eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › "Wielki Brat" z banku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 35

  • 11. Data: 2004-03-21 13:09:20
    Temat: Re: "Wielki Brat" z banku
    Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>

    On Sun, 21 Mar 2004 01:03:48 +0100, "Tomasz Waszczynski"
    <w...@w...org> wrote:

    >Zresztą GIODO ma ostatnio słaby okres, czego najlepszym przykładem jest
    >idiotyczna i kompromitująca decyzja zakazująca przetwarzania danych
    >osobowych dłużników _własnych_ wierzytelności (sprawa PRESCO i Polkomtelu.

    zaraz, zaraz, czy na pewno GIODO zabronił Polkomtelowi _przetwarzać_
    czy jedynie przekazywać dane innym podmiotom?

    --
    Jarek Andrzejewski


  • 12. Data: 2004-03-21 13:12:33
    Temat: Re: "Wielki Brat" z banku
    Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>

    On Sun, 21 Mar 2004 13:46:51 +0100, "Tomasz Waszczynski"
    <w...@w...org> wrote:

    >Zupełnie nie. Cała masa ludzi nie ma nowych dowodów, a niektórzy nie mają go
    >w ogóle, więc parę, paręnaście milionów nie jest zakwalifikowanych. Teraz

    trudno. Ich tożsamość bank sprawdzi więc bez zdjęcia - jak dotąd.

    >idźmy dalej. Dowód jest ważny 10 lat - przez 10 lat, to można się zmienić
    >nie do poznania, więc zdjęcia będą nieaktualne. Abstrahuję oczywiście od

    taaa - 10-latek może inaczej wygląda od noworodka, ale 18-latek od
    28-latka nie różni się "nie do poznania".

    >W sumie więc uzyskanie takiego aktualnego zdjęcia nie jest jakoś szczególnie
    >proste.

    nie zgadzam się. IMHO jest proste.

    >BTW - to już lepiej gdyby taki system sprawdzał odciski palców albo
    >siatkówkę ;]

    1. Bariera tachniczna. Banki mają zazwyczaj jakiś monitor kolorowy :-)
    2. Bariera psychologiczna. Idę do banku i mam paluchy odciskać jak
    jakiś bandzior? :-)
    --
    Jarek Andrzejewski


  • 13. Data: 2004-03-21 15:03:34
    Temat: Re: "Wielki Brat" z banku
    Od: Artur Gawryszczak <g...@c...edu.pl._!_!_!_>

    Jarek Andrzejewski wrote:
    > On Sun, 21 Mar 2004 13:46:51 +0100, "Tomasz Waszczynski"
    >>idźmy dalej. Dowód jest ważny 10 lat - przez 10 lat, to można się
    >>zmienić nie do poznania, więc zdjęcia będą nieaktualne.
    > taaa - 10-latek może inaczej wygląda od noworodka, ale 18-latek od
    > 28-latka nie różni się "nie do poznania".

    Oj, chyba nie wiesz ile można zmienić fryzurą, wąsami, brodą, okularami,
    makijażem ... Wystarczyło że zapuściłem grzywę i kumpel z technikum, z
    którym nieraz w ławce siedziałem, mnie dobre kilkanaście sekund
    rozpoznawał na żywo, a na żywo jest IMO jednak łatwiej.

    >>W sumie więc uzyskanie takiego aktualnego zdjęcia nie jest jakoś
    >>szczególnie proste.
    > nie zgadzam się. IMHO jest proste.

    Jest proste, ale mimo wszystko odrobinę kosztuje.

    >>BTW - to już lepiej gdyby taki system sprawdzał odciski palców albo
    >>siatkówkę ;]
    > 1. Bariera tachniczna. Banki mają zazwyczaj jakiś monitor kolorowy :-)
    > 2. Bariera psychologiczna. Idę do banku i mam paluchy odciskać jak
    > jakiś bandzior? :-)

    Biometryka byłaby niegłupim rozwiązaniem - tylko elektroniczna, nie
    babranie się w jakimś tuszu :-) Gdyby paluszek mógł służyć zamiast PINu
    to mogłoby się udać wyrugować skojarzenia z bandziorami. Ale to jest
    jeszcze kwestia mniej, lub bardziej kosztownej przyszłości.

    --
    Pozdrówka,
    Artur


  • 14. Data: 2004-03-21 16:27:23
    Temat: Re: "Wielki Brat" z banku
    Od: "WaSyL" <wasylek@remove_me.clubbing.pl>


    "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org> wrote in message
    news:c3imln$gt0$1@inews.gazeta.pl...
    > Zresztą GIODO ma ostatnio słaby okres, czego najlepszym przykładem jest
    > idiotyczna i kompromitująca decyzja zakazująca przetwarzania danych
    > osobowych dłużników _własnych_ wierzytelności (sprawa PRESCO i Polkomtelu.
    > Inna sprawa, że WSA skompromitowało się jeszcze bardziej). W związku z tym
    > nieprzejmowałbym się zbytnio opiniami pani rzecznik...
    >

    Polemizowałbym, może ta decyzja zmusi kogoś do myślenia bo do tej pory
    operator często szedł na skróty. Faksy z prośbą o rozłożenie na raty
    'dziwnie' nie docierały tam gdzie a potem IJ sie odzywała, ale juz ze
    śpiewką o dużo większą kwotę.


  • 15. Data: 2004-03-21 17:42:52
    Temat: Re: "Wielki Brat" z banku
    Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>

    Użytkownik "Jarek Andrzejewski" <j...@d...com.pl> napisał w wiadomości
    news:ls4r50p70f0l8m3ho3ch1m1nf8aosh7bul@4ax.com...
    > >Zresztą GIODO ma ostatnio słaby okres, czego najlepszym przykładem jest
    > >idiotyczna i kompromitująca decyzja zakazująca przetwarzania danych
    > >osobowych dłużników _własnych_ wierzytelności (sprawa PRESCO i
    Polkomtelu.
    >
    > zaraz, zaraz, czy na pewno GIODO zabronił Polkomtelowi _przetwarzać_
    > czy jedynie przekazywać dane innym podmiotom?

    Nie wiem czego zabronił Polkomtelowi, ale łączyło się to z zabronieniem
    przetwarzania przez PRESCO.


    --
    Pozdrawiam,
    Washko
    http://www.lexos.org.pl/


  • 16. Data: 2004-03-21 17:45:49
    Temat: Re: "Wielki Brat" z banku
    Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>

    Użytkownik "WaSyL" <wasylek@remove_me.clubbing.pl> napisał w wiadomości
    news:c3kfpn$jt$1@mamut.aster.pl...
    > > Zresztą GIODO ma ostatnio słaby okres, czego najlepszym przykładem jest
    > > idiotyczna i kompromitująca decyzja zakazująca przetwarzania danych
    > > osobowych dłużników _własnych_ wierzytelności (sprawa PRESCO i
    Polkomtelu.
    > > Inna sprawa, że WSA skompromitowało się jeszcze bardziej). W związku z
    tym
    > > nieprzejmowałbym się zbytnio opiniami pani rzecznik...
    > >
    >
    > Polemizowałbym, może ta decyzja zmusi kogoś do myślenia bo do tej pory
    > operator często szedł na skróty. Faksy z prośbą o rozłożenie na raty
    > 'dziwnie' nie docierały tam gdzie a potem IJ sie odzywała, ale juz ze
    > śpiewką o dużo większą kwotę.

    Ale co to ma do sprawy? Przepisy - wydawało się do tej pory - są jasne. Nie
    wolno dokonywać cesji umowy bez zgody konsumenta, ale wierzytelności
    wynikające z tejże umowy, to kompletnie inna para kaloszy. GIODO tego
    kompletnie nie rozumie, a WSA wykazał się zapewne skrajną niekompetencją.
    Zapewne, bo nie znam uzasadnienia wyroku.
    Szansa ostatnia w NSA, bo jeśli taka interpretacja się utrzyma, to będzie to
    zupełna kompromitacja polskiego wymiaru sprawiedliwości.


    --
    Pozdrawiam,
    Washko
    http://www.lexos.org.pl/


  • 17. Data: 2004-03-21 19:48:41
    Temat: Re: "Wielki Brat" z banku
    Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>

    On Sun, 21 Mar 2004 16:03:34 +0100, Artur Gawryszczak
    <g...@c...edu.pl._!_!_!_> wrote:

    >>>idźmy dalej. Dowód jest ważny 10 lat - przez 10 lat, to można się
    >>>zmienić nie do poznania, więc zdjęcia będą nieaktualne.
    >> taaa - 10-latek może inaczej wygląda od noworodka, ale 18-latek od
    >> 28-latka nie różni się "nie do poznania".
    >
    >Oj, chyba nie wiesz ile można zmienić fryzurą, wąsami, brodą, okularami,
    >makijażem ... Wystarczyło że zapuściłem grzywę i kumpel z technikum, z

    ale to można zrobić z dnia na dzień (zgolić, nie zapuścić :-) - a Ty
    pisałeś, że wiek zmienia "nie do poznania".

