eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Lokata rentierska w Noble Banku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 39

  • 31. Data: 2009-10-07 09:32:14
    Temat: Re: Lokata rentierska w Noble Banku
    Od: "Lukasz" <l...@v...wp.pl>

    > Widze że z liczeniem prawdopodobienstwa i szacowaniem ryzyka jesteś na
    > bakier, ale w sumie to twój problem.
    > Jesteś właśnie świadkiem colapsu paru nazwijmy to "instytucji finansowych"
    > większych niż cały system bankowy w polsce i nadal ignorujesz ten fakt. W
    > sumie ciekawe. .. to chyba "wyparcie". Widziesz nasz mały kraik jak wyspę
    > na oceanie szczęsliwości odseparowany od rzeczywistości. Tak nie jest.
    > Problem jest, ale poprostu go ignorujesz, a ja go nie szukam bo istnieje
    > zaszyty w systemie rezerw obowiązkowych i strukty czasowej bilansu
    > dowolnego banku.
    > BTW Nigdzie nie sugerowałem trzymania kasy w skarpecie.
    > Gdybyś czytał uważnie to wiedziałbys że rozwiązanie problemu jest inne,
    > ale po co mam sie powtarzać, i tak zignorujesz.


    Mógłbyś coś więcej napisać o systemie rezerw obowiązkowych i struktury
    czasowej bilansu? Bardzo ciekawe to co piszesz!

    --
    Łukasz


  • 32. Data: 2009-10-07 10:24:42
    Temat: Re: Lokata rentierska w Noble Banku
    Od: "george" <g...@v...pl>


    "MarekZ" <b...@a...w.pl> wrote in message
    news:hahm73$ub2$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
    > "george" <g...@v...pl> wrote in message
    > news:hahkrq$abq$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >
    >> polecam wiec dać getinowu te bańkę...skoro gwarancje cie nie interesują.
    >> Moze posiadasz takie zasoby (nie wiem tego), ale wyobraźmy sobie że masz
    >> (dajmy na to 2 bańki),
    >> ile z tego powierzysz getinowi ? ( załóżmy że ma interesujący procent).
    >> Podaj kwotę.
    >
    > Lokaty mnie w ogóle nie interesują, więc nic nie powierzę. Natomiast gdyby
    > w grupie Getin było BM z dobrą ofertą, nie miałbym oporów aby przez to
    > biuro wykonywać blisko 100% obrotów.
    >
    > Ja nie twierdzę, że dywersyfikacja jest bez sensu, bo nie jest. Ja tylko
    > zwracam uwagę na ograniczone znaczenie gwarancji BFG w realnym świecie. W
    > razie większych kłopotów jak ktoś nie zdąży wypłacić to będzie w dupie bez
    > względu na jakiś tam BFG.

    oczywiscie jestem realistą i wiem ze BFG z ich 1-2% zabezpieczenia depozytów
    nie jest zabezpieczeniem absolutnie wystarczającym. Pytanie czy pomijalnym w
    przypadku pojedynczego banku ?
    Ja staram sie wykorzystać ten parametr systemu skoro jest w mojej
    dyspozycji.

    george


  • 33. Data: 2009-10-07 10:40:42
    Temat: Re: Lokata rentierska w Noble Banku
    Od: "george" <g...@v...pl>


    "Lukasz" <l...@v...wp.pl> wrote in message
    news:hahn6v$8e9$1@inews.gazeta.pl...
    >> Widze że z liczeniem prawdopodobienstwa i szacowaniem ryzyka jesteś na
    >> bakier, ale w sumie to twój problem.
    >> Jesteś właśnie świadkiem colapsu paru nazwijmy to "instytucji
    >> finansowych" większych niż cały system bankowy w polsce i nadal
    >> ignorujesz ten fakt. W sumie ciekawe. .. to chyba "wyparcie". Widziesz
    >> nasz mały kraik jak wyspę na oceanie szczęsliwości odseparowany od
    >> rzeczywistości. Tak nie jest.
    >> Problem jest, ale poprostu go ignorujesz, a ja go nie szukam bo istnieje
    >> zaszyty w systemie rezerw obowiązkowych i strukty czasowej bilansu
    >> dowolnego banku.
    >> BTW Nigdzie nie sugerowałem trzymania kasy w skarpecie.
    >> Gdybyś czytał uważnie to wiedziałbys że rozwiązanie problemu jest inne,
    >> ale po co mam sie powtarzać, i tak zignorujesz.
    >
    >
    > Mógłbyś coś więcej napisać o systemie rezerw obowiązkowych i struktury
    > czasowej bilansu? Bardzo ciekawe to co piszesz!
    >
    > --
    > Łukasz

    upraszczając na maksa.
    bank gromadzi relatywnie krótkoterminowe depozyty (depozyty a'vista/ na
    żądanie, krótkoterminowe lokaty 3M, 12M etc) a udziela długerminowych
    kredytów (np hipotecznych) na podstawie tych zgromadzonych depozytów,
    przechowując cześć tych depozytów w banku centralnym w postaci rezerwy
    obowiązkowej (zdaje sie teraz 3%).

