jak w temacie - chodzi o zwykla karte debetowa, nagle wyskoczylo w rachunkach!
jak wylaczyc?

do góry

Użytkownik "michaça" <w...@...pl> napisał w wiadomości
news:ff7aaa$jpk$1@inews.gazeta.pl...
> jak w temacie - chodzi o zwykla karte debetowa, nagle wyskoczylo w
> rachunkach! jak wylaczyc?

Zadzwonić na Millelinię i stwierdzić, że się chce to zrobić.

marekz

do góry

> Zadzwonić na Millelinię i stwierdzić, że się chce to zrobić.
da sie wylaczyc samo ubezpieczenie czy trzeba zrezygnowac z karty? (byla mi
potrzebna jedynie do wygenerowania hasla do przelewow w bankomacie)

do góry

Użytkownik "michaça" <w...@...pl> napisał w wiadomości
news:ff7g07$dre$1@inews.gazeta.pl...
>> Zadzwonić na Millelinię i stwierdzić, że się chce to zrobić.
> da sie wylaczyc samo ubezpieczenie czy trzeba zrezygnowac z karty? (byla
> mi potrzebna jedynie do wygenerowania hasla do przelewow w bankomacie)

Da się wyłączyć, ale jak ci niepotrzebna to czemu by nie zrezygnować z niej.

marekz

do góry

> Da się wyłączyć, ale jak ci niepotrzebna to czemu by nie zrezygnować z
> niej.

Wylaczyc to jeszcze pikus.
Ja potem walczylem o wlaczenie ubezpieczenia KK. To dopiero byl cyrk :-)

Pozdrrr... Reksio

do góry

Użytkownik "Reksio" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ff7qn9$o5i$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Wylaczyc to jeszcze pikus.
> Ja potem walczylem o wlaczenie ubezpieczenia KK. To dopiero byl cyrk :-)

Udało ci się? Bo standardowo to 'niedasię' skoro zostało wyłączone lub nie
zostało włączone przy zamawianiu KK.

marekz

do góry

> Udało ci się? Bo standardowo to 'niedasię' skoro zostało wyłączone lub nie
> zostało włączone przy zamawianiu KK.

Zrezygnowałem z ubezpieczenia KK MC, ale na wakacje chcialem aktywowac
ponownie "ubezpieczenie w podrozy" i (OIDP) "bezpieczna karta" - oplaca sie
bardziej niz kupowanie najtanszego ubezpieczenia na 2 tygodnie.
Dzwonilem nawet do ubezpieczyciela gdzie dowiedzialem sie (i slusznie
zreszta) ze nie jestem strona w zawieraniu tych ubezpieczen. Z kolei w
Millennium udzielali mi sprzecznych informacji. W oddzaile banku tez nie
wiedzieli co z takim fantem poczac - ich infolinia udzielala sprzecznych
informacji, odsylajac np. do dokumentow (instrukcji) ktore nie zawieraly
takowych informacji. Czyli normalka :-)
Nie bylo nawet formularza na którym nalezalo zglosic wznowienie
ubezpieczenia.
Najlepsza ich wymowka to proba odeslania mnie do ubezpieczyciela (Warta) bym
napisal do nich prosbe o ubezpieczenie. Ale to przeciez bez sensu, gdyz oni
sprzedali pakiet ubezpieczen Bankowi Millennium i to on je sprzedaje swoim
klientom, a nie Warta.
Udało się po miesiacu. Czas aktywacji ubezpieczenia, mimo ze mialo byc
uruchomione z chwila podpisania umowy, trwal okolo 2 tygodni.
Bylem chyba pierwszym klientem ktory mial ochote wznowic ubezpieczenie.

