Witam,
Gorąca prośba do Szanowych Grupowiczów o wskazanie drogi :)

Jakiś czas temu (2002-2003) niestety miałem zaćmienie osobowościowe i
zrobiłem sobie krzywdę limitem kredytowym w ROR na niewielką kwote. Nie
wdając się w szczegóły sprawa trafiła do widykacji - pod koniec 2003
całość została jednorazowo spłacona wraz z należnymi odsetkami.
Oczywiście pozostał ślad w BIK-u.

Na początku 2004 wysłałem do KB (tego banku dotyczyła w/w sprawa) pismo
informujące o fakcie spłaty zadłużenia i prośbie o aktualizacje danych w
BIK-u. Niestety do dnia dzisiejszego (ponad rok) żadne działania tego
typu ze strony KB nie były podjęte (jak wynika z raportu konsumenckiego,
który sobie ostatnio zamówiłem - nadal figuruje owa kwota jako
zobowiązania kredytowe)

I teraz pytanko - czy i w jaki sposób w miare skutecznie mógłbym się
domagać tejże aktualizacji?

::
zdróweczko
Krzysiek.

do góry

Ale jaka ma być ta aktualizacja ?? Jeżeli kredyt nie był spłacany
"sumiennie" wówczas taka informacja trafia do BIK`u również informacja o
zamknięciu kredytu znajduje się w biurze informacji kredytowej. nie można
usunąć lub zmienić już tych danych ( historii nie da się poprawić) jeżeli w
innym banku jest odmowa udzielenia kredytu, to prawdopodobnie jest ona na
podstawie informacji, że kredyt nie był poprawnie spłacany a nie na
podstawie informacji, że nie został spłacony. Więc nie jest tylko ważne czy
kredyt jest spłacony ale jak był spłacany.

do góry

Dnia Thu, 26 May 2005 09:40:55 +0200,
osoba podpisana: zep <k...@N...pl>
napisała:
[..]
> który sobie ostatnio zamówiłem - nadal figuruje owa kwota jako
> zobowiązania kredytowe)
To znaczy ?
Czy figuruje że kwota zobowiązań jest w tej chwili taka, czy też
figuruje, że najgorszy status płatności jest ..., ale że kredyt jest
spłacony ?

KJ

--
Rowery treningowe, siłownie, sprzęt sportowy http://strony.aster.pl/kjonca/#f4y
Zuzanka najwyraźniej pełni obowiązki Albina Siwaka w tej ekipie...
(C) Slawek Kotynski w dyskusj nt. pl.whatewer.SETI@home...

do góry

Dawid Dziobek napisał(a):
> Ale jaka ma być ta aktualizacja ?? Jeżeli kredyt nie był spłacany
Kamil Jonca napisał(a):
> Czy figuruje że kwota zobowiązań jest w tej chwili taka, czy też
> figuruje, że najgorszy status płatności jest ..., ale że kredyt jest
> spłacony ?

Dzięki piękne za zainteresowanie.
Odpowiadając na oba pytanbia.
a). (Dawid) rozumiem, tyle że mierzi mnie fakt, że status jest nadal
taki jakbym miał ten kredyt nie spłacony
b). (Kamil) jak wyżej :)

Ogólnie skutkuje to tym, że od 2 lat biore różnego rodzaju raty "na
rodziców" - generalnie kredyty konsumeckie w kwotach rzędu 3k, 7k, i
często 1k. Oczywiście spłacane jak igła, przez co rodzice są "złotymi
klientami" dla różnego rodzaju instytucji finansowych.

Moje pytanie nie wynika z potrzeby "mieszania w systemie" - interesuje
mnie jedynie fakt, czy jako osoba która miała lekkie potknięcie (linia
kredytowa na 2k w KB) ma szanse w tym kraju na wyjście na prostę pod
kątem wiarygodności - co, mając na uwadze szeroką wiedzę osób
odwiedzających Grupę - mam nadzieje sobie uświadomić :)

::
zdróweczko
Krzysiek.

do góry

Dnia Thu, 26 May 2005 22:32:42 +0200,
osoba podpisana: zep <k...@N...pl>
napisała:
> Dawid Dziobek napisał(a):
>> Ale jaka ma być ta aktualizacja ?? Jeżeli kredyt nie był spłacany
> Kamil Jonca napisał(a):
> > Czy figuruje że kwota zobowiązań jest w tej chwili taka, czy też
> > figuruje, że najgorszy status płatności jest ..., ale że kredyt jest
> > spłacony ?
>
> Dzięki piękne za zainteresowanie.
> Odpowiadając na oba pytanbia.
> a). (Dawid) rozumiem, tyle że mierzi mnie fakt, że status jest nadal
> taki jakbym miał ten kredyt nie spłacony
> b). (Kamil) jak wyżej :)
Czyli rozumiem, że we fragmencie dane o rachunku nie masz daty
zamknięcia i figuruje on jako otwarty.
No cóż ponieważ nie poniosłeś żadnej straty (==odmowa udzielenia
kredytu albo też udzielenie kredytu na gorszych warunkach) to jedyne co
możesz zrobić to żądanie sprostowania swoich danych na podstawie ODO,
dodatkowo w piśmie żądaniem trzeba będzie zagrozić jakimś GINB-em czy
GIODO, niestety innego wyjścian nie widzę :-(
Oczywiście na piśmie poleconym do banku.

