II kwartał - około minus 90 mln złotych brutto, kurczę nie myślałem że aż
tyle będzie na minus...

do góry

Dnia Fri, 17 Jul 2009 08:54:15 +0200, MarekZ napisał(a):

> II kwartał - około minus 90 mln złotych brutto, kurczę nie myślałem że
> aż tyle będzie na minus...

Hmmm ciekawe kto ich kupi?

--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

do góry

"xbartx" <b...@h...net> wrote in message
news:h3p9pk$alh$6@inews.gazeta.pl...
> Dnia Fri, 17 Jul 2009 08:54:15 +0200, MarekZ napisał(a):
>
>> II kwartał - około minus 90 mln złotych brutto, kurczę nie myślałem że
>> aż tyle będzie na minus...
>
> Hmmm ciekawe kto ich kupi?
>

a krążą jakieś pogłoski ? bo nic nie słyszałem...

george

do góry

Dnia Fri, 17 Jul 2009 09:49:43 +0200, george napisał(a):

> a kr??? jakie? pog?oski ? bo nic nie s?ysza?em...
>
> george

Ja nic nie wiem, tak sobie antycypuje ;)
Generalnie sytuacja m&M wygląda nieciekawie, bo wyniki z kwartału na
kwartał coraz gorsze, czarnego PRu od groma, klienci się mobilizują
przeciw bankowi, system transakcyjny pada za dnia hłe hłe czy może być
jeszcze gorzej?

--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

do góry

Użytkownik "xbartx" <b...@h...net> napisał w wiadomości
news:h3pbhs$alh$7@inews.gazeta.pl...

> Ja nic nie wiem, tak sobie antycypuje ;)
> Generalnie sytuacja m&M wygląda nieciekawie, bo wyniki z kwartału na
> kwartał coraz gorsze, czarnego PRu od groma, klienci się mobilizują
> przeciw bankowi, system transakcyjny pada za dnia hłe hłe czy może być
> jeszcze gorzej?

Ten wynik jest skutkiem zawiązania ponad 400 mln rezerw: po około 200
milionów na złe kredyty oraz na transakcje związane z derywatami.

Ciekawsze są te złe kredyty w kontekście polityki mBanku kart za podpis. Nie
wiemy niestety jak na razie czy te złe kredyty są w sektorze korporacyjnym
BRE czy w sektorze detalicznym.

do góry

Użytkownik "MarekZ" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:h3pbqc$evh$1@srv.cyf-kr.edu.pl...

> Ciekawsze są te złe kredyty w kontekście polityki mBanku kart za podpis.
> Nie wiemy niestety jak na razie czy te złe kredyty są w sektorze
> korporacyjnym BRE czy w sektorze detalicznym.

http://stooq.pl/n/?f=261028

do góry

"BRE Bank utworzył w II kwartale 2009 roku 85-100 mln zł rezerw na kredyt
gotówkowy w mBanku - poinformował na konferencji prasowej Wiesław Thor,
wiceprezes zarządu banku."

85-100 mln czy coś koło tego? Jaka precyzja...

""Thor powiedział, że trzecim elementem, który wpłynął na wysokość rezerw,
poza opcjami i kredytem gotówkowym, były kredyty na operacje leasingowe. "Tu
rezerwy były znacznie mniejsze, mówimy o wielkościach dwucyfrowych" -
powiedział.""

10-99 czego? mln, tys.?

