
> należy poinformować we wniosku ale nie trzeba od razu nastawiać się
> pesymistycznie...
Ooo, to może podaj choć jeden z owych "wielu" (Przy czym nie twierdzę,
że to niemożliwe, bo procedury się rozluźniają, tylko, że wg mojej
wiedzy, pod tym względem jeszcze nie spotkałem się z innym podejściem.)

KJ

--
Rowery treningowe, siłownie, sprzęt sportowy http://www.fitness4you.pl
DOS: n., A small annoying boot virus that causes random spontaneous system
crashes, usually just before saving a massive project. Easily cured by
UNIX. See also MS-DOS, IBM-DOS, DR-DOS.
-- David Vicker's .plan

do góry

Użytkownik "Kamil Jonca" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrnd6t1s3.3d8.kjonca@kjonca.kjonca.bogus...
> Dnia Tue, 26 Apr 2005 19:05:05 +0200,
> Ooo, to może podaj choć jeden z owych "wielu" (Przy czym nie twierdzę,
> że to niemożliwe, bo procedury się rozluźniają, tylko, że wg mojej
> wiedzy, pod tym względem jeszcze nie spotkałem się z innym podejściem.)
>
> KJ

Ależ bardzo proszę: Bank Millennium, Dombank - pierwsze z brzegu.
Sprawdzone, bo kilku moich Klientów uzyskało w tych bankach kredyty, a byli
żyrantami. Oczywiście żyrantami "biernymi", że się tak wyrażę. Nie musieli
za kogoś nic spłacać.

Pozdrawiam

KrzysiekRR

do góry

KrzysiekRR said the following On 2005-04-27 16:25:
[...]

> Ależ bardzo proszę: Bank Millennium, Dombank - pierwsze z brzegu.
> Sprawdzone, bo kilku moich Klientów uzyskało w tych bankach kredyty, a byli
> żyrantami. Oczywiście żyrantami "biernymi", że się tak wyrażę. Nie musieli
> za kogoś nic spłacać.

A nie było tak, ze im po prostu "starczyło zdolności" na 2 kredyty?
KJ

do góry

Użytkownik "Kamil Jońca" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d4oej8.2l8.1@bambus.kjonca.bogus...
> KrzysiekRR said the following On 2005-04-27 16:25:
> [...]
>
>> Ależ bardzo proszę: Bank Millennium, Dombank - pierwsze z brzegu.
>> Sprawdzone, bo kilku moich Klientów uzyskało w tych bankach kredyty, a
>> byli żyrantami. Oczywiście żyrantami "biernymi", że się tak wyrażę. Nie
>> musieli za kogoś nic spłacać.
>
> A nie było tak, ze im po prostu "starczyło zdolności" na 2 kredyty?
> KJ

Nie... w instrukcjach kredytowych obu tych banków jest wyraźny zapis, że do
ustalania zdolności kredytowej Klienta w przypadku istnienia poręczeń
kredytów bierzemy pod uwagę tylko te, które są już wymagalne i Klient jest
zobowiązany je spłacać.

Pozdrawiam

KrzysiekRR

do góry

KrzysiekRR said the following On 2005-04-27 16:44:
[...]

> Nie... w instrukcjach kredytowych obu tych banków jest wyraźny zapis, że do
> ustalania zdolności kredytowej Klienta w przypadku istnienia poręczeń
> kredytów bierzemy pod uwagę tylko te, które są już wymagalne i Klient jest
> zobowiązany je spłacać.

Noo, to to jest trochę mocniejsza informacja, niz poprzednio. Dzięki za
info.
KJ

do góry