    Zauważ że jak nagle wystarczająca część depozytariuszy sie po zgłosi po
    swoje depozyty to bank technicznie nie moze sprostać swoim zobowiązaniom
    (natychmiastowym / lub krótkim) ponieważ nie ma podstaw umowych do
    wypowiedzeń długoterminowych umów kredytowych. I pojawia sie problem. System
    ten jest jedynie dynamicznie stabilny.

    Ta czasowa zależność pomiedzy "długimi" aktywami banku (np. udzielone
    kredyty), a "krotkoterminowymi" pasywami (zobowiązania wobec
    depozytariuszy), jest przyczną niestabilnosci i jednoczenie zródłem dochodu
    banku.

    george.




  • 34. Data: 2009-10-07 10:41:04
    Temat: Re: Lokata rentierska w Noble Banku
    Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>

    "george" <g...@v...pl> wrote in message
    news:hahqup$iui$1@nemesis.news.neostrada.pl...

    > oczywiscie jestem realistą i wiem ze BFG z ich 1-2% zabezpieczenia
    > depozytów nie jest zabezpieczeniem absolutnie wystarczającym. Pytanie czy
    > pomijalnym w przypadku pojedynczego banku ?

    Nie. W przypadku jednego banku średniej wielkości raczej wytrzyma. Choć
    należy to traktować jako rozwiązanie rezerwowe. Gdyby powzięło się
    wiarygodną informacje o kłopotach jakiegoś banku to tak czy inaczej należy
    lecieć i wypłacać, nie oglądać się na zrywanie lokat przed terminem itp.
    Dopiero jeśli się spóźni, można będzie wykorzystać psychologicznie gwarancje
    BFG, aby samego siebie przekonać, że nic bardzo złego się nie stało.

    > Ja staram sie wykorzystać ten parametr systemu skoro jest w mojej
    > dyspozycji.

    Pewnie że tak.

    Napisz coś o tych zagrożeniach jakie dostrzegasz w strukturze bilansów
    banków w pl. Ja takich zagrożeń wprawdzie nie widzę, ale też nazbyt
    dokładnie się nie przypatrywałem.


  • 35. Data: 2009-10-07 12:17:45
    Temat: Re: Lokata rentierska w Noble Banku
    Od: "witrak()" <w...@h...com>

    On 2009-10-07 12:40, george wrote:
    >
    > "Lukasz" <l...@v...wp.pl> wrote in message
    > news:hahn6v$8e9$1@inews.gazeta.pl...
    >>> Widze że z liczeniem prawdopodobienstwa i szacowaniem ryzyka jesteś
    >>> na bakier, ale w sumie to twój problem.
    >>> Jesteś właśnie świadkiem colapsu paru nazwijmy to "instytucji
    >>> finansowych" większych niż cały system bankowy w polsce i nadal
    >>> ignorujesz ten fakt. W sumie ciekawe. .. to chyba "wyparcie".
    >>> Widziesz nasz mały kraik jak wyspę na oceanie szczęsliwości
    >>> odseparowany od rzeczywistości. Tak nie jest.
    >>> Problem jest, ale poprostu go ignorujesz, a ja go nie szukam bo
    >>> istnieje zaszyty w systemie rezerw obowiązkowych i strukty czasowej
    >>> bilansu dowolnego banku.
    >>> BTW Nigdzie nie sugerowałem trzymania kasy w skarpecie.
    >>> Gdybyś czytał uważnie to wiedziałbys że rozwiązanie problemu jest
    >>> inne, ale po co mam sie powtarzać, i tak zignorujesz.
    >>
    >>
    >> Mógłbyś coś więcej napisać o systemie rezerw obowiązkowych i struktury
    >> czasowej bilansu? Bardzo ciekawe to co piszesz!
    >>
    >> --
    >> Łukasz
    >
    > upraszczając na maksa.
    > bank gromadzi relatywnie krótkoterminowe depozyty (depozyty a'vista/ na
    > żądanie, krótkoterminowe lokaty 3M, 12M etc) a udziela długerminowych
    > kredytów (np hipotecznych) na podstawie tych zgromadzonych depozytów,
    > przechowując cześć tych depozytów w banku centralnym w postaci rezerwy
    > obowiązkowej (zdaje sie teraz 3%).
    >
    > Zauważ że jak nagle wystarczająca część depozytariuszy sie po zgłosi po
    > swoje depozyty to bank technicznie nie moze sprostać swoim zobowiązaniom
    > (natychmiastowym / lub krótkim) ponieważ nie ma podstaw umowych do
    > wypowiedzeń długoterminowych umów kredytowych. I pojawia sie problem.
    > System ten jest jedynie dynamicznie stabilny.
    >
    > Ta czasowa zależność pomiedzy "długimi" aktywami banku (np. udzielone
    > kredyty), a "krotkoterminowymi" pasywami (zobowiązania wobec
    > depozytariuszy), jest przyczną niestabilnosci i jednoczenie zródłem
    > dochodu banku.
    >
    A może napisałbyś bardziej "nie-jak-dla-idiotów" ?
    Bo to, że współczesny system bankowy (podobnie jak wiele innych
    segmentów gospodarki swiatowej) jest stabilny tylko w bardzo wąskim
    przedziale odchyleń od atraktora ("punktu równowagi"), który w
    dodatku cały czas się przemieszcza, nie jest tajemnicą dla
    większości ludzi, którzy w ogóle są w stanie coś takiego wyobrazić
    :-) (niezależnie od tego, czy są ekonomistami, automatykami,
    matematykami czy co-tam-sobie-wybierzemy).
    Ale ciekawiej byłoby, gdybyś jakoś powiązał te teoretyczne
    rozważania w wielkiej skali ze swoimi kasandrycznymi prognozami dla
    skali, w jakiej trzeba rozważać system bankowy naszego kraiku.

