eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Kradną w KB???
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2002-06-04 07:54:21
    Temat: Kradną w KB???
    Od: <c...@p...onet.pl>

    Przydażyła mi sie ciekawa historia z Kredyt Bankiem. Jeżeli ktoś miał juz takie
    doswiadczenie, to moze podpowie jak z nimi zagrać.
    Pewnego dnia wpłynęło na moje konto (Ekstrabiznes) 2300, tytułem zapłaty za
    fakturę od odbiorcy.Tak sie złozyło, ze następnego dnia, zobaczyłem tę kwote
    ponownie. Doszedłem do wniosku, że kontrachent się pomylił i zapłacił dwa razy.
    Jako, ze w następnym tygodniu, miałem temu samemu odbiorcy wystawić jeszcze
    większa fakturę, stwierdziłem, ze rozdysponuje te środki, a oni potem po prostu
    zapłacą mniej.Dodam, że wyczyściłem konto do zera.
    Jakież było moje zdziwienie za cztery dni, kiedy zobaczyłem, że mam debet w
    wysokości 2300!! A przyznany ma 1000!!
    Zadzwoniłem więc do Kredyt Banku, a tam przemiła Pani, poinformowała mnie, że
    to bank mojego klienta sie pomylił i wysłał dwa razy tą samą kwotę. Zadzwonili
    do KB i poprosili o zwrot. A KB BEZ PYTANIA MNIE, po prostu wysłał im tą kwotę!!
    Uwierzycie!!?? A gdzie nienaruszalność konta? A gdzie "pewne jak w banku"?
    Pomijam , że do dziś nie jest rozstrzygnięta sprawa, kto ma zapłacić odsetki od
    wykorzystanego debetu.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2002-06-04 08:12:21
    Temat: Re: Kradną w KB???
    Od: "Rafal Rajczuk" <r...@S...onet.pl>

    > Uwierzycie!!?? A gdzie nienaruszalność konta? A gdzie "pewne jak w banku"?

    Bank ma prawo do wykonywania tego typu korekt bez Twojej wiedzy i zgody.

    Rafał


  • 3. Data: 2002-06-04 08:36:25
    Temat: Re: Kradną w KB???
    Od: "Kasia" <K...@e...pl>


    Użytkownik "Rafal Rajczuk" napisał:
    >
    > Bank ma prawo do wykonywania tego typu korekt bez Twojej wiedzy i zgody.

    Jestes pewien ??? Mnie też zdarzyła się tak przyjemna przygoda, że bank się
    pomylił z grubszą kwotą i zamiast je przelac na konto pana "Kowalskiego"
    przelał na moje. Pieniążki sobie polezały, zanim ktokolwiek się zorientował
    że nie powinny lezec na moim koncie (nawet ja nie byłam tego swiadoma -
    kapnęłam się po jakimś tygodniu ..). Bank sie oczywiscie do mnie po nie
    zgłosił i nie miałam innego wyjścia jak je oddać - inaczej byłoby to
    bezprawne ich przywłaszczenie. Ale ponieważ miałam wtedy trochę wydatków -
    wydałam małą cześć tej sumy - i oddałam ją dopiero po wypłacie - tak żeby
    nie wpaść w debet (chodziło tylko o tą wydaną część). Co więcej - odsetki za
    okres kiedy były pieniądze u mnie na koncie pozostały moje. Ponieważ był to
    błąd banku - on klientowi oddał odsetki.



  • 4. Data: 2002-06-04 08:46:29
    Temat: Re: Kradną w KB???
    Od: "Marcin" <s...@b...net.pl>

    Użytkownik "Rafal Rajczuk" <r...@S...onet.pl> napisał w
    wiadomości
    > > Uwierzycie!!?? A gdzie nienaruszalność konta? A gdzie "pewne jak w
    banku"?
    >
    > Bank ma prawo do wykonywania tego typu korekt bez Twojej wiedzy i zgody.
    >
    Bzdura, ja mialem taka sytuacje w ING BSK i musialem podpisac pisemna zgode
    na zwrot pieniedzy bo sami nie mogli tego zrobic.