A tak swoja droga - jezeli pracownik oddzialu udziela informacji, to nie
ponosi za nie odpowiedzialnosci. Czesto jest tak ze nie znaja zmian w
regulaminie, znaja tylko ogolna interpretacje, przekazana z centrali. Takimi
samymi informacjami kieruja sie na party line - z tym ze te rozmowy sa
nagrywane i mozna ewentualnie cos wynegocjowac w przypadku wprowadzenia w
blad i poniesienia strat.
Mnie wprowadzili w blad w przypadku regulowania oplat z KK. Pracownica
oddzialu nie doczytala informacji podanych drobnym drukiem. :-)

Pozdrrrr.... Reksio

do góry

Reksio pisze:

> Zrezygnowałem z ubezpieczenia KK MC, ale na wakacje chcialem aktywowac
> ponownie "ubezpieczenie w podrozy" i (OIDP) "bezpieczna karta" - oplaca sie
> bardziej niz kupowanie najtanszego ubezpieczenia na 2 tygodnie.
> Dzwonilem nawet do ubezpieczyciela gdzie dowiedzialem sie (i slusznie
> zreszta) ze nie jestem strona w zawieraniu tych ubezpieczen. Z kolei w
> Millennium udzielali mi sprzecznych informacji. W oddzaile banku tez nie
> wiedzieli co z takim fantem poczac - ich infolinia udzielala sprzecznych
> informacji, odsylajac np. do dokumentow (instrukcji) ktore nie zawieraly
> takowych informacji. Czyli normalka :-)
> Nie bylo nawet formularza na którym nalezalo zglosic wznowienie
> ubezpieczenia.
> Najlepsza ich wymowka to proba odeslania mnie do ubezpieczyciela (Warta) bym
> napisal do nich prosbe o ubezpieczenie. Ale to przeciez bez sensu, gdyz oni
> sprzedali pakiet ubezpieczen Bankowi Millennium i to on je sprzedaje swoim
> klientom, a nie Warta.

Przy rezygnacji z ubezpieczenia należy potwierdzić oświadczenia:
- rezygnacja z ubezpieczenia jest ostateczna
- ponowne przystąpienie do ubezpieczenia tylko gdy ubezpieczyciel wyrazi
na to zgodę na piśmie

Zatem to odesłanie do ubezpieczyciela chyba nie było tak do końca bez
sensu, albo sami nie wiedzą czego chcą.

> Udało się po miesiacu. Czas aktywacji ubezpieczenia, mimo ze mialo byc
> uruchomione z chwila podpisania umowy, trwal okolo 2 tygodni.
> Bylem chyba pierwszym klientem ktory mial ochote wznowic ubezpieczenie.

Ale dalej nie napisałeś JAK tego dokonać. Też bym sobie na wakacje coś
takiego włączył.

do góry

> Przy rezygnacji z ubezpieczenia należy potwierdzić oświadczenia:
> - rezygnacja z ubezpieczenia jest ostateczna
> - ponowne przystąpienie do ubezpieczenia tylko gdy ubezpieczyciel wyrazi
> na to zgodę na piśmie

Jak to ostateczna? W sensie "nieodwracalna" ? W takim razie byłem świadkiem
cudu :-)

> Zatem to odesłanie do ubezpieczyciela chyba nie było tak do końca bez
> sensu, albo sami nie wiedzą czego chcą.

Nie, ponieważ ja nie jestem stroną w tym przypadku. to Bank musi wystąpić w
moim imieniu. Tak przynajmniej stwierdzili pracownicy Warty.

> Ale dalej nie napisałeś JAK tego dokonać. Też bym sobie na wakacje coś
> takiego włączył.

No właśnie tak :-)
Postawiłem pracownicę banku przed problemem, i na każde jej odbijanie
problemu znałem odpowiedź - bo sam rozmawiałem chyba z 6 razy z party line
banku, nie tylko z pierwszą linią wsparcia, ale również ze "specjalistami".
Wtedy ona już musiała zdobyć ten formularz na któryn złożyłem wniosek (a
różnych formularzy jest naprawdę wiele - prawie setka). Wypełniłem -
pozostało tylko czekać.
W moim przypadku była to MC GOLD - jeżeli ma to jakieś znaczenie. Ma na
pewno przy konsultacjach na infolinii.

Pozdrrr... Reksio

do góry