> Kompletna bzdura, chodzę do banku na Królewską i jedno wiem, że obsługa dwoi
> sie i troi żeby nikt nie wyszedł z kwitkiem. Ale jeszcze się taki nie
narodził
> co by wszystkim dogodził. Z tego co zauważyłem nie ma tam wielu
obsługujących,
> chyba 6 osób w godzinach szczytu, wkońcu to bank internetowy. A ludzie
> przychodzą z różnymi sprawami, zamiast pomykać przez internet. Chyba zbyt
dużo
> z nas jest przyzwyczajonych do osobistej obsługi. Kawę piłem nie raz i nawet
> mnie przeszkolono w zakresię obsługi kofiwara, ale do banku nie chodzę dla
> kawy :). W kasie siedzi jeden kasjer i z tego co zauważyłem to można u niego
> zrobić znacznie więcej, nawet otworzyć rachunek. Gościu szczerzy się do
> wszystkich i pomaga, mi by się tak nie chciało, widać skończyły się już czasy
> że jeden człowiek wykonuje jedną czy dwie operacje. To właśnie świadczy o tym
> że jest to bank nowatorski. Swoją drogą te same twarze widać rano i
wieczorem,
> czy ci ludzie nie śpią? - uwijają się jak mrówki i chwała im za to. A dla
> niecierpliwych doradzam powtórkę z rozrywki w obleśnych i nieprzyjaznych
> bankach starych czasów.
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Pozwol że wyprowadzę cię z błędu - to nie jest bank internetowy (pomyliło ci
się chyba z mbankiem). A starania pracowników, które nie wiem jak byłyby
wielkie nie naprawią błędów organizacyjnych i braku przygotowania tych placówek
do obsługi większej ilości klientów.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl