k...@o...pl <k...@o...pl> had the courage to write:

/.../
> Kurier doręcza komórkę, ogląda
> zaświadczenie o zarobkach, używając swego sprzętu (komórka, laptop)
> uzyskuje zgodę na zawarcie umowy, klient podpisuje umowę ratalną we
> własnym domu, kurier wydaje mu zakupiony towar od ręki. Albo nie ma
> zgody i towar wraca do sprzedawcy.
/.../

Albo płaci za całość. Kurier dowozi komórkę i oferuje raty. Teraz musi
wszystko iść przez komórkę (bo która firma kurierska daje kurierom
laptopy?). W Twojej firmie inna osoba wklepuje dane podawane przez telefon
do systemu informatycznego i jeśli decyzja jest pozytywna na podstawie samej
historii kredytowej, raty są zatwierdzane od ręki. W przeciwnym razie kurier
weryfikuje zaświadczenie o zarobkach albo np. umowę o pracę.

Kiedy kupowałem coś w Foto Jokerze, zaproponowano mi nisko oprocentowane
raty (5% w skali roku). Gościu wklepał moje dane do systemu, a po 10
minutach przyszła z banku decyzja pozytywna. Żadnych zaświadczeń. Bank GE
(nie żebym reklamował, nie wiem na ile Foto Joker jest zadowolony ze
współpracy), ale chyba parę innych banków też oferuje coś podobnego.

k.