eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Sprawdzajcie swoich rodzicow.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 51

  • 31. Data: 2003-10-17 21:25:24
    Temat: Re: Sprawdzajcie swoich rodzicow.
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    "Krzysztof K. Maj" <kmaj@REMOVE_IT.krak.eu.org> writes:

    > A Ty byś poszedł do swojego Ojca i powiedział do niego: "Ojciec przepisz na
    > mnie dom, bo jak umrzesz, to bedę miał kłopot"?
    > Bo mnie to by nie bardzo mogło przejść przez gardło.

    A my sie wlasnie z moim ojcem (i matka tez) wspolnie zastanawiamy, jak
    to zrobic, zeby bylo dobrze...

    MJ


  • 32. Data: 2003-10-18 07:16:39
    Temat: Re: Sprawdzajcie swoich rodzicow.
    Od: "Slawek Kos" <s...@p...com>

    Użytkownik "Krzysztof K. Maj" <kmaj@REMOVE_IT.krak.eu.org> napisał w
    wiadomości news:bmpkev$app$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > W wiadomości news:bmls0s$lne$1@inews.gazeta.pl,
    > Slawek Kos napisał:
    >
    > >> Dom budowany latami - tak jak wiele domow w Polsce. Ojciec zaczal
    > >> jak dzieci mialy 10 lat. Potem dzieci dorosly i "konczyly pietro".
    > >
    > > Ale nie zadbaly o formalne "wejscie w posiadanie" tego co same
    > > sfinansowaly? Tylko im wygodnie bylo budowac dom "na tate".
    > > No to teraz widac, ze glupio robily - tj. stosowaly glupia praktyke
    >
    > A Ty byś poszedł do swojego Ojca i powiedział do niego: "Ojciec przepisz
    na
    > mnie dom, bo jak umrzesz, to bedę miał kłopot"?
    > Bo mnie to by nie bardzo mogło przejść przez gardło.

    Masz jakies klopoty z czytaniem?
    Przeciez powyzszy przyklad nie dotyczy tego o czym mowisz...
    Lopatologicznie: tu nie chodzi o przepisywanie tego, co do ojca nalezy tylko
    o "zapisanie w papierach" stanu faktycznego - ze to dzieci finanasuja
    _rozbudowe_ i to do nich nalezy ta czesc ktora zbudowaly.

    --
    Pozdrowienia
    --
    Slawek Kos ---> s...@p...com



  • 33. Data: 2003-10-18 18:47:34
    Temat: Re: Sprawdzajcie swoich rodzicow.
    Od: "Krzysztof K. Maj" <kmaj@REMOVE_IT.krak.eu.org>

    W wiadomości news:bmqpci$53d$1@inews.gazeta.pl,
    Slawek Kos napisał:

    > Masz jakies klopoty z czytaniem?
    > Przeciez powyzszy przyklad nie dotyczy tego o czym mowisz...
    > Lopatologicznie: tu nie chodzi o przepisywanie tego, co do ojca
    > nalezy tylko o "zapisanie w papierach" stanu faktycznego - ze to
    > dzieci finanasuja _rozbudowe_ i to do nich nalezy ta czesc ktora
    > zbudowaly.

    Ale śmierć ma to do siebie, że najczęściej przychodzi niespodziewanie. Rano
    wstajesz, a ktoś z Twoich bliskich nie żyje. A Ty przez ostatni rok myślałeś
    tylko o tym, żeby ukończyć tę rozbudowę, sprawy formalne (zwłaszcza tak
    żenujące) odkładałeś "na potem".

    --
    Pozdrowienia
    Krzysztof K. Maj
    (Uwaga na pułapkę w adresie!)



  • 34. Data: 2003-10-18 22:16:49
    Temat: Re: Sprawdzajcie swoich rodzicow.
    Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>

    Użytkownik "Krzysztof K. Maj" <kmaj@REMOVE_IT.krak.eu.org> napisał w
    wiadomości news:bms27b$6mq$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > wstajesz, a ktoś z Twoich bliskich nie żyje. A Ty przez ostatni rok
    myślałeś
    > tylko o tym, żeby ukończyć tę rozbudowę, sprawy formalne (zwłaszcza tak
    > żenujące) odkładałeś "na potem".

    Te sprawy nie są imo żenujące - śmierć członka rodziny, to część życia
    innych i nie wydaje mi się, by należało pomijać ten temat. Jeśli rodzina nie
    traktuje jak tabu tego, że jej członkowie kiedyś umrą, to zachowuje się
    racjonalnie i jest w stanie formalne sprawy bez specjalnych problemów
    załatwić. Za życia.
    Oczywiście nie powinny takie rozmowy być rozpoczynane przez latorośle, ale
    przez starszych.

