eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiHasla i dostep online do bankow w USA › Re: Hasla i dostep online do bankow w USA
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-m
    ail
    From: " Ro" <b...@N...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Hasla i dostep online do bankow w USA
    Date: Tue, 20 Aug 2002 22:15:10 +0000 (UTC)
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 127
    Message-ID: <ajuf1e$m4m$1@news.gazeta.pl>
    References: <3...@U...chem.uw.edu.plTO>
    <aj8l0j$c1i$1@shilo.silesia.pik-net.pl>
    <m...@d...pm.waw.pl>
    <ajaha3$bbr$1@shilo.silesia.pik-net.pl>
    <m...@d...pm.waw.pl>
    NNTP-Posting-Host: 67.83.182.62
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.gazeta.pl 1029881710 22678 172.20.26.235 (20 Aug 2002 22:15:10 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 20 Aug 2002 22:15:10 +0000 (UTC)
    X-User: be1zebub
    X-Forwarded-For: ool-4353b63e.dyn.optonline.net
    X-Remote-IP: 67.83.182.62
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:198915
    [ ukryj nagłówki ]

    Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl> napisał(a):

    > "Krzysztof Kowalski" <kowalski@___wytnijto___bankier.pl> writes:
    >
    > > Jeśli w USA można mieć konto za darmo (niech mnie ktoś poprawi jeśli się
    > > mylę) i jest ono ubezpieczone to mimo wszystko jest to dla klienta
    > > bezpieczniejsze. W Europie jest tendencja do fascynacji technologiami -
    > > klienta się zabezpiecza. Ale w razie wyparowania pieniędzy przy użyciu np
    > > prawidłowego hasła i odpowiedzi z tokena to klient ma problem. Dlatego
    IMHO
    > > dla klienta jest to gorsze.
    >
    > Nie wiem. Na pewno ubezpieczenie jest dla (statystycznego) klienta
    > drozsze. Inaczej jednak zapewne wyglada statystyczny posiadacz karty
    > kredytowej w Polsce (zero kredytu, wieksze stopy procentowe) i w USA.

    Ubezpieczenie dziala na calym swiecie jednakowo i stawka ubezpieczeniowa
    jest wyzsza jezeli ryzyko jest wyzsze. Banki i instytucje bankopodobne
    (credit unions, S&L etc.) w USA prawie zawsze automatycznie ubezpieczone sa
    poprzez FDIC zawsze do $100 tys. i prawde mowiac teraz te $100 tys. jest
    warte znacznie mniej niz kilkadziesiat lat temu ale w historii USA nie
    zdarzyl sie nawet przypadek aby ktokolwiek stracil cokolwiek i nawet w
    przypadku poteznych bankructw bankow FDIC zawsze wyplacalo calosc zawartosci
    konta do tej pory. Jest to mozliwe glownie z uwagi na zmniejszajace sie
    ryzyko pomimo ze FDIC wymaga od bankow utrzymywania rezerw etc. na tym samym
    poziomie co dawniej.

    Na podobnej zasadzie systemy platnicze takie jak VISA i MasterCard zarabiaja
    rekordowe sumy z roku na rok i pozwalaja sobie na ekstrawaganckie posuniecia
    takie jak calkowita eliminacja ryzyka dla klientow (zero odpowiedzialnosci)
    w niektorych krajach. Oplaty jakimi obciazane sa biznesy czy sklepy obnizaja
    sie znacznie wolniej niz ryzyko fraudu etc. ktore spada z roku na rok od
    poczatku istnienia kart kredytowych.

    Ryzyko jest wyzsze np. w Polsce czy w Europie generalnie wiec z tego powodu
    stawki ubezpieczeniowe czy np. oplaty sklepow za mozliwosc pobierania oplat
    kartami platniczymi beda to odzwierciedlaly i dlatego beda odpowiednio
    wyzsze.

    Co do popularnosci takich lub innych form platniczych to glownym motywatorem
    jest tutaj atrakcyjnosc dla placacego. Jezeli ktos kupuje lodowke za $500 to
    praktycznie na pierwszy rzut oka te $500 jest takie same obojetnie czy
    zaplacone poprzez karte kredytowa, debetowa, czek, przelew, PayPal czy
    gotowke -- z malymi wyjatkami prawa ochrony konsumenta nie pozwalaja z
    reguly na pobieranie innych sum w zaleznosci od formy placenia wiec dlatego
    najbardziej atrakcyjna forma platnicza bedzie zawsze karta kredytowa z uwagi
    na wiele dodatkowych automatycznych ochron prawnych i praktycznie zera
    odpowiedzialnosci za cokolwiek.

    Poza kartami kredytowymi placenie z wlasnego konta atrakcyjniejsze jest
    poprzez czek z wielu prawnych i praktycznych wzgledow. Wystarczy przegladnac
    kazdy standartowy "electronic agreement" aby natychmiast zrozumiec dlaczego
    np. przelew jest znacznie mniej atrakcyjny prawnie niz zwykla zaplata
    poprzez czek. Z praktycznego punktu widzenia problem fraudu czy
    jakichkolwiek innych naduzyc jest znacznie latwiejszy i atrakcyjniejszy do
    rozwiazania w przypadku czekow niz elektronicznych przelewow i tez
    oczywiscie im wiecej oplat sie robi tym bardziej atrakcyjniejsze sa czeki z
    uwagi na dluzszy "float".