Mariusz

do góry

[17-07-2009 13:11] BRE Bank utworzył 85-100 mln zł rezerw na kredyt
gotówkowy w mBanku (opis2)
----------------------------------------------------
----------------------------
17.7.Warszawa (PAP) - BRE Bank utworzył w II kwartale 2009 roku 85-100 mln
zł rezerw na kredyt gotówkowy w mBanku. Na wysoki poziom rezerw w II
kwartale wpływ też miały problemy w działalności leasingowej - poinformował
na spotkaniu z dziennikarzami Wiesław Thor, wiceprezes zarządu banku.
"85-100 mln zł rezerw to rezerwy na kredyt gotówkowy w mBanku" - powiedział
wiceprezes.
Poinformował, że produkt gotówkowy z kartą kredytową został wprowadzony na
rynek półtora roku temu, ale został wycofany w maju.
"Ten produkt został źle umiejscowiony na rynku. Dziś widać, że
zdecydowaliśmy się na zbyt agresywną politykę skierowania produktu, który
świetnie się sprzedaje w Multibanku, klientom zewnętrznym. Jak się okazało
byli to klienci nierozpoznani, o gorszym profilu ryzyka" - powiedział.
"To była kosztowna lekcja, ale wyciągnęliśmy wnioski" - dodał.
W piątek rano BRE Bank podał, że skonsolidowany wynik brutto banku w drugim
kwartale 2009 roku wyniósł blisko minus 90 mln zł.
Wpływ na ten wynik miały rezerwy, które w II kwartale 2009 r. wyniosły ok.
440 mln zł, z czego około połowę stanowiły odpisy na należności kredytowe od
klientów posiadających zobowiązania z tytułu transakcji pochodnych.
Wiceprezes wyjaśnił, że rezerwy były zawiązywane w trzech przypadkach. Po
pierwsze, gdy pozycje pochodne były otwarte i trzeba było zweryfikować ich
wartość godziwą. Po drugie, tworzono rezerwy na kredyty, które posłużyć
miały na zamknięcie otwartych pozycji, a po trzecie, rezerwy na pozostałe
kredyty klienta.
Thor powiedział, że od trzeciego kwartału problem rezerw z tytułu opcji
powinien się prawie rozwiązać.
"Trzeci kwartał będzie ostatnim, gdzie widoczne będą rezerwy na transakcje
opcyjne, ale poziom będzie znacznie mniejszy niż w drugim kwartale. W
czwartym kwartale będą z trudem zauważalne" - powiedział wiceprezes.
Dodał, że do końca roku będą jeszcze widoczne rezerwy na kredyt gotówkowy,
ale w znacznie mniejszym stopniu niż w drugim kwartale.
Thor powiedział, że trzecim elementem, który wpłynął na wysokość rezerw,
poza opcjami i kredytem gotówkowym, były problemy w branży transportowej,
które przełożyły się na operacje leasingowe.
"Tu rezerwy były znacznie mniejsze, mówimy o wielkościach dwucyfrowych" -
powiedział.
BRE Bank poinformował też w piątek, że w pierwszym półroczu 2009 roku
osiągnął pozytywny wynik brutto "dzięki wzrastającym z kwartału na kwartał
dochodom oraz ścisłej dyscyplinie kosztowej". (PAP)
pel/ epo/ jtt/

do góry

On 17 Lip, 13:13, "MarekZ" <b...@a...pl> wrote:

A co to był za "produkt gotówkowy z kartą kredytową", bo chyba go
przeoczyłem ? Chyba nie "karta za podpis " ?

do góry

Użytkownik "szczurwa" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:37fce716-1998-45f6-a63c-eb071ab91ba4@a7g2000yqk
.googlegroups.com...

> A co to był za "produkt gotówkowy z kartą kredytową", bo chyba go
> przeoczyłem ? Chyba nie "karta za podpis " ?

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia o co tu chodzi (może to być jakieś
marketolenie), wydawało mi się, że w mBanku istniał po prostu normalny
kredyt gotówkowy (nawet nie wiedziałem że jest wycofany z oferty), do
którego być może dorzucali kartę. Czy to była oferta "na podpis" nie wiem,
całkiem możliwe.

W sumie kredyt gotówkowy to chyba najbardziej prymitywna forma finansowania
i najdroższa dla klienta, może stąd taka wysoka szkodowość, że brały to
osoby, które ogólnie miały słabe pojęcie w temacie, albo też w ogóle brały
produkt z zamiarem jest niespłacania, więc koszt był im obojetny, a
ważniejsza była dostępność.

Może ktoś z mBanku zajrzy do wątku, mimo że nie dałem w jego tytule mBank.

do góry