Marvin pisze:

> "a) "Lokata Stabilna", która mając 100% gwarancji kapitału inwestuje
> środki w surowce. Zysk jest uzależniony od wahań ich cen (przy czym może
> zarabiać zarówno na wzrostach, jak i spadkach) dzięki czemu średnioroczny
> zysk wynosi ponad 15% (3 razy tyle ile na lokatach bankowych)
>
> Średnie oprocentowanie proponowanej lokaty wynosi 17,60% wobec 5,19%
> (średnie oprocentowanie lokat 12 miesięcznych), zaś maksymalny wynik to aż
> 30,06%.
>
> b) Inwestycja "Wealth Management" .Opiera się ona na wykorzystywaniu
> wzrostów na polskiej giełdzie poprzez inwestowanie w akcje, a w przypadku
> dekoniunktury - powrotu do depozytów bankowych. Całością zarządzają nasi
> doradcy inwestycyjni. Rozwiązanie to jest całkowicie płynne
>
> c) Podobnie zachowuje się nasz fundusz inwestycyjny - Noble Fund Timingowy,
> który charakteryzuje się wysoką stopą zwrotu i pokazuje, że nasi
> zarządzający potrafią obronić się przed spadkami. Na wykresie widać, że w
> miesiącach głębokiej bessy - nasz fundusz nie tracił, a nawet sporo zarobił.
>
> Fundusz Timingowy powstał w lipcu ubiegłego roku i zarobił od tamtej pory
> 20%, podczas gdy giełda wyszła mniej więcej na 0%, podobnie jak większość
> funduszy inwestycyjnych. "
>
>
>
>
>
> Rozumiem że "a" to struktura. Te 30% jakim mamią to naprawdę niezły lep na
> muchy. Dziwie się że nie bankierzy z NB nie wzięli kredytów i nie
> zainwestowali ich w te lokaty. Ale byliby do przodu....
>
> Co do "b" to nie wiem o co chodzi. Może ktoś z czytających podpowie alebo
> wie ile to kosztuje i czego nie gwarantuje :)
>
> Co do "c" to urzeka mnie ta magia procentu. Biorac pod uwagę że dopiero
> zaczęli dziwię się że wykazują tylko 20%. Na poczatku każdej działalności
> procenty potrafią szaleć co jest skutkiem dzielenia przez zero (
>
>
>
> Ale może macie jeszcze jakieś przemyślenia. Bo zamierzam na ten meil odpisać
> ....


Daruj sobie.
To zwykły mini-pakiet funduszy.
a) - agresywny, derywaty, ale z zabezpieczeniem kapitału, pospolita
gwarantowana struktura.
b) - akcyjny, dynamiczny
c) - nie wiem jaki, ale grali w krótkiego (sprzedawali na krótko, grali
na spadki)

Odkąd SEB2 (obligacyjny) w zeszłym roku przeciągnął mnie -20% w okolicy
października, to już nie powierzę moich pieniędzy żadnemu "specjaliście"
czy "doradcy". Później doszedłem, że grali w obligacje - rosyjskie...

--
Tnx. Pzdr. Ten Maruda.