    Nalezy zauwazyc ze karty kredytowe i czeki oczywiscie nie kosztuja wiecej w
    USA i wielu innych krajach ale naleza do najdrozszych srodkow platniczych
    dla sklepow czy bankow. Obchodzenie sie ze zwyklym papierowym czekiem
    kosztuje bank od kilku do kilkudziesieciu razy wiecej niz z typowym
    elektronicznym przelewem.

    Karty Kredytowe od poczatku istnienia regulowane byly zupelnie odrebnym
    wachlarzem praw i ustaw z tej prostej przyczyny ze klient nigdy
    nie "posiadal" pieniedzy na karcie kredytowej i jezeli nastapil fraud lub
    naduzycie to poszkodowanym i odpowiedzialnym za skradzione pieniadze
    (kredyt) byl prawie zawsze wylacznie bank jeszcze przed wejsciem
    ujednoliconych praw.

    Inne karty platnicze takie jak debetowe kontrolowane sa zupelnie innymi
    prawami i ustawami ktore historycznie uksztaltowaly sie inaczej i tutaj
    podobnie jak w przelewach czy innych tranzakcjach bankowych istnieje
    znacznie wyzsza odpowiedzialnosc prawna klienta poniewaz w tym przypadku
    klient operuje i dysponuje "swoimi" a nie bankowymi pieniedzmi. Wedlug prawa
    jezeli komus okradziono konto bankowe czy karte debetowa etc. to oczywiscie
    poszkodowanym stala sie glownie ta osoba a bank mogl teoretycznie nie byc
    poszkodowanym wcale.

    Oczywiscie w ostatnich latach istnieje trend do zmniejszania
    odpowiedzialnosci klienta takze w tranzakcjach elektronicznych i kartach
    debetowych ale nalezy zauwazyc ze jest to zasluga glownie samych
    indywidualnych bankow i systemow platniczych ktore same wprowadzaja "zero
    odpowiedzialnosci" czy inne formy zmniejszenia odpowiedzialnosci. Prawa
    jednak pozostaja w tyle i dlatego w kartach debetowych znacznie wazniejsze
    jest zapoznanie sie z odpowiedzialnoscia lub brakiem jej jaka gwarantuje sam
    bank lub dany system platniczy w danym kraju czy np. stanie w USA i nie
    mozna liczyc na ujednolicone prawa i specjalne protekcje jakie istnieja dla
    posiadaczy kart kredytowych.

    W codziennym zyciu w praktyce roznice pomiedzy kartami kredytowymi a
    debetowymi tez sa ogromne. Samo to ze w kartach debetowych zakupy potracane
    sa prawie natychmiast z wlasnego konta jest poteznym minusem kiedy na
    kartach kredytowych dostaje sie przewaznie co najmniej 25-30 dni (w praktyce
    w USA do 60 dni) na splacenie miesiecznych zakupow bez oprocentowania (poza
    USA w niektorych krajach w ostatnich latach staly sie co prawda popularne
    karty kredytowe pobierajace oprocentowanie natychmiast ale tych nie bierzemy
    pod uwage).

    Jezeli ktos zalega powiedzmy z alimentami albo stracil rozprawe sadowa na
    kilka tysiecy czy milionow to jezeli nie placi w terminie to jest
    ewentualnie mozliwe legalnie i prawnie sciagniecie pieniedzy z konta
    bankowego czy karty debetowej nawet jezeli dla danego delikwenta nie
    pozostanie wiele srodkow do utrzymania swojego wlasnego standartu zycia.
    Jest to niemozliwe w przypadku karty kredytowej obojetnie czy tylko w
    przypadku alimentow za kilka tysiecy czy innych spraw za miliony i bez
    znaczenia czy karta kredytowa ma limit $10 tys. czy kilka milionow.

    Dlatego karty kredytowe wraz z funduszami ubezpieczeniowymi staly sie 100
    procent legalnymi srodkami do kontroli i dysponowania obojetnie czy malymi
    czy wielomimmionowymi sumami bez obawy ze srodki te moga zostac odebrane i
    jest to znacznie latwiejsze niz powiedzmy niekoniecznie 100 procent legalne
    ukrywanie pieniedzy gdzies w Cayman Islands czy Luxemburgu tak jak robiono
    to dawniej.

    Miedzy innymi dlatego taki notoryczny O.J. Simpson i tysiace jemu podobnych
    mieszka w multimilionowym domu, jezdzi Rolls Roycem i codziennie baraszkuje
    albo na polu golfowym albo w drogich sklepach pomimo ze wyroki sadowe
    nakazuja mu placic miliony dolarow odszkodowan. I tak dlugo jak bedzie on
    uzywac funduszow ubezpieczeniowych i kart kredytowych a nie np. tradycyjnych
    kont bankowych i kart debetowych to wszystko bedzie legalne i OK i nikt go
    nie zmusi do zaplacenia jednego centa.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1