[...]
> Moje pytanie nie wynika z potrzeby "mieszania w systemie" - interesuje
> mnie jedynie fakt, czy jako osoba która miała lekkie potknięcie (linia
> kredytowa na 2k w KB) ma szanse w tym kraju na wyjście na prostę pod
> kątem wiarygodności - co, mając na uwadze szeroką wiedzę osób
> odwiedzających Grupę - mam nadzieje sobie uświadomić :)
IIRC dane o "złych" kredytach są trzymane w BIK przez 7 lat.
Więc nawet jak to wyprosutją to musisz odczekać. (Chyba że już tyle od
zamknięcia r-ku minęło).
kj

--
Rowery treningowe, siłownie, sprzęt sportowy http://strony.aster.pl/kjonca/#f4y
można nie mieć nawet żadnego sensownego argumentu, a dzięki odpowiedniej
gestykulacji stworzyć poczucie wiarygodności.
Puls Biznesu

do góry

> Czyli rozumiem, że we fragmencie dane o rachunku nie masz daty
> zamknięcia i figuruje on jako otwarty.
>[...]

Biorąc pod uwagę powyższe można założyć odniesienie straty = odmowa
udzielenia kredytu w ROR w MultiBanku)
No i dziękuje za info - tak kombinowałem że pewnie pismo do KB z infem
że kopia idzie do jakiejś instytucji "nadrzędniej" może odnieść wymagany
skutek.

> IIRC dane o "złych" kredytach są trzymane w BIK przez 7 lat.
> Więc nawet jak to wyprosutją to musisz odczekać. (Chyba że już tyle od
> zamknięcia r-ku minęło).

Tego byłem świadom - niestety trzeba płacić za błędy spowodowane własną
głupotą.
Pytanko jedynie - czy jakakolwiek rozmowa "face2face" z osobą mogącą
podejmować decyzje kredytowe (przy założeniu że będę miał papier z KB
stanowiący o fakcie spłaty zaległego kredytu) odniesie jakikolwiek skutek?

::
zdrówko
Krzysiek.

do góry

Dnia Thu, 26 May 2005 23:00:15 +0200,
osoba podpisana: zep <k...@N...pl>
napisała:
>> Czyli rozumiem, że we fragmencie dane o rachunku nie masz daty
>> zamknięcia i figuruje on jako otwarty.
>>[...]
>
> Biorąc pod uwagę powyższe można założyć odniesienie straty = odmowa
> udzielenia kredytu w ROR w MultiBanku)
I masz w odmowie, że to z powodu BIK ?
[..]
>
>> IIRC dane o "złych" kredytach są trzymane w BIK przez 7 lat.
>> Więc nawet jak to wyprosutją to musisz odczekać. (Chyba że już tyle od
>> zamknięcia r-ku minęło).
>
> Tego byłem świadom - niestety trzeba płacić za błędy spowodowane własną
> głupotą.
> Pytanko jedynie - czy jakakolwiek rozmowa "face2face" z osobą mogącą
> podejmować decyzje kredytowe (przy założeniu że będę miał papier z KB
> stanowiący o fakcie spłaty zaległego kredytu) odniesie jakikolwiek skutek?
To zależy - w niektórych bankach przyznawanie kredytu jest
zautomatyzowane i raczej nie bedzie im się chciało zmieniać procedury.
W innych mniej i można powalczyć, podobnie jak w przypadku np. kredytów
hipotecznych - tu banki są najbardziej "elastyczne" W każdym razie
dołączenie (kopii) takiego pisemka nie zaszkodzi.
No i raczej nie licz na rozmowę face2face - jeśli już to właśnie załącz
takie pisemko.
KJ

--
Rowery treningowe, siłownie, sprzęt sportowy http://strony.aster.pl/kjonca/#f4y
Talk sense to a fool and he calls you foolish.
-- Euripides

do góry

> I masz w odmowie, że to z powodu BIK ?

Tak - dokładnie, Pani dysponentka powiedziała to wprost.

> hipotecznych - tu banki są najbardziej "elastyczne" W każdym razie
> dołączenie (kopii) takiego pisemka nie zaszkodzi.

Aktualnie moja aktywność wynika z chęci wzięcia kredytu na autko, przy
wpłacie rzędu 30% - dlatego lekko się martwie.. no ew. znów "na
rodziców" :)

::
zdrówko
Krzysiek.

do góry

Użytkownik "zep" <k...@N...pl> napisał w wiadomości
news:d75f8d$bt5
> Aktualnie moja aktywność wynika z chęci wzięcia kredytu na autko, przy
> wpłacie rzędu 30% - dlatego lekko się martwie.. no ew. znów "na
> rodziców" :)

mysle, ze to jest jakby inna sytuacja i jest duza szansa, ze taki kredyt na
siebie dostaniesz
jesli odmowi ci jeden diler - idz do innego :-)

do góry