>Gówno prawda. Umowa była zawarta na piśmie. Rozwiązana musi być
>pisemnie. Jeśli procedury bankowe nie wymagają pisemnego zgłoszenia
>wypowiedzenia umowy, to muszą przewidywać pisemne potwierdzenie albo
>złożenia ustnego wypowiedzenia, albo dokonania czynności objętej
>zgłoszeniem ustnym. Jeśli ich nie ma - bank postępuje nieuczciwi wobec
>klienta. Co gorsze - wzwykle w regulaminach ROR-ów jest zastrzeżenie, że
>wypowiedzenie umowy musi być dokonane pisemnie pod rygorem nieważności.
>
> Inna sprawa - niestety osobiście nie znam banku, który postępuje
>uczciwie.
>
> A Ty za bardzo zasiedziałeś się w pracy. Idź na urlop, oderwj od
>roboty, pooglądaj inny świat. Poza stanowiskiem dysponenta jeszcze coś
>istnieje.

Dziekujemy Panu i zapraszmy ponownie ;)

Tak mi sie przypomina z pewnego filmu:
"Trzeba nipisac zeby wpuszczac klientow w krawatach.
Klient w krawacie jest mniej awanturujacy sie"

Pozdrawiam ;)

--
Pozdrawiam
Marcin "Maarcel" Antczak
m a n t c z a k (malpa) o p . p l