Nie chce tu bluzgac na bank, wiec raczej nie bede podawal nazwy,
bardziej mnie interesuje zagadnienie od strony czysto sportowej.

Dostalem kolejna e-karte (chyba juz czwarty rok, swoja droga nie
wystarczyloby dac to na pare lat a zbierac tylko oplaty?) i zadziwilem
sie. Bo obciazenie na koncie bylo juz 25 pazdziernika, karte
otrzymalem dzis (zreszta tego samego dnia CVV2), a na obydwu
kopertach widnieje stempelek 28 pazdziernika. Klania sie rowniez
deklarowane bezpieczenstwo.

To ja sie pytam, czemu sa tacy skromni, czemu tylko trzy dni przed
wyslaniem obciazaja, moga w tym ukladzie rownie dobrze pobierac oplaty
z gory powiedzmy na miesiac, zreszta po sie szczypac, od razu na rok z
gory. A co.

Wszelkie platnosci musze robic tak, by dotarly na dzien zapadalnosci,
a w druga strone to jakos nie chce dzialac...

Nie wiem, skladac reklamacje? Bo akurat nie mialem na koncie ani
grosza i pewno poleca karne odsetki i zaszargana opinia, pozniej w
razie potrzeby kredytu - to mi jeszcze nikt nie udzieli? :-)

--
Adek
http://adek124.republika.pl/
http://www.literatura.zapis.net.pl/