    Ja osobiście nie mam złudzeń co do ewentualnych skutków faktycznego
    upadku nawet średniej wielkości banku w RP. Tyle, że - nie negując
    możliwości takiego zdarzenia - wątpię, aby do niego mogło dojść. Bo
    żeby bank upadł musi się (a) silnie zachwiać i (b) nie otrzymywać
    przez dłuższy czas wsparcia.
    Na (a) nie ma szans, jeśli nie zadziałają czynniki zewnętrzne (jakiś
    duży gracz zawsze może do takiej sytuacji doprowadzić, ale to wymaga
    czasu i pewnej determinacji).
    Zaś (b) jest mało prawdopodobne, m.in. dlatego, że większość banków
    nie jest krajowych...


    witrak()


  • 36. Data: 2009-10-07 14:30:14
    Temat: Re: Lokata rentierska w Noble Banku
    Od: "george" <g...@v...pl>


    "witrak()" <w...@h...com> wrote in message
    news:hai1h2$s9g$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    > On 2009-10-07 12:40, george wrote:
    >>
    >> "Lukasz" <l...@v...wp.pl> wrote in message
    >> news:hahn6v$8e9$1@inews.gazeta.pl...
    >>>> Widze że z liczeniem prawdopodobienstwa i szacowaniem ryzyka jesteś na
    >>>> bakier, ale w sumie to twój problem.
    >>>> Jesteś właśnie świadkiem colapsu paru nazwijmy to "instytucji
    >>>> finansowych" większych niż cały system bankowy w polsce i nadal
    >>>> ignorujesz ten fakt. W sumie ciekawe. .. to chyba "wyparcie". Widziesz
    >>>> nasz mały kraik jak wyspę na oceanie szczęsliwości odseparowany od
    >>>> rzeczywistości. Tak nie jest.
    >>>> Problem jest, ale poprostu go ignorujesz, a ja go nie szukam bo
    >>>> istnieje zaszyty w systemie rezerw obowiązkowych i strukty czasowej
    >>>> bilansu dowolnego banku.
    >>>> BTW Nigdzie nie sugerowałem trzymania kasy w skarpecie.
    >>>> Gdybyś czytał uważnie to wiedziałbys że rozwiązanie problemu jest inne,
    >>>> ale po co mam sie powtarzać, i tak zignorujesz.
    >>>
    >>>
    >>> Mógłbyś coś więcej napisać o systemie rezerw obowiązkowych i struktury
    >>> czasowej bilansu? Bardzo ciekawe to co piszesz!
    >>>
    >>> --
    >>> Łukasz
    >>
    >> upraszczając na maksa.
    >> bank gromadzi relatywnie krótkoterminowe depozyty (depozyty a'vista/ na
    >> żądanie, krótkoterminowe lokaty 3M, 12M etc) a udziela długerminowych
    >> kredytów (np hipotecznych) na podstawie tych zgromadzonych depozytów,
    >> przechowując cześć tych depozytów w banku centralnym w postaci rezerwy
    >> obowiązkowej (zdaje sie teraz 3%).
    >>
    >> Zauważ że jak nagle wystarczająca część depozytariuszy sie po zgłosi po
    >> swoje depozyty to bank technicznie nie moze sprostać swoim zobowiązaniom
    >> (natychmiastowym / lub krótkim) ponieważ nie ma podstaw umowych do
    >> wypowiedzeń długoterminowych umów kredytowych. I pojawia sie problem.
    >> System ten jest jedynie dynamicznie stabilny.
    >>
    >> Ta czasowa zależność pomiedzy "długimi" aktywami banku (np. udzielone
    >> kredyty), a "krotkoterminowymi" pasywami (zobowiązania wobec