    --
    Marcin



  • 5. Data: 2002-06-04 08:50:32
    Temat: Re: Kradną w KB???
    Od: "MK" <m...@i...pl>

    Użytkownik "Marcin" <s...@b...net.pl> napisał w wiadomości
    news:adi05p$o20$1@szmaragd.futuro.pl...
    > Bzdura, ja mialem taka sytuacje w ING BSK i musialem podpisac pisemna
    zgode
    > na zwrot pieniedzy bo sami nie mogli tego zrobic.
    >

    Jak Cie zmusili? ;) IMHO bank powinien miec mozliwosc korygowania blednych
    ksiegowan, bez zbednych formalnosci. A potepowanie klienta, ktory zobaczyl
    ze dostal kase w wyniku bledu i czysci szybko konto zeby nie oddac, powinno
    byc napietnowane.

    Maciej


  • 6. Data: 2002-06-04 09:03:53
    Temat: Re: Kradną w KB???
    Od: "Kasia" <K...@e...pl>


    Użytkownik "MK" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
    >
    > Jak Cie zmusili? ;) IMHO bank powinien miec mozliwosc korygowania blednych
    > ksiegowan, bez zbednych formalnosci. A potepowanie klienta, ktory zobaczyl
    > ze dostal kase w wyniku bledu i czysci szybko konto zeby nie oddac,
    powinno
    > byc napietnowane.

    Tak - najlepiej niech bank wymierza takim klientom baty - w końcu zawsze
    mozna znaleźć kozła ofiarnego. Nikt nie rozpatruje tu Maćku wariantu
    kradzieży - bo tak należałoby nazwać takie przywłaszczenie kasy. Ale co
    innego gdy bank z powodu ewidentnie swojego błedu narażklienta na odsetki od
    debety. A nigdzie nie jest napisne że kazdy ma śledzić wpływy na swoje konto
    i obserwowac codziennie czy przypadkiem nie ma na koncie jakiejs nienaleznej
    kasy. To przy prowadzeniu działalności gosp. jest podejzewam szczególnie
    trudne... To nie jest wina klienta tylko banku - i powinien rozwiązac sprawę
    tak, aby jego klient nie poniósł z tego powodu strat.



  • 7. Data: 2002-06-04 09:18:51
    Temat: Re: Kradną w KB???
    Od: "MK" <m...@i...pl>

    Użytkownik "Kasia" <K...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:adhvie$bv0$1@news.tpi.pl...
    >
    > Tak - najlepiej niech bank wymierza takim klientom baty - w końcu zawsze
    > mozna znaleźć kozła ofiarnego. Nikt nie rozpatruje tu Maćku wariantu
    > kradzieży - bo tak należałoby nazwać takie przywłaszczenie kasy. Ale co
    > innego gdy bank z powodu ewidentnie swojego błedu narażklienta na odsetki
    od
    > debety. A nigdzie nie jest napisne że kazdy ma śledzić wpływy na swoje
    konto
    > i obserwowac codziennie czy przypadkiem nie ma na koncie jakiejs
    nienaleznej
    > kasy.
    >

    Kasiu... klient napisal, ze zauwazyl blad. I szybko wyciagnal kase, czyli
    sam narazil sie na debet. Ja w zaden sposob nie usprawiedliwiam bledu banku.
    I bank powinien poniesc za to jakies konsekwencje, ale tytul watku chyba nie
    przystaje do opisanego zdarzenia. Klient wiedzial skad sa pieniadze i ze nie
    powinien ich dostac. Oczywiscie tlumaczy, ze miala byc nastepna faktura
    itd... ale to go z zaden sposob nie ustrawiedliwia [BTW pewnie wszesniej
    pracowal w ZUSie, bo oni tek wszystkie nadplaty biora na poczet przyszlych
    zobowiazan ;)]. Konto zostalo wyczyszczone z premedytacja, zeby zapobiec
    korekcie. Naganne jest, ze w takim wypadku przed dokonaniem korekty bank sie
    nie skontaktowal z klientem, ale w tym konkretnym przypadku ma to mniejsze
    znaczenie [bo klient o wszystkim wiedzial].

    Maciej


  • 8. Data: 2002-06-04 09:41:14
    Temat: Re: Kradną w KB???
    Od: "Kasia" <K...@e...pl>


    Użytkownik "MK" <m...@i...pl> napisał

    > Kasiu... klient napisal, ze zauwazyl blad. I szybko wyciagnal kase, czyli
    > sam narazil sie na debet. Ja w zaden sposob nie usprawiedliwiam bledu
    banku.
    > I bank powinien poniesc za to jakies konsekwencje, ale tytul watku chyba
    nie
    > przystaje do opisanego zdarzenia. Klient wiedzial skad sa pieniadze i ze
    nie
    > powinien ich dostac.

    No wiedział - ale prowadzi biznes i w jego gestii jest sposób rozliczania
    się ze zobowiązań i należności - a nie banku ... Ja uważam (oczywiście to
    tylko moje osobiste zdanie) że miał prawo zrobic z tymi pieniędzmi co
    chciał - działajac w dobrej wierze że sie z nich rozliczy w sposób w jaki
    opisał. Bank nie mial prawa podejmowac za niego tej decyjzji. Oczywiście
    bank powinien zwrócić się do klienta z ta sprawą i zaproponować (uzgodnić) z
    nim sposób rozliczenia sie z tej kasy. A nie robic mu debet ...


    > [BTW pewnie wszesniej
    > pracowal w ZUSie, bo oni tek wszystkie nadplaty biora na poczet przyszlych
    > zobowiazan ;)].

    Ten temat jest mi dobrze znany :-))) Jednak please - nie stawiajmy go za
    wzór postępowania bo zginiemy marnie ...

    > Konto zostalo wyczyszczone z premedytacja, zeby zapobiec
    > korekcie. Naganne jest, ze w takim wypadku przed dokonaniem korekty bank
    sie
    > nie skontaktowal z klientem, ale w tym konkretnym przypadku ma to mniejsze
    > znaczenie [bo klient o wszystkim wiedzial].

    No właśnie ja bym tu nie piętnowała tak tej premedytacji i działania w złej
    wierze .... To normalna praktyka rozliczanie się saldami ze stałymi
    dostawcami/odbiorcami ... Więc dlaczego nie tym razem ? A co do nagany dla
    banku - tu się zgadzamy :-))



  • 9. Data: 2002-06-04 09:43:13
    Temat: Re: Kradną w KB???
    Od: "Hubert Grzegorzewski" <N...@t...pl>

    Użytkownik "MK" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:adi0m8$jeq$1@news.tpi.pl...
    > Kasiu... klient napisal, ze zauwazyl blad. I szybko wyciagnal kase, czyli
    > sam narazil sie na debet. Ja w zaden sposob nie usprawiedliwiam bledu
    banku.
    > I bank powinien poniesc za to jakies konsekwencje, ale tytul watku chyba
    nie
    > przystaje do opisanego zdarzenia. Klient wiedzial skad sa pieniadze i ze
    nie
    > powinien ich dostac. Oczywiscie tlumaczy, ze miala byc nastepna faktura
    > itd... ale to go z zaden sposob nie ustrawiedliwia [BTW pewnie wszesniej
    > pracowal w ZUSie, bo oni tek wszystkie nadplaty biora na poczet przyszlych
    > zobowiazan ;)]. Konto zostalo wyczyszczone z premedytacja, zeby zapobiec
    > korekcie. Naganne jest, ze w takim wypadku przed dokonaniem korekty bank
    sie
    > nie skontaktowal z klientem, ale w tym konkretnym przypadku ma to mniejsze
    > znaczenie [bo klient o wszystkim wiedzial].
    >
    > Maciej


