Witam.
Ostatnio pisałem o tym jak starałem się o podwyższenie limitu na KKi
jak dostałem odmowę z działu kredytów.

Zirytowany napisałem do centrum kart, ze w mojej opini mój wniosek,
albo nie został sprawdzony allbo też został sprawdzony na zasadzie
"Nie ma umowy o pracę ? Do widzenia"
Dodatkowo opisałem dotychczasową moją współpracę z bankiem, z pytaniem
czy na pewno chcą tracić takiego porządnego (w sensie spłaty o czasie, brak
przekroczeń limitu) klienta.

Nie sądziłem, że to odniesie jakiś skutek, po prostu musiałem odreagować;)

A tu dziś loguję się do BZWBK 24 i .... limit taki jaki chciałem. Ciekawy
jestem tylko, czy przy okazji postanowili się przyjrzeć zasadom wyznaczania
limitów kredytowych....

KJ

do góry

"Kamil Jońca" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:ajd3d0$a3$1@news.tpi.pl...
[.........]
> Zirytowany napisałem do centrum kart, ze w mojej opini mój wniosek,
> albo nie został sprawdzony allbo też został sprawdzony na zasadzie
> "Nie ma umowy o pracę ? Do widzenia"
> Dodatkowo opisałem dotychczasową moją współpracę z bankiem, z pytaniem
> czy na pewno chcą tracić takiego porządnego (w sensie spłaty o czasie,
brak
> przekroczeń limitu) klienta.
[.........]
> Nie sądziłem, że to odniesie jakiś skutek, po prostu musiałem odreagować;)
>
> A tu dziś loguję się do BZWBK 24 i .... limit taki jaki chciałem. Ciekawy
> jestem tylko, czy przy okazji postanowili się przyjrzeć zasadom
wyznaczania
> limitów kredytowych....



:)))) a ja dostałem odmowę z powodu "przekroczenia limitu przez 12 dni" ..
przy czym o tym dowiedziałem się z infolinii i nikt nie umiał mi powiedzieć
kiedy było to przekroczenie (wiem że było, bo nawet pisałem do nich "skargę"
na brak blokady transakcji powyżej limitu oraz znacznie opóźnione
księgowanie

treść mojego pisma (pisałem w imieniu żony) :

-----------------
Proszę o ponowne rozpatrzenie wniosku o podwyższenie limitu kredytowego.
W dniu 6 sierpnia otrzymałam informację podpisaną przez Panią XXXXXX,
Managera ds. Obsługi i Reklamacji z informacją, że w chwili obecnej nie ma
podstaw do pozytywnego rozpatrzenia wniosku o zwiększenie limitu.
Ze względu na dużą ilość "miłych słów" w korespondencji sądzę, że listy tego
typu generowane są automatycznie i nie przeanalizowano dokładnie mojego
wniosku, ani historii kredytowej. Pomimo informacji, że dołożyli Państwo
"wszelkich starań" oraz poddali wniosek "szczegółowej analizie" nie
otrzymałam informacji co jest powodem odmowy, natomiast otrzymałam
informację, że ponownie mogę starać się o kredyt po 6 miesiącach.
W Centrum Obsługi Telefonicznej dowiedziałam się natomiast, że powodem
odmowy jest przekroczenie limitu przez 12 dni w ciągu ostatnich 6 miesięcy,
ponownie mogę starać się o podwyższenie limitu po 3 miesiącach, ale nie
wiadomo kiedy ten limit został przekroczony.
Nie neguję faktu, że limit przekroczyłam. Wskazuje to na fakt, że jest on
dla mnie niewystarczający i dlatego staram się o jego podwyższenie.
Dodatkowo chciałabym zwrócić uwagę na fakt, że przekroczenie limitu
nastąpiło ze względu na opóźnione księgowanie transakcji i wyświetlanie ich
w systemie elektronicznym. Poza tym nie rozumiem dlaczego system
autoryzujący karty umożliwia dokonywania transakcji pomimo wyczerpania
limitu (np. w banku Raiffeisen nie ma tego problemu i otrzymuje się odmowę
wykonania transakcji).
Dodam jeszcze, że przy ustalaniu limitu początkowego dla karty kredytowej
brane były pod uwagę tylko zarobki moje, a obecnie, po 6 miesiącach
systematycznego spłacania pełnego salda zadłużenia staramy się o
podwyższenie limitu wspólnie z mężem.
Proszę o ponowne rozpatrzenie mojego wniosku, a w przypadku ponownej
negatywnej decyzji, proszę o przesłanie informacji o powodzie odmowy zamiast
nic nieznaczących słów opisujących zalety WBK pod kątem "korzyści" i
spełnienia "oczekiwań" klientów.

-----------------

efektu na razie nie znam - dopiero wczoraj wysłałem i nie liczyłem na jakiś
rezultat, ale w świetle poprzediego listu ... zobaczymy

pozdrawiam
Piotr Orzechowski

do góry

Użytkownik "Piotr Orzechowski" <news@USUN_SPAMpiotrorzechowski.com> napisał
w wiadomości news:ajda5c$8v4$1@news2.tpi.pl...
> "Kamil Jońca" <k...@p...onet.pl> wrote in message
> news:ajd3d0$a3$1@news.tpi.pl...
> [.........]
[...]
> treść mojego pisma (pisałem w imieniu żony) :
[...]
A gdzie pisałeś ?
Bo ja ( o ile dobrze pamiętam) odmowę dostałem z komórki zajmującej się
kredytami(chyba Wrocław) a swój list wysłałem do ichniego CK(Poznań)
Wyszedłem z założenia, że trzeba wysłać gdzieś "na zewnątrz" działu
kredytów.

KJ

do góry

"Kamil Jońca" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:ajdav1$ctu$1@news.tpi.pl...
> A gdzie pisałeś ?
> Bo ja ( o ile dobrze pamiętam) odmowę dostałem z komórki zajmującej się
> kredytami(chyba Wrocław) a swój list wysłałem do ichniego CK(Poznań)
> Wyszedłem z założenia, że trzeba wysłać gdzieś "na zewnątrz" działu
> kredytów.


ja raczej nie koresponduję z komórkami banków - jeśli odmawia mi Pani w
okienku, to następne pismo piszę do centrali + kopia do wiadomości zarządu
:))
zresztą z ubezpieczycielami, lekarzami itp robię dokładnie to samo - zwykle
skutkuje

a więc napisałem od razu do Poznania , zresztą stamtąd otrzymałem odmowę (w
sumie słusznie, bo naruszyłem regulamin, ale nie podoba mi się sposób
"odmowy")


pozdrawiam
Piotr

do góry

(...)zresztą stamtąd otrzymałem odmowę (w
> sumie słusznie, bo naruszyłem regulamin, ale nie podoba mi się sposób
> "odmowy")

A co to k... wojsko? Jest interes do zrobienia, to bank go robi, albo
nie - będzie się odwoływał do zapisów regulaminowych, to się ludziska w
końcu połapią, że są robieni w trąbę.

Pzdr: Dogbert

do góry