Małe zmiany

Przeczytaj także: Korekta na razie płytka

W tej sytuacji WIG20 przez pierwsze minuty sesji kręci się w okolicach wczorajszego zamknięcia. Wprawdzie rano akcje KGHM drożały do 120 PLN, ale był to jedyny tak silny wzrost wśród "blue chipów" i nie wytrwał długo. Indeks ściągają w dół akcje spółek paliwowych, również banki nie są dziś tak mocne jak wczoraj po południu. Mocniej drożeje (o 2 proc.) Agora, której akcje zyskują raczej dzięki analizie technicznej (odbicie od długoterminowego wsparcia) niż z przyczyn fundamentalnych. O prawie 4 proc. rosną akcje GTC, po tym jak spółka poinformowała o zamiarze przeprowadzenia splitu akcji.

Na szerokim rynku liczba spółek taniejących i drożejących zrównała się (po 88), lecz nie przekłada się to na wzrost żadnego z indeksów. Coraz więcej spółek informuje o swoich osiągnięciach finansowych za I kwartał, ale to nie ich akcje są dziś w czołówce rosnących papierów. Swoje dobre dni przeżywa Skotan, który dziś drożeje o ponad 11 proc. (już 50 proc. w tym tygodniu). Spółka poinformowała o wyborze lokalizacji dla przyszłej produkcji bioestrów i to w zasadzie wystarczyło, by papiery mogły dalej drożeć. O ponad 5 proc. rosną akcje Mostostalu Zabrze, który spłacił wierzytelności o wartości 25 mln PLN przy wsparciu jednego ze swoich akcjonariuszy. Niewiele mniej zyskują papiery Polnordu, który poinformował o zawarciu kilku nowych kontraktów. O 4 proc. spadają natomiast akcje Hygieniki, która postanowiła zwiększyć dwukrotnie planowaną emisję akcji i zapowiedziała wypracowanie zysków w 2007 r. Oznacza to, że przez trzy lata obecności na giełdzie spółka nie zarobi dla inwestorów ani grosza.

W sumie sesja, choć przebiega dość spokojnie, może mieć emocjonujący przebieg. Widać bowiem jak narasta wartość transakcji, która godzinę po otwarciu sięga już 300 mln PLN (cały rynek akcji). Więcej spółek dziś ciąży indeksowi niż pomaga we wzroście, ale póki co nie ma mowy o większym zagrożeniu dla posiadaczy akcji.

Na rynku walutowym złoty wyraźnie się umocnił. Rano kurs dolara spadł do 3,10 PLN (o dwa grosze), euro do 3,86 PLN (także o dwa grosze), a franka szwajcarskiego do 2,44 PLN (o 1,5 grosza). Ten ruch to znów pochodna wydarzeń na rynku międzynarodowym. Dolar traci na wartości, ponieważ comiesięczny raport o stanie gospodarki wskazuje na możliwość pogorszenia koniunktury gospodarczej w USA. To oczywiście argument za zatrzymaniem procesu podnoszenia stóp procentowych w USA. I choć zaledwie wczoraj inne publikacje sugerowały rozwiązanie wręcz przeciwne (konieczność dalszego podnoszenia stóp), to dolar na fali tych wzajemnie sprzecznych doniesień konsekwentnie traci na wartości. U nas poziomem wsparcia jest 3,09 PLN - to najniższy kurs dolara w tym roku.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.