> Że jak wejdzie abolicja i oświadczenia majątkowe, to będzie trzeba się
> wyspowiadać z
> ilości kont, podać stany na itp.
> I wtedy na pewno wzbudzicie podejrzenia (no bo po co komu tyle kont) ;-)))
> Grzegorz
>
Nie jest tak ja sugerujesz. Trzeba spełnić przynajmniej jeden z niżej
wymienionych punktów aby złożyć zeznanie majątkowe, przy czym punkty te nie
sumują się. A są to:
1. Stan oszczędności powyżesz 100.000 zł
2. Posiadanie jednostkowej rzeczy o wartości przekraczającej 10.000 zł
3. Mieszkanie/dom o powierzchni powyżej 70m2
4. Posiadanie samochodu powyżej 80.000 zł

Jeśli więc posiadam oszczędności za 99999,99 zł, obraz za 9999,99 zł,
mieszkanie o powierzchni 69,99 m2 i samochód za 79999,99 zł to nie muszę
składać deklaracji majątkowej.

Natomiast mam bardzo wiele niejasności do tej ustawy:

1. Przez domniemanie rozumiem, że gdy zbędziemy rzecz będącą przedmiotem
składanej poprzednio deklaracji majątkowej to musimy teraz złożyć wniosek
korygujący, że nie jesteśmy już posiadaczem tej rzeczy

2. Interesująco wyglądałby punkt 1 w odniesiuniu do lokaty walutowej
oscylującej wokół sumy 100.000 zł (wskutek różnych kursów waluty). Wówczas co
kilka dni składalibyśmy korektę zeznania !!

3. Nie określono co to są oszczędności. Czy np. posiadanie sztabek o wartości
powyżej 100.000 zł, gdzie każda sztabka nie przekracza 10.000 zł podlega
deklaracji majątkowej czy też nie.

4. Jak należy rozumieć "rzecz jednostkową o wartości przekraczającej 10.000 zł"
Czy na przykład zamówienie w firmie usługowej usługi polegającej na
zaprojektowaniu i wyposażeniu kuchni szt. 1 podlega temu punktowi czy też nie.

Jakie macie zdanie na ten temat ?

Maciej K.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl