W dniu 2010-12-24 11:30, RobertS pisze:
> witam
>
> pojawiło mi się takie cuś w systemie transakcyjnym, czy to czysty
> marketing czy bank przeprowadził już jakąś analizę przed wysłaniem tej
> oferty?

Nie wiem czy przeprowadzał jakąś analizę, ale i tak jest całkiem
prawdopodobne, że złożysz wniosek na proponowaną kwotę po uzbieraniu
kupki papierów, a "analityk" Ci odmówi.


Jeśli TA WŁAŚNIE oferta Ci pasuje możesz oczywiście składać dokumenty,
ale "ofertą" w systemie transakcyjnym się nie sugeruj - marketolenie.

do góry

Użytkownik "~|_ukasz" <l...@a...pl> napisał w
wiadomości news:if9gjv$e7g$1@pippin.nask.net.pl...
>
> Nie wiem czy przeprowadzał jakąś analizę, ale i tak jest całkiem
> prawdopodobne, że złożysz wniosek na proponowaną kwotę po uzbieraniu kupki
> papierów, a "analityk" Ci odmówi.

mnie właśnie spławili po złożeniu samego wniosku :(

Jacek

do góry

On 26 Gru, 22:51, k...@p...onet.pl (Kamil Jońca) wrote:
>
> Gdzie to napisałem? Nie pamiętam czy składałem czy nie.
>

Ja jeszcze nie spotkalem banku, ktory by podstawial do podpisu
osiadczenie przy otwieraniu konta lub lokaty.

>
> > kredytowego wobec banku, a on skalad zapytania. Czy moglbys zdradzic
> > jakie to banki... wg mnie takie postepowanie jest naduzyciem...
>
> Dlaczego?
>

Bo to narzedzie, ktore powinno byc uzywane w chwili ubiegania sie o
pozyczke lub w czasie jej trwania. Wyobrazasz sobie zeby firma
ubezpieczeniowa zrobila wywiad lekarski nt. twojego zdrowia jesli
mialbyc tam wykupione tylko ubezpieczenie domu?

MK

do góry

MK <m...@i...pl> writes:

> On 26 Gru, 22:51, k...@p...onet.pl (Kamil Jońca) wrote:
>>
>> Gdzie to napisałem? Nie pamiętam czy składałem czy nie.
>>
>
> Ja jeszcze nie spotkalem banku, ktory by podstawial do podpisu
> osiadczenie przy otwieraniu konta lub lokaty.
>
>>
>> > kredytowego wobec banku, a on skalad zapytania. Czy moglbys zdradzic
>> > jakie to banki... wg mnie takie postepowanie jest naduzyciem...
>>
>> Dlaczego?
>>
>
> Bo to narzedzie, ktore powinno byc uzywane w chwili ubiegania sie o
> pozyczke lub w czasie jej trwania. Wyobrazasz sobie zeby firma

Lub w celu sprawdzenia, czy pacjentowi można wcisnąć kredyt.

> ubezpieczeniowa zrobila wywiad lekarski nt. twojego zdrowia jesli
> mialbyc tam wykupione tylko ubezpieczenie domu?

Niektórzy nie odróżniają wywiadu lekarskiego, od zapytania do
BIK. Oczywiście szanujemy ich.
KJ


--
http://modnebzdury.wordpress.com/2009/10/01/niewiary
godny-list-prof-majewskiej-wprowadzenie/
można nie mieć nawet żadnego sensownego argumentu, a dzięki odpowiedniej
gestykulacji stworzyć poczucie wiarygodności.
Puls Biznesu

do góry

On 27 Gru, 12:23, k...@p...onet.pl (Kamil Jońca) wrote:
>
> Lub w celu sprawdzenia, czy pacjentowi mo na wcisn kredyt.
>

Oczywiscie po takim Providencie mozna byloby sie tego spodziewac, ale
ten na szczescie nie ma dostepu do tych wrazliwych danych :). Nie
napisales co to za banki, mozna wiedziec?

>
> Niekt rzy nie odr niaj wywiadu lekarskiego, od zapytania do
> BIK. Oczywi cie szanujemy ich.

Moze wytlumaczysz jaka roznica jest miedzy tymi wrazliwymi danymi.
Przy okazji mozemy sobie omowic elementy podobienstwa ryzyka
kredytowego i ubezpieczeniowego :).

MK

do góry

MK <m...@i...pl> writes:

> On 27 Gru, 12:23, k...@p...onet.pl (Kamil Jońca) wrote:
>>
>> Lub w celu sprawdzenia, czy pacjentowi mo na wcisn kredyt.
>>
>
> Oczywiscie po takim Providencie mozna byloby sie tego spodziewac, ale
> ten na szczescie nie ma dostepu do tych wrazliwych danych :). Nie
> napisales co to za banki, mozna wiedziec?

Mam wrażenie, że o jednym kiedyś pisałem.
>
>>
>> Niekt rzy nie odr niaj wywiadu lekarskiego, od zapytania do
>> BIK. Oczywi cie szanujemy ich.
>
> Moze wytlumaczysz jaka roznica jest miedzy tymi wrazliwymi danymi.

