eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiJak się wycofać z kredytu? › Re: Jak się wycofać z kredytu?
  • Data: 2006-03-07 21:48:32
    Temat: Re: Jak się wycofać z kredytu?
    Od: "Ewa" <o...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Leszek <rot_xiii@yrfmrxbyrpu_an_xbagb.pl> napisał(a):

    > Ewa wrote:
    > > Slawek Kos <> napisał(a):
    >
    > >> Oswiadczyc, ze rezygnujesz z tego kredytu mozesz zawsze i do tego ci
    > >> nikt inny nie jest potrzebny.
    > >> Wypowiedziec umowe rachunku takoz.
    > >> A nic wiecej poza plecami lubego nie mozesz zrobic bo i z jakiej
    > >> racji?
    > >
    > >> Witam, doprawdy nie wiem skąd przypuszczenie że bank ma cokolwiek za
    > >> mnie
    > > załatwiać. Zrezygnować z kredytu nie mogę sama, wymagane są podpisy
    > > mój i męża, wypowiedzenie rachunku nie zniesie wspólności majątkowe,
    > > nadal odpowiadam za kredyt i w jednym masz rację - nic nie mogę
    > > zrobić. Pa
    >
    > Wiesz, tak sobie myślę, że nic się nie stanie złego, jeśli
    > 1) założysz drugie konto - tylko na siebie i przekierujesz tam swoje
    > pieniądze z pracy.
    > 2) poinformujesz PISEMNIE bank, że nie chcesz korzystać z kredytu, nie
    > chcesz korzystać ze wspólnego konta, zwracasz (ewentualnie) karty
    > płatnicze związane z kontem, wycofujesz swoją zgodę na wspólne
    > zaciągnięcie kredytu i w związku z tym odmawiasz ponoszenia
    > odpowiedzialności finansowej za kredyt - jeśli zostanie uruchomiony.
    > Możesz również zasugerować, że nie wiesz jak będzie wyglądać
    > wypłacalność męża (nie bądź uprzejma skoro mąż nie chce ci pomóc).
    >
    > Zobaczysz jak zareaguje bank. Może wypowie wam kredyt, może uda się
    > podpisać aneks (bank wezwie męża do podpisania aneksu, bądź zagrozi
    > wypowiedzeniem umowy o kredyt) - skoro jedna ze stron chce się wycofać z
    > kredytu przed
    > jego uruchomieniem. W razie czego (jeśli mąż uruchomi) masz argumenty,
    > że
    > pisemnie informowałaś bank o sytuacji - nawet dla sądu. Nie można być
    > przecież wbrew swojej woli niewolnikiem kredytu, szczególnie jeśli
    > podejmie się kroki, żeby się z niego wycofać.
    >
    > Pozdrawiam
    > Leszek
    >
    Dzięki Leszku, doszłam do podobnych wniosków. W ostateczności sprawę
    rozstrzygnie sąd przy sprawie rozwodowej i podziale majątku, najważniejsze
    aby pozostał na piśmie ślad działania. Nie chcę robić "lewych" przelewów, bo
    w świetle rozwodu z orzeczeniem winy męża mogę sobie tylko zaszkodzić.
    Jeszcze raz dziękuję. E.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1