    Nie wiem dokladnie jakie ma to osadzenie prawne, ale mimo wszystko uwazam,
    ze przy prowadzeniu dzialalnosci gospodarczej nie jestes w stanie caly czas
    panowac nad stanem swojego konta co do zlotowki - jesli masz malo wplywow,
    jest to jeszcze mozliwe, ale przy np. kilkudziesieciu dziennie ??? W tym
    wypadku blad popelnil bank przelewajacy pieniadze na konto klienta i on
    powinien poniesc konsekwencje - ja nie musze sprawdzac czy sa to pieniadze
    od kontrahenta X czy Y a moze Z. Uwazam, ze reklamacja powinna przyniesc
    efekty - trzeba opisac cala sytuacje, niekoniecznie wspominajac o tym, ze
    klient wiedzial o pomylkowej nadplacie.
    Aha, zauwaz jeszcze, ze klient mogl np. pomyslec, ze to kontrahent (a nie
    jego bank) sie pomylil i chcial mu te pieniadze oddac - sytuacja czysto i
    wylacznie hipotetyczna i co wtedy? Zarzut zlej woli jakos upada... ?

    Pzdr
    Hubert



  • 10. Data: 2002-06-04 09:44:05
    Temat: Re: Kradną w KB???
    Od: "lukasz191" <l...@p...onet.pl>

    Na podstawie art. 405 i następne kodeksu cywilnego bank mogł zrobic z tymi
    pieniedzmi co mu sie podoba.
    Kwestią jest to czy zrobil to w sposób "elegancki".
    Pozdrawiam Łukasz.

    Użytkownik "Kasia" <K...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:adi1oe$qot$1@news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "MK" <m...@i...pl> napisał
    >
    > > Kasiu... klient napisal, ze zauwazyl blad. I szybko wyciagnal kase,
    czyli
    > > sam narazil sie na debet. Ja w zaden sposob nie usprawiedliwiam bledu
    > banku.
    > > I bank powinien poniesc za to jakies konsekwencje, ale tytul watku chyba
    > nie
    > > przystaje do opisanego zdarzenia. Klient wiedzial skad sa pieniadze i ze
    > nie
    > > powinien ich dostac.
    >
    > No wiedział - ale prowadzi biznes i w jego gestii jest sposób rozliczania
    > się ze zobowiązań i należności - a nie banku ... Ja uważam (oczywiście to
    > tylko moje osobiste zdanie) że miał prawo zrobic z tymi pieniędzmi co
    > chciał - działajac w dobrej wierze że sie z nich rozliczy w sposób w jaki
    > opisał. Bank nie mial prawa podejmowac za niego tej decyjzji. Oczywiście
    > bank powinien zwrócić się do klienta z ta sprawą i zaproponować (uzgodnić)
    z
    > nim sposób rozliczenia sie z tej kasy. A nie robic mu debet ...
    >
    >
    > > [BTW pewnie wszesniej
    > > pracowal w ZUSie, bo oni tek wszystkie nadplaty biora na poczet
    przyszlych
    > > zobowiazan ;)].
    >
    > Ten temat jest mi dobrze znany :-))) Jednak please - nie stawiajmy go za
    > wzór postępowania bo zginiemy marnie ...
    >
    > > Konto zostalo wyczyszczone z premedytacja, zeby zapobiec
    > > korekcie. Naganne jest, ze w takim wypadku przed dokonaniem korekty bank
    > sie
    > > nie skontaktowal z klientem, ale w tym konkretnym przypadku ma to
    mniejsze
    > > znaczenie [bo klient o wszystkim wiedzial].
    >
    > No właśnie ja bym tu nie piętnowała tak tej premedytacji i działania w
    złej
    > wierze .... To normalna praktyka rozliczanie się saldami ze stałymi
    > dostawcami/odbiorcami ... Więc dlaczego nie tym razem ? A co do nagany dla
    > banku - tu się zgadzamy :-))
    >
    >


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1