Ot, jaki jest odpowiednik BIK dla danych medycznych.

Poza tym, IMO podchodzisz do tego od końca. Tu bardziej istotna jest
moja zgoda na _przechowywanie_ danych w BIK, udzielona tym bankom, u
których miałem kredyt, niż, gdy już ta baza *jest* jej odpytanie przez
inne banki.

KJ


--
http://modnebzdury.wordpress.com/2009/10/01/niewiary
godny-list-prof-majewskiej-wprowadzenie/
yo-yo, n.:
Something that is occasionally up but normally down.
(see also Computer).

do góry

On 27 Gru, 16:40, k...@p...onet.pl (Kamil Jońca) wrote:
>
> Ot, jaki jest odpowiednik BIK dla danych medycznych.
>

A co to ma za znaczenie czy baza jest rozproszona czy scentralizowana?

> Poza tym, IMO podchodzisz do tego od ko ca. Tu bardziej istotna jest
> moja zgoda na _przechowywanie_ danych w BIK, udzielona tym bankom, u
> kt rych mia em kredyt, ni , gdy ju ta baza *jest* jej odpytanie przez
> inne banki.
>

Banki moga przesylac dane do BIK bez zgody, bo maja takie uprawnienia
wynikajace z ustawy. Ja podtrzymuje swoje zdanie, ze pozyskiwanie
danych bez wiedzy osoby, ktorej dotycza jest naduzyciem, dalej nie
podyskutujemy, bo nie chcesz napisac jakich bankow to dotyczylo. W
kazdym razie mi sie jeszcze nic takiego nie przytrafilo, a gdyby sie
przytrafilo to na pewno zwrocilbym sie z prosba o podanie powodu ich
pobrania do wscibskiego banku.

MK

do góry

MK <m...@i...pl> writes:

> On 27 Gru, 16:40, k...@p...onet.pl (Kamil Jońca) wrote:
>>
>> Ot, jaki jest odpowiednik BIK dla danych medycznych.
>>
>
> A co to ma za znaczenie czy baza jest rozproszona czy scentralizowana?

Noo, pytałeś się o różnice. A poza tym czy jest jakaś baza rozproszona?
OIMW to każdy "szpital" sobie. Mylę się?


>
>> Poza tym, IMO podchodzisz do tego od ko ca. Tu bardziej istotna jest
>> moja zgoda na _przechowywanie_ danych w BIK, udzielona tym bankom, u
>> kt rych mia em kredyt, ni , gdy ju ta baza *jest* jej odpytanie przez
>> inne banki.
>>
>
> Banki moga przesylac dane do BIK bez zgody, bo maja takie uprawnienia
> wynikajace z ustawy. Ja podtrzymuje swoje zdanie, ze pozyskiwanie

Eee, na pewno? (Przy rzetelnie spłacanym kredycie)


> danych bez wiedzy osoby, ktorej dotycza jest naduzyciem, dalej nie
> podyskutujemy, bo nie chcesz napisac jakich bankow to dotyczylo. W

> kazdym razie mi sie jeszcze nic takiego nie przytrafilo, a gdyby sie
> przytrafilo to na pewno zwrocilbym sie z prosba o podanie powodu ich
> pobrania do wscibskiego banku.

Sam napisałeś, że żadne prawo im tego nie zakazuje. Więc pewnie
odpowiedzą Ci "bo tak" i co wtedy zrobisz?


KJ

PS. Czy możesz coś zrobić z pliterkami (czytaj: zacząć używać czegoś
sensownieszego niż to g... oogle?)


--
http://modnebzdury.wordpress.com/2009/10/01/niewiary
godny-list-prof-majewskiej-wprowadzenie/
Samsung Wave to badziewie ...

do góry

>> Nie wiem czy przeprowadzał jakąś analizę, ale i tak jest całkiem
>> prawdopodobne, że złożysz wniosek na proponowaną kwotę po uzbieraniu
>> kupki papierów, a "analityk" Ci odmówi.
>
> mnie właśnie spławili po złożeniu samego wniosku :(
>
> Jacek

tak samo mnie, proponowali limit 25k, chcialem 10k i dzisiaj zauwazylem,
ze wniosek odrzucony...kpina jakaś ;-/

--
pozdrawiam
RobertS

do góry

W dniu 2010-12-27 20:11, RobertS pisze:
>
> tak samo mnie, proponowali limit 25k, chcialem 10k i dzisiaj zauwazylem,
> ze wniosek odrzucony...kpina jakaś ;-/
>
U mnie proponowana kwota limitu KK w "ofercie dla ciebie" wahała się od
1200PLN do kilku kPLN. Niedawno z ciekawości kliknąłem na wniosek o KK,
na wejściu śmieszna propozycja albo opcja udokumentowania dochodów. No
więc wypełniam wniosek, i pod koniec proponują platynową visę
ewentualnie złotą MC ;-) Jeszcze mnie nie pogięło żeby płacić 390PLN za
kartę bez ciekawych bonusów więc nie sprawdziłem jakie były by dalsze
losy wniosku.

do góry