Brexit a kredyty we frankach i euro
2016-06-24 13:38
Brexit stał się faktem © Miriam Dörr - Fotolia.com
Przeczytaj także: Kursy walut dają odetchnąć kredytobiorcom
Nie tak miał wyglądać ostatni dzień przed wakacjami. Wielu z nas myślami było już na wczasach, a tymczasem Brytyjczycy zgotowali nam czarny piątek. Najbardziej skutki tego wydarzenia odczuwa 907 tysięcy osób spłacających kredyty we frankach. Za szwajcarską walutę rano trzeba było płacić aż ok. 4,20 zł. Na szczęście obecnie kurs nieco spadł i wynosi 4,15 zł. Jeśli utrzyma się na tym poziomie, najbliższa rata będzie o ok. 75 zł wyższa od tej sprzed miesiąca. Najgorsze jest jednak to, że mimo prawie 8 lat spłaty zadłużenie jest coraz większe i w przypadku pożyczenia 300 000 zł, wynosi już 505 000 zł.Rośnie również kurs euro, ale w znacznie mniejszym stopniu niż franka. Rano europejska waluta kosztowała aż 4,50 zł, ale później kurs spadł do 4,45 zł, czyli jest niewiele wyższy niż przed miesiącem, kiedy wynosił 4,43 zł.
Przydatne linki:
Kursy walut
Co zrobić?
Przede wszystkim nie należy panikować i wykonywać nerwowych ruchów. Historia pokazuje, że najgorzej jest zwykle zaraz po negatywnym wydarzeniu. Później sytuacja się uspokaja i kursy spadają. Tak było np. po czarnym czwartku ze stycznia ubiegłego roku. Uspokojenie nie oznacza jednak, że kursy szybko wrócą do poziomów, jakie obserwowaliśmy zanim pojawiło się zagrożenie Brexitem. Na franka kosztującego mniej niż 4 zł zapewne będziemy musieli poczekać przez dłuższy czas.
fot. mat. prasowe
Kredyt na 300 tys. zł zaciągnięty na 30 lat w sierpniu 2008 r.
Obecna sytuacja zapewne jeszcze bardziej wzmocni presję na kancelarię prezydenta i parlament, aby wreszcie uchwalić ustawę pozwalająca przewalutować kredyty walutowe. Od wielu miesięcy trwają prace nad przygotowaniem przepisów, które z jednej strony ulżą kredytobiorcom, ale jednocześnie nie zdestabilizują systemu bankowego. Można podejrzewać, że w obecnej sytuacji tempo prac nad ustawą jeszcze przyspieszy. Z ostatnich dostępnych informacji wynika, że banki będą musiały zwrócić klientom spready, możliwe będzie też preferencyjne przewalutowanie po kursie sprawiedliwym lub oddanie mieszkania w zamian za całkowite uwolnienie się od długu.
oprac. : Jarosław Sadowski / expander
Przeczytaj także
-
Jak agencja Moody's wpłynęła na życie Jana Kowalskiego?
-
Czy warto zmienić kredyt frankowy na złotowy?
-
Raty kredytów we frankach najwyższe w historii
-
Dlaczego kurs franka szwajcarskiego nie daje odetchnąć?
-
Wyrok TSUE - co oznacza dla frankowiczów, a co dla złotego?
-
Kredyty frankowe. Pandemia gorsza niż czarny czwartek
-
Frankowicze w opałach. Rata kredytu rośnie do blisko 2000 zł
-
Frankowicze mogą trochę odetchnąć: kredyt we frankach w końcu z niższą ratą
-
Niskie stopy procentowe: 2 mld zł zysków i 3 mld zł strat jednocześnie
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (1)
-
Mateusz3332 / 2016-06-25 19:45:05
Powiem szczerze, że zawsze bałam się zaciągać kredyty w obcych walutach. Znacznie chętniej jeżeli chodzi np. o pieniądze na mieszkanie, zdecydowałabym się na ofertę kredyt123. Tam wszelkie warunki udzielania wsparcia finansowego są jasne, a co więcej opłaty są bardzo niskie. [ odpowiedz ] [ cytuj ]