eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiczy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny? › Re: czy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed.silweb.
    pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: Jurek Wawro <j...@W...tenar.pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: czy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
    Date: Fri, 16 Dec 2005 00:46:28 +0000
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 99
    Message-ID: <dnsv66$l1d$1@atlantis.news.tpi.pl>
    References: <dn7h6b$m0f$1@atlantis.news.tpi.pl> <dn7i79$s1m$1@news.dialog.net.pl>
    <dn7mg7$g42$1@atlantis.news.tpi.pl> <dn7n9m$1av$1@news.dialog.net.pl>
    <dn7u4l$lne$1@nemesis.news.tpi.pl> <dn8idn$iu0$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <dn8vp5$oc3$1@nemesis.news.tpi.pl> <dna7mk$jih$1@sunflower.man.poznan.pl>
    <dna8of$fdu$2@atlantis.news.tpi.pl>
    <dnab83$lhq$1@sunflower.man.poznan.pl> <dncp31$b7p$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <dngvfk$l49$1@news.onet.pl> <dnhala$8mo$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <m...@d...localdomain> <dnj3lm$oho$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <m...@d...localdomain> <dnle8n$ggk$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <m...@d...localdomain>
    NNTP-Posting-Host: pc181.przemysl.sdi.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1134690311 21549 213.76.239.181 (15 Dec 2005 23:45:11
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 15 Dec 2005 23:45:11 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0.6 (Windows/20050716)
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    In-Reply-To: <m...@d...localdomain>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:372314
    [ ukryj nagłówki ]

    Krzysztof Halasa napisał(a):
    >>Odpowiedziałem na pytanie, które jest jasne i nie prowadzi
    >>do nieporozumień - w przeciwieństwie do tego, które zadałeś.
    >
    > Niestety odpowiedz na inne pytanie niz zadalem jest tu nieprzydatna.
    >
    >>Bank działa według pewnych zasad, zgodnie z którymi
    >>określa ile środków i jak może zaangażować.
    >
    > To nieistotne, to sa zupelnie inne rzeczy. Bank komercyjny (przynajmniej
    > w Polsce) dziala dokladnie tak samo jak NBP, z ta roznica ze nie ma
    > prawa do emisji pieniedzy. Pytanie o zrodlo finansowania kredytow banku
    > dokladnie tak samo moze dotyczyc NBP jak i innych bankow i parabankow.

    Przecież dokładnie to samo napisałem.
    I tak samo w przypadku NBP, jak w przypadku banków pytanie
    o to, czyje pieniądze pozyczają prowadzi do nieporozumień.
    Bank ma zachować pewne normy bezpieczeństwa i to wszystko
    (odmienny pogląd prowadzi do tzw. "złotej reguły bankowej",
    która ma jedynie teoretyczne znaczenie).

    [...]
    >>Jak już pisałem - mówienie od "drukowaniu pustych pieniędzy"
    >>jest skrótem myślowym. Natomiast używanie słowa "dodrukować"
    >>jako skrótu od tego skrótu to zabieg demagogiczny.
    >
    > Nie widze tu zadnego. Jakies wyjasnienie? "Dodrukowac" = "dodatkowo
    > wydrukowac". Zauwaz ze ja nic nie pisalem o pustosci lub pelnosci
    > owych pieniedzy.

    Wprost nie - ale Twoja wypowiedź sugeruje taką właśnie sytuacje.

    >>Decyzja o druku nie ma więc wiele wspólnego
    >>z tym, o czym dyskutujemy.
    >
    > Alez ma, dokladnie wszystko. Nie zebym chcial tu pisac o rzeczach
    > oczywistych, ale wezmy np. taki bilans... Jak wiesz, ma dwie strony.

    Rozumiem, że według Ciebie każdy kredyt z NBP dla rzadu
    musiałby drukować, czy dodrukować banknoty?
    Przecież nie jest tak, ze NBP dysponuje jedynie gotówką!

    >>A ja myślę, że jakiekolwiek rozważania na tej grupie
    >>ogranicza doktrynalizm jej uczestników, połączony
    >>z brakiem umiejętności formułowania argumentów.
    >
    > Taaak, jasne. Przeciez "ta grupa" to jeden czlowiek (zaraz tam czlowiek,
    > program w Internecie) o wielu "ja".

    Cóż - opisałem swoje wrażenia.

    > Szczerze mowiac myslalem ze przynajmniej rozumiesz (albo uwazasz ze
    > rozumiesz, i potrafisz napisac) o czym mowila tamta strona WWW.

    A ja byłem przekonany, że rozumiesz, albo
    uważasz, że rozumiesz jaką rolę ma w systemie bankowym bank centralny.
    I co?
    Jesteśmy od tego mądrzejsi?
    Może jednak spróbujemy dojść do jakiegoś porozumienia?
    Podkreślę jeszcze raz: nie chodzi o żadne "drukowanie pieniędzy",
    tylko o kreację pieniądza w systemie bankowym.
    A ta jest związana z kredytami.
    To zaś - ile pieniędzy może pozyczyć bank (także centralny)
    zależy od wielu czynników, które muszą być brane pod uwagę.
    Uproszczenie tego zagadnienia do prostego pytania:
    czyje pieniądze jest moim zdaniem pozbawione sensu.

    >>Zgadza się - nie wykazałem. Informacja ta pochodzi od jednego
    >>z ekonomistów (nie podałem źródła, bo nie pamiętam).
    >
    > Wiesz co mozna zrobic z takim "dowodem".

    A wiesz co można zrobić z taką argumentacją?
    Nie pamiętałem źródla - więc wskazałem
    argument odwołujący się do wskaźników rotacji
    oraz proporcji podaży pieniądza do PKB.
    Zdaję sobie sprawę, że to pozwala jedynie na postawienie
    hipotezy. Obiecałem więc znaleźć odpowiednie dane.
    Czego się więc czepiasz?

    > Nie znam zadnego profesora prawa, ale generalnie nie rozroznialbym
    > tu dziedzin nauki, sytuacja jest chyba wszedzie podobna i watpie by
    > w prawie moglo byc gorzej.

    Miałem ostatnio do czynienia z wieloma prawnikami.
    Reguła: im wyżej tym więcej głupoty - to podsumowanie tych kontaktów.
    Ostatecznie przekonał mnie list profesury do prezydenta
    w sprawie nowelizacji KPK. Czegoś równie głupiego trudno
    byłoby znaleźć.

    >>Może się mylę - wskaż może dorobek naukowy L. Balcerowicza,
    >>który przyczynił się do nadania takiego tytułu.
    >
    > Tak jak napisalem, nie interesuje mnie to (ani jego tytul naukowy nie
    > ma dla mnie zadnego znaczenia). Licza sie rzeczywiste czyny, nie tytuly.

    A wiesz co można zrobić z taką argumentacją?

    Jurek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1