> Mam do Was pytanie/prośbę o analizę możliwości skredytowania przez bank
> inwestycji.
>
> Zaczne od cyfr, inwestycja jest szacowana na 1.100.000,00 PLN czyli dosyć
> sporo.
> Lokalizacja w Gdańsku, blisko głównych węzłów komunikacyjnych, krótko
> mówiąc
> dosyć atrakcyjne tereny.
> Inwestycja to budynek 4-kondygnacyjny usługowo-mieszkalny o pow.
> handl.-usł.
> około 600m2 i mieszkalnej 600m2 + 300m2 piwnic
>
> Mam już działkę, a raczej wstępną umowę kupna (działka napewno będzie
> moja,
> z lub bez kredytu)
>
> I tu mam pytanie: jakie jest prawdopodobieństwo, że jakiś bank udzieli mi
> kredytu na realizację inwestycji i na jakich warunkach.
>
> Biznesplan zakłada wybudowanie obiektu w ciągu 18 m-cy.
> część mieszkań wydzielonych z powierzchni mieszkalnej będzie sprzedana
> zaraz
> po wybudoawniu lub na krótko przed zakończeniem i pokryje blisko
> 1.000.000,00 PLN (możliwe jest zapisanie w umowie kredytowej przekazanie
> mieszkań bankowi jako zabezpieczenie i ewentualny zysk na zprzedaży
> mieszkań
> z różnicy planowanej dziś a w momencie wybudowania). Problemów ze
> sprzedażą
> mieszkań nie będzie gdyż cena zakładana na dzień dzisiejszy jest niższa
> niż
> cena rynkow m2 lokalu o podobnym standardzie (moja 2800pln/m2, rynkowa
> 3400pln/m2).
> Biznes plan ma wszystkie analizy rynkowe potencjalnej działalności
> usługowej, symulacje opłacalności, różne warianty wpływów/wydatków,
> analiza
> konkurencji, potencjalnych klientów, zasięg działania, formy promocji
> itp.... jednym słowem dopracowany biznesplan. Na wypadek fiaska realizacji
> działalności usługowej jest także analiza wynajmu powierzchni i spłaty
> zobowiązań.
> Szacowany czas spłaty reszty zobowiązań to od 1 roku do 3 lat w zależności
> od wyników finansowych lecz nie dłużej niż 4 lata.
>
> Dla podniesienia wiarygodności obliczeń głównej kwoty inwestycji to
> dopowiem, że jestem budowlańcem/inżynierem z wykształcenia i
> "egzystencji"... także proces budowy, kosztów i papierków jest dobrze mi
> znany.
>
> Rozważałem także opcję dotacji z UE na "rozwój przedsiębiorczości" lub
> uzyskanie gwarancji bankowej z Funduszy Poręczeń Kredytowych UE dla nowych
> przedsięwzięć...
>
> i jedna rzecz bardzo ważna, co determinuje ten pomysł... gdyż obecne
> dochody
> nie pozwalają na zaciągnięcie tak dużego kredytu oraz nie posiadam
> majątku,
> który zabezpieczałby tak dużej kwoty (obecnie dysponuję zabezpieczeniem
> rzędu 250.000,00 pln).
>
>
> streszczając... inwestycja za 1,1 mln pln, po roku automatyczna spłata 1
> mln
> pln i w ciągu około 3 lat spłata reszty sumy z działalności usługowej,
> bądź
> najmu...

Dotacja z UE odbywa sie zazwyczaj na zasadzie refundacji zaplaconych
wydatków, wiec i tak pieniądze trzeba miec najpierw.

Jesli chodzi o poreczenie z funduszu poreczeniowego, to na pewno nie
zaszkodzi, jesli Twoja wiarygodnosc z jakichs wzgledów zostanie nisko
oceniona (np. z powodu krotkiego czasu funkcjonowania w biznesie).

Potrzebujesz kredytu developerskiego takiego z karencją splaty kapitału, do
momentu kiedy nie zaczniesz uzyskiwac przychodów z nieruchomosci. Bank i tak
bedzie trzymał łape na hipotece i na wszystkim co zostanie wybudowane, a to
co bedzie sprzedawane i tak bedzie przechodzic przez bank i za banku zgodą.

Rzecz przy takim kredycie sprowadza sie do kilku rzeczy:
1. jakim dysponujesz wkladem wlasnym (jesli te 250k to srodki wlasne, to
duzy problem Ci schodzi). Pownienes miec przynajmniej 20%.
2. jak dlugo prowadzisz dzialalnosc gospodarczą tego typu. Najlepiej
przynajmniej rok. Jesli to przygoda na pierwszy raz, to przyda sie
poreczenie na pewno.

Pozdrawiam
_________________________
BN
www.adekus.pl
www.adekus.pl/kh

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki