-
Data: 2003-12-11 23:19:21
Temat: Re: Ktoś mi przełoży z polskigo na nasze...
Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik "Krasnal" <krasnalki 2000@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:braoai$oej$1@nemesis.news.tpi.pl...
> W mojej umowie kredytowej, która miałem podpisać, widniał zapis
> .......(...)zostanie umieszczona klauzula o możliwości indosu weksla bez
> obliga w całym okresie spłaty(...), ktoś wie o co w tym wszystkim biega?
> Panienka mi jakoś nie umiała wytłumaczyć, albo ja zbyt nieostry jestem :-)
> co jak na siebie biorę za odpowiedzialność, więc nie podpisałem.ytłumaczy
mi
> ktos?
Chodzi w skrócie o to, że Ty jako wystawca weksla jesteś zobowiązany do
zapłaty wobec każdoczesnego jego posiadacza. Ten posiadacz może jednak
przenieść prawa z weksla, czyli dokonać indosu na rzecz innej osoby.
Umieszczając klauzulę "bez obliga" zwalnia się on (czyli bank w Twoim
przypadku) z odpowiedzialności, a indosatariusz, czyli nabywca tych praw
może dochodzić roszczeń tylko od Ciebie. Gdyby bank nie zamieścił takiej
klauzuli, to wówczas nabywca mógłby dochodzić roszczeń solidarnie od banku i
Ciebie.
Dokonanie indosu jest bardzo niebezpieczne, ponieważ odrywa zobowiązanie od
jego podstawy. Oznacza to, że nie przysługują Ci w stosunku do
indosatariusza zarzuty, której wynikałyby z umowy kredytowej w stosunku do
banku. Nie ma to w ogóle żadnego znaczenia, jeśli idzie o odpowiedzialność.
Można się jednak przed tym w prosty sposób zabezpieczyć, a mianowicie
umieszczając na wekslu klauzulę "nie na zlecenie". Powoduje ona, że weksla
nie można zbyć przez indos, a jedynie dokonać cesji praw, co nie odrywa
roszczenia od jego podstawy.
Co więcej - jeśli kredyt, który chciałeś wziąć podlegał pod ustawę o
kredycie konsumenckim, to bank powinien był zadbać o to, byś zamieścił taką
klauzulę na wekslu. W przeciwnym bowiem razie byłby odpowiedzialny za
szkodę, którą byś poniósł dokonując zapłaty na rzecz indosatariusza. Gdyby
jednak tak było, to klauzula, o której piszesz byłaby zbędna, więc
wnioskuje, że był to kredyt mieszkaniowy lub bank średnio ma pojęcie co
sprzedaje.
Co to za bank?
Pozdrawiam,
Washko
Następne wpisy z tego wątku
- 12.12.03 00:40 zenek
Najnowsze wątki z tej grupy
- Ekspert Zdalnej Obsługi Klienta Zamożnego
- wojna wojno a kredyt trzeba spłacać
- Citi... zmiany warunków umowy o kartę kredytową Citibank?
- Millenium czyli DEBILE bankowości
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Re: Prawo móżdżek...
- frankowicze odcinek NNN
- O wisienkach
- zysk NBP
- Dostałem nową kartę
- Velobank -- KK Mastercard
- cyrk Kometa
- uczcie się Anglicy
- no w końcu zadzwonił wnuczek
Najnowsze wątki
- 2024-05-27 Ekspert Zdalnej Obsługi Klienta Zamożnego
- 2024-05-18 wojna wojno a kredyt trzeba spłacać
- 2024-05-16 Citi... zmiany warunków umowy o kartę kredytową Citibank?
- 2024-05-15 Millenium czyli DEBILE bankowości
- 2024-05-07 Chess
- 2024-05-07 Vitruvian Man - parts 7-11a
- 2024-05-06 Re: Prawo móżdżek...
- 2024-04-29 frankowicze odcinek NNN
- 2024-04-25 O wisienkach
- 2024-04-25 zysk NBP
- 2024-04-23 Dostałem nową kartę
- 2024-04-22 Velobank -- KK Mastercard
- 2024-04-21 cyrk Kometa
- 2024-04-19 uczcie się Anglicy
- 2024-04-16 no w końcu zadzwonił wnuczek