    >którym nieraz w ławce siedziałem, mnie dobre kilkanaście sekund
    >rozpoznawał na żywo, a na żywo jest IMO jednak łatwiej.

    Poza tym: chodzi o potwierdzenie tożsamości. Dokładnie tak samo jest
    teraz - też pracownik banku patrzy na taką samą fotografię. Tyle, że
    prawdopodobieństwo, że ktoś wklei fotografię do nie swojego dokumentu
    jest nieporównywalnie większe niż to, że podmieni ją w centralnej
    bazie danych.

    --
    Jarek Andrzejewski


  • 18. Data: 2004-03-21 20:16:25
    Temat: Re: "Wielki Brat" z banku
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org> napisał w wiadomości
    news:c3kkk1$p3$2@inews.gazeta.pl...

    > Ale co to ma do sprawy? Przepisy - wydawało się do tej pory - są jasne.
    Nie
    > wolno dokonywać cesji umowy bez zgody konsumenta, ale wierzytelności
    > wynikające z tejże umowy, to kompletnie inna para kaloszy. GIODO tego
    > kompletnie nie rozumie, a WSA wykazał się zapewne skrajną
    niekompetencją.
    > Zapewne, bo nie znam uzasadnienia wyroku.
    > Szansa ostatnia w NSA, bo jeśli taka interpretacja się utrzyma, to
    będzie to
    > zupełna kompromitacja polskiego wymiaru sprawiedliwości.

    Bo ja wiem, czy kompromitacja? A może ktoś wreszcie zauważy, ze większość
    firm windykacyjnych łamie prawo, bo świadczy usługi detektywistyczne ni
    posiadając często licencji. Jakby mili licencję, to zgodnie z prawem dane
    sobie mogą bez zgody zainteresowanego dowolnie obrabiać.


  • 19. Data: 2004-03-21 21:53:33
    Temat: Re: "Wielki Brat" z banku
    Od: Artur Gawryszczak <g...@c...edu.pl._!_!_!_>

    Jarek Andrzejewski wrote:
    > On Sun, 21 Mar 2004 16:03:34 +0100, Artur Gawryszczak
    >>>>idźmy dalej. Dowód jest ważny 10 lat - przez 10 lat, to można się
    >>>>zmienić nie do poznania, więc zdjęcia będą nieaktualne.
    >>> taaa - 10-latek może inaczej wygląda od noworodka, ale 18-latek od
    >>> 28-latka nie różni się "nie do poznania".
    >>Oj, chyba nie wiesz ile można zmienić fryzurą, wąsami, brodą, okularami,
    >>makijażem ... Wystarczyło że zapuściłem grzywę i kumpel z technikum, z
    > ale to można zrobić z dnia na dzień (zgolić, nie zapuścić :-) - a Ty
    > pisałeś, że wiek zmienia "nie do poznania".

    Nie ja pisałem, a Tomasz Waszczynski, i nie "wiek", a "przez 10 lat", co
    zresztą jest zacytowane. Przez 10 lat naprawdę można wypracować kilka
    trudnych do powiązania wyglądów, utyć, schudnąć, pochorować się paskudnie
    ... Ja się już parę razy zadziwiłem porównując np. zdjęcia legitymacyjne
    z aktualnym wyglądem, zwłaszcza koleżanek, ale może niektórzy mają
    większą łatwość przyporządkowywania twarzy do zdjęcia.

    > Poza tym: chodzi o potwierdzenie tożsamości. Dokładnie tak samo jest
    > teraz - też pracownik banku patrzy na taką samą fotografię. Tyle, że
    > prawdopodobieństwo, że ktoś wklei fotografię do nie swojego dokumentu
    > jest nieporównywalnie większe niż to, że podmieni ją w centralnej
    > bazie danych.

    Owszem, fałszerstwo tym sposobem skomplikuje się i chcąc się posłużyć
    cudzym dokumentem trzeba wybrać ofiarę mniej-więcej podobną do siebie. W
    takich warunkach im kto oryginalniej wygląda, tym jest bezpieczniejszy
    :-)

    --
    Pozdrówka,
    Artur


  • 20. Data: 2004-03-21 22:42:32
    Temat: Re: "Wielki Brat" z banku
    Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>

    On Sun, 21 Mar 2004 22:53:33 +0100, Artur Gawryszczak
    <g...@c...edu.pl._!_!_!_> wrote:

    >Nie ja pisałem, a Tomasz Waszczynski,

    fakt, przepraszam

    --
    Jarek Andrzejewski

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1