Kredyty hipoteczne w CHF: kiepskie perspektywy zadłużonych
2012-08-17 04:39
Franki szwajcarskie © Schlierner - Fotolia.com
Przeczytaj także: Kredyty we frankach: wysokość raty niestabilna
Spadające bez perspektyw końca ceny nieruchomości mieszkaniowych przy wciąż wysokim, pomimo poważnego ostatnio umocnienia złotego, kursie szwajcarskiego franka (CHF), powodują utrzymywanie się zadłużenia niepokojąco dużej części hipotecznych kredytów walutowych z parametrem LTV przekraczającym w różnym zakresie poziom 100%. - Liczbę takich przypadków szacuje się na ponad ćwierć miliona, a więc około jedną trzecią wszystkich kredytów hipotecznych nominowanych w obcych walutach. Rekordziści, którzy pomysł zakupu nieruchomości dość niefortunnie zrealizowali latem 2008 roku, czyli w okresie ostatniej odsłony boomu, przy minimalnym kursie franka i maksimum cen mieszkań, mogą dziś szacować swoje zadłużenie wyrażone w złotych nawet na podwójną aktualną wartość kredytowanej nieruchomości – podkreśla Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com. Interwencja bankowców dotyczy na dzień dzisiejszy tych przypadków, gdzie LTV osiąga lub przekracza pułap 130 procent. Jest to część działań, jakie banki podjęły w celu zahamowania rosnącego w coraz bardziej niepokojącym tempie udziału złych kredytów mieszkaniowych w swoich portfelach. Kredyty hipoteczne z LTV istotnie wyższym od 100%, nawet jeśli są terminowo spłacane, stanowią dla banków niebagatelne zagrożenie z uwagi na oczekiwaną wysoką trudność odzyskania pożyczonego kapitału w przypadku zaprzestania spłat przez dłużnika hipotecznego.Innym wartym odnotowania pomysłem na uzdrowienie jakości portfela kredytów hipotecznych jest ich sprzedaż firmom windykacyjnym. - Z szacunku BIG Info Monitora wynika, że w tym roku bankowcy sprzedadzą około 7 mld zł złych długów mieszkaniowych. Efektem tego fragmentu polityki banków są rosnące w tempie 40-50 procent rok do roku statystyki publikowane przez Krajową Radę Komorniczą, a dotyczące zajmowanych i licytowanych przez komorników nieruchomości – mówi Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com. W ten sposób komornicy zajęli w 2010 roku około 100 tys. mieszkań i domów, w ubiegłym prawie 160 tys., a w tym prawdopodobnie przekroczą sumę 200 tys. nieruchomości, czyli aż dwukrotnie więcej niż przed dwoma laty. Tego typu dane, a zwłaszcza ich dynamika, z pewnością nie są zapowiedzią zbliżającego się dużymi krokami przesilenia w krajowej mieszkaniówce, wręcz przeciwnie, zwiastują raczej dalsze pogłębienie spowolnienia i dekoniunktury.
fot. Schlierner - Fotolia.com
Franki szwajcarskie
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Kredyt hipoteczny w złotówkach czy w euro?
-
Kredyty we frankach finiszują
-
Rata kredytu we frankach wreszcie niższa
-
Kursy walut dają odetchnąć kredytobiorcom
-
Niższe raty kredytu we frankach
-
Rata kredytu w złotych coraz niższa
-
Kredytowy dylemat: raty stałe czy malejące?
-
Kredyty w euro znów tańsze
-
Kredyt w euro nadal trudno dostępny
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)