    >> depozytariuszy), jest przyczną niestabilnosci i jednoczenie zródłem
    >> dochodu banku.
    >>
    > A może napisałbyś bardziej "nie-jak-dla-idiotów" ?
    > Bo to, że współczesny system bankowy (podobnie jak wiele innych segmentów
    > gospodarki swiatowej) jest stabilny tylko w bardzo wąskim przedziale
    > odchyleń od atraktora ("punktu równowagi"), który w dodatku cały czas się
    > przemieszcza, nie jest tajemnicą dla większości ludzi, którzy w ogóle są w
    > stanie coś takiego wyobrazić :-) (niezależnie od tego, czy są
    > ekonomistami, automatykami, matematykami czy co-tam-sobie-wybierzemy).
    > Ale ciekawiej byłoby, gdybyś jakoś powiązał te teoretyczne rozważania w
    > wielkiej skali ze swoimi kasandrycznymi prognozami dla skali, w jakiej
    > trzeba rozważać system bankowy naszego kraiku.
    >
    > Ja osobiście nie mam złudzeń co do ewentualnych skutków faktycznego upadku
    > nawet średniej wielkości banku w RP. Tyle, że - nie negując możliwości
    > takiego zdarzenia - wątpię, aby do niego mogło dojść. Bo żeby bank upadł
    > musi się (a) silnie zachwiać i (b) nie otrzymywać przez dłuższy czas
    > wsparcia.
    > Na (a) nie ma szans, jeśli nie zadziałają czynniki zewnętrzne (jakiś duży
    > gracz zawsze może do takiej sytuacji doprowadzić, ale to wymaga czasu i
    > pewnej determinacji).
    > Zaś (b) jest mało prawdopodobne, m.in. dlatego, że większość banków nie
    > jest krajowych...
    >

    "Tyle, że - nie negując możliwości takiego zdarzenia - wątpię, aby do niego
    mogło dojść"

    ja natomiast przykladam do tego jakąś niezerową wagę /prawdopodobieństwo ( z
    tego co piszesz Ty dajesz 0.0000).
    Nawet jeśli nie jest to wartosc bezwględna (która trudno oszacować) to
    przynajmniej relatywna i sprawdzam czy te 0,5% wiecej w banku X jest warte
    ryzyka tak wyliczonego.

    prawd. upadku PKOPB =x, Getinu X razy 4 ( przyjmijmy) i dalej mnoże / dziele
    (wiesz o co chodzi)
    Natomiast jesli rozważanie takiego scenariusza wykluczasz, cała dalsza
    dyskusja nie ma sensu.
    Ja staram sie to sprowadzić do prostych liczb ( z duzym uproszczeniem) i
    wyjdzie mi czy sie opłaca czy nie przy takim a nie innym poziomie ryzyk.
    kwota BFG ma tu znaczenie jako forma "odciecia" po której ryzyko "wyraźnie"
    rośnie.

    P.S. Zdziwiłbyś sie jak niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego jak wygląda
    konstrukcja tego "systemu".
    Wiec trzeba prosto.

    george





  • 37. Data: 2009-10-07 15:06:43
    Temat: Re: Lokata rentierska w Noble Banku
    Od: Clegan <c...@g...com>

    On 7 Paź, 16:30, "george" <g...@v...pl> wrote:

    > prawd. upadku PKOPB =x, Getinu X razy 4 ( przyjmijmy)
    Przyjmijmy że 2 albo 10 i co z tego wynika ? Ano dokładnie nic. Bo nie
    wiadomo skąd wziąłeś swoje twierdzenie, że akurat Getin ma upaść a
    reszta banków się uchować.