    Pozdrawiam,
    Washko



  • 35. Data: 2003-10-19 06:46:29
    Temat: Re: Sprawdzajcie swoich rodzicow.
    Od: "Slawek Kos" <s...@p...com>

    Użytkownik "Krzysztof K. Maj" <kmaj@REMOVE_IT.krak.eu.org> napisał w
    wiadomości news:bms27b$6mq$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > W wiadomości news:bmqpci$53d$1@inews.gazeta.pl,
    > Slawek Kos napisał:
    >
    > > Masz jakies klopoty z czytaniem?
    > > Przeciez powyzszy przyklad nie dotyczy tego o czym mowisz...
    > > Lopatologicznie: tu nie chodzi o przepisywanie tego, co do ojca
    > > nalezy tylko o "zapisanie w papierach" stanu faktycznego - ze to
    > > dzieci finanasuja _rozbudowe_ i to do nich nalezy ta czesc ktora
    > > zbudowaly.
    >
    > Ale śmierć ma to do siebie, że najczęściej przychodzi niespodziewanie.
    Rano
    > wstajesz, a ktoś z Twoich bliskich nie żyje. A Ty przez ostatni rok
    myślałeś
    > tylko o tym, żeby ukończyć tę rozbudowę, sprawy formalne (zwłaszcza tak
    > żenujące) odkładałeś "na potem".

    Co jest kolejnym z twojej strony potwierdzeniem mojej tezy, ze nie chodzi o
    tytulowe "sprawdzanie swoich rodzicow" tylko o to by dzieci myslaly
    rozsadnie o sobie i SWOICH sprawach.

    --
    Pozdrowienia
    --
    Slawek Kos ---> s...@p...com



  • 36. Data: 2003-10-19 08:05:24
    Temat: Re: Sprawdzajcie swoich rodzicow.
    Od: "Lesio5" <I...@w...peel>


    Użytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:2n7k338sl7.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
    > "Krzysztof K. Maj" <kmaj@REMOVE_IT.krak.eu.org> writes:
    >
    > > A Ty byś poszedł do swojego Ojca i powiedział do niego: "Ojciec przepisz
    na
    > > mnie dom, bo jak umrzesz, to bedę miał kłopot"?
    > > Bo mnie to by nie bardzo mogło przejść przez gardło.
    >
    > A my sie wlasnie z moim ojcem (i matka tez) wspolnie zastanawiamy, jak
    > to zrobic, zeby bylo dobrze...

    Umowa darowizny + umowa o dozywocie. To jakby objecie spadku przed smiercia
    rodziców.

    --
    Leszek Grelak vel Lesio5
    Najlepsze kredyty w banku Milerrium - na ziobro procent
    (Szymon Majewski)


  • 37. Data: 2003-10-20 09:50:17
    Temat: Re: Sprawdzajcie swoich rodzicow.
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    "Lesio5" <I...@w...peel> writes:

    > Umowa darowizny + umowa o dozywocie. To jakby objecie spadku przed smiercia
    > rodziców.

    I w czym to jest lepiej? Podatek od darowizny jest taki sam chyba jak
    od spadku... Na kawalki chyba trzeba podzielic czy co...

    MJ


  • 38. Data: 2003-10-20 10:42:12
    Temat: Re: Sprawdzajcie swoich rodzicow.
    Od: "Artur Czeczko" <n...@e...one.pl>


    "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> wrote in message
    news:2nk7706xwm.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
    > "Lesio5" <I...@w...peel> writes:
    >
    > I w czym to jest lepiej? Podatek od darowizny jest taki sam chyba jak
    > od spadku... Na kawalki chyba trzeba podzielic czy co...

    Przecież jest lepiej. Jeśli się okaże, że rodzice się zadłużyli,
    to można nie przyjąć spadku, a darowizna wtedy pozostanie
    swoją drogą.
    Podatek to inna bajka.

    Pozdrawiam,
    Artur


  • 39. Data: 2003-10-20 12:53:11
    Temat: Re: Sprawdzajcie swoich rodzicow.
    Od: "MarcinP" <b...@p...onet.pl>

    > I w czym to jest lepiej? Podatek od darowizny jest taki sam chyba jak
    > od spadku... Na kawalki chyba trzeba podzielic czy co...

    Jezeli rodzice daja Ci darowizne (cele mieszkaniowe) do od obojga
    raz na 5 lat mozesz dostac 36000 zl i to nie podlega opodatkowaniu
    (trzeba tylko zarejstrowac w US koszt ok 10 zl - zalezy od US)
    Ale to nawet kawalerka nie jest o czyms wiekszym nie wspominajac.

    pozdr
    MarcinP



  • 40. Data: 2003-10-20 13:46:20
    Temat: Re: Sprawdzajcie swoich rodzicow.
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    "Artur Czeczko" <n...@e...one.pl> writes:

    > Przecież jest lepiej. Jeśli się okaże, że rodzice się zadłużyli,
    > to można nie przyjąć spadku, a darowizna wtedy pozostanie
    > swoją drogą.

    A, wy ciagle o tym, od czego sie watek zaczal. Teraz rozumiem.

    > Podatek to inna bajka.

    Ale mnie wlasnie chodzi o ograniczenie podatku. Kredytow zaciaganych
    przez matke sie nie boje...

    MJ

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1