  • 38. Data: 2009-10-08 21:24:30
    Temat: Re: Lokata rentierska w Noble Banku
    Od: "Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde.invalid>

    george napisał(a) w wiadomości: ...
    >
    >nie bede komentował idiotyzmów.
    >Ludzie mają tendencję do ignorowania zdarzeń małoprawdopodonych kojarząc je
    >z "niemożliwym".
    >To sie nawet jakoś nazywa w psychologii społecznej.


    To byłoby nawet niegłupie, ale ja zauważam coś wręcz odwrotnego -
    nie zauważają rzeczy drobnych ale bardzo prawdopodobnych, niemal
    pewnych. Za to zdarzenia b. mało prawdopodobne wyolbrzymiają.
    To też się jakoś w psychologii nazywa...
    Najprostszy przykład gra w Lotto czy powszechna niemal zgoda
    na różne ubezpieczenia, w tym przymusowe.

    Arek



  • 39. Data: 2009-10-09 07:18:29
    Temat: Re: Lokata rentierska w Noble Banku
    Od: "witrak()" <w...@h...com>

    On 2009-10-07 16:30, george wrote:
    >
    ...
    >>>
    >> A może napisałbyś bardziej "nie-jak-dla-idiotów" ?
    ...
    >> Ale ciekawiej byłoby, gdybyś jakoś powiązał te teoretyczne rozważania
    >> w wielkiej skali ze swoimi kasandrycznymi prognozami dla skali, w
    >> jakiej trzeba rozważać system bankowy naszego kraiku.
    ...
    >
    > "Tyle, że - nie negując możliwości takiego zdarzenia - wątpię, aby do
    > niego mogło dojść"
    >
    > ja natomiast przykladam do tego jakąś niezerową wagę /prawdopodobieństwo
    > ( z tego co piszesz Ty dajesz 0.0000).
    > Nawet jeśli nie jest to wartosc bezwględna (która trudno oszacować) to
    > przynajmniej relatywna i sprawdzam czy te 0,5% wiecej w banku X jest
    > warte ryzyka tak wyliczonego.
    >
    > prawd. upadku PKOPB =x, Getinu X razy 4 ( przyjmijmy) i dalej mnoże /
    > dziele (wiesz o co chodzi)
    > Natomiast jesli rozważanie takiego scenariusza wykluczasz, cała dalsza
    > dyskusja nie ma sensu.
    > Ja staram sie to sprowadzić do prostych liczb ( z duzym uproszczeniem) i
    > wyjdzie mi czy sie opłaca czy nie przy takim a nie innym poziomie ryzyk.
    > kwota BFG ma tu znaczenie jako forma "odciecia" po której ryzyko
    > "wyraźnie" rośnie.

    Te rozważania niewiele maja wspólnego z analizą ryzyka (oprócz
    matematyki). Generalnie jeżeli nie można dostatecznie dokładnie
    określić prawdopodobieństw (bo wartości strat/kosztów w rozważanym
    przypadku raczej się da), to po użyciu wartości szacunkowych
    klasyfikuje się ryzyka (wartości oczekiwane strat/kosztów) i
    *odrzuca* z dalszych rozważań te, które są najmniejsze.
    Otóż jak przemnożysz wartość depozytów banku G. przez baaardzo małą
    liczbę, odpowiadającą prawdopodobieństwu całkowitego upadku banku
    G., to wyjdzie to znacznie (rzędy wielkości) mniejsza wartość niż
    np. przy "upadku", w trakcie którego "gruz i śmieci" pozostałe po
    banku G. kupi jakiś amator jego klientów (np. po 1/2 wartości
    początkowej). A to dlatego, że i strata będzie mniejsza, i
    prawdopodobieństwo takiego rozwoju wypadków setki a może i tysiące
    razy większe (co wiemy z dużą pewnością, bo choć same wartości tych
    prawdopodobieństw możemy oceniać tylko bardzo zgrubnie, to już ich
    stosunek znaaacznie dokładniej).

    Oczywiście, miałbyś rację biorąc pod uwagę scenariusz z upadkiem
    wielu banków *jednocześnie* (maleje szansa, że znajdzie się kupiec
    na upadający bank G.). Ale wtedy nie ma sensu porównywać banku G. do
    banku L. czy banku E. i mówić, że w G. ryzyko większe, a w E. mniejsze.

    >
    > P.S. Zdziwiłbyś sie jak niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego jak
    > wygląda konstrukcja tego "systemu".
    > Wiec trzeba prosto.
    A z tym się zgadzam, ale ta grupa nie jest reprezentatywna - tu
    znacznie więcej ludzi nawet jak milczy, to wie całkiem sporo... :-)

    Więc warto trochę dłużej "poklepać w klawisze".

    witrak()

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1