Kompilacja co lepszych fragmentow rozmow z analitykami przeprowadzonymi
przez klientow starajacych sie o kredyt hipoteczny. Cytowane fragmenty
nie pochodza od tego samego klienta i tego samego analityka.

Dedykuje analitykom i specjalistom ds. kredytow hipotecznych.

Zapraszam do podzielenia sie swoimi historiami.

Rozmowa #1:

Klient: Chce wziac kredyt w USD.
Analityk: Czy osiaga Pan przychody w USD?
Klient: Tak.
Analityk: Czy moze je Pan udokumentowac?
Klient: Tak. Moge przedstawic faktury, PIT, oraz wyciagi z konta firmy.
Analityk: Aha, prowadzi Pan dzialalnosc gosp.?
Klient: Tak.
Analityk: A czy moze Pan przedstawic umowy o wspolpracy?
Klient: ???
Analityk: Przykro mi, ale bez tego nie mozemy brac pod uwage tych
dochodow.
Klient: Ale ja po prostu realizuje zamowienia klientow, wystawiam
faktury, place podatki, i mam to udokumentowane...
Analityk: Przykro mi.
Klient:???
Analityk: Panska zdolnosc kredytowa jest bardzo mala, chyba za wczesnie
na kupno mieszkania.

Rozmowa #2:

Analityk: Czy osiaga Pan dodatkowe dochody poza tymi z dzialanosci
gosp.?
Klient: Tak. Z tytulu praw autorskich.
Analityk: Moze Pan to udokumentowac?
Klient: Tak, wyciagami z konta bankowego, kserokopiami czekow,
formularzami pit, umowami.
Analityk: Czy umowy sa w jezyku polskim?
Klient: Nie, w angielskim.
Analityk: Bedzie musial Pan przetlumaczyc je u tlumacza przysieglego,
na swoj koszt.
Klient: Ale tego jest kilkaset stron z ostatnich trzech lat.
Analityk: Przykro mi, takie sa wymagania.
Klient: Czy jest szansa, ze po poniesieniu tych kosztow dostane kredyt.
Analityk: Nie, ale przydadza sie Panu w innym banku.

(Klient nie otrzymal kredytu, nie moze tez wyrwac dokumentow z centrali

banku. Na szczescie nie dal sie wmanewrowac w tlumaczenie umow.)

Rozmowa #3:

Analityk: Dlaczego na Panskim formularzu PIT widnieje pozycja
"podatek zaplacony za granica"?
Klient: Bo go tam zaplacilem.
Analityk: Na jakiej podstawie?
Klient: Na podstawie umowy miedzy rzadami RP i USA.
Analityk: Czy ma Pan kopie tej umowy?
Klient: Tak.
Analityk: W jezyku polskim?
Klient: Nie, angielskim.
Analityk: To trzeba bedzie przetlumacyc u tlumacza przysieglego, na
Panski koszt.

(Polska wersja tej umowy znajduje sie w Dzienniku Ustaw.)

Rozmowa #4

Analityk: Przykro mi, ale bank nie moze zgodzic sie na finansowanie 100%
nieruchomosci. Musi Pan wniesc wklad wlasny.
Klient: Ile?
Analityk: 20%
Klient: Nie mam dzis takich pieniedzy.
Analityk: Nie moze Pan od kogos pozyczyc?
Klient: Wlasnie probuje wziac kredyt u Was.
Analityk: Ale tak jakos fikcyjnie...
Klient: Przeciez musialbym zaplacic od tego podatek i spisac umowe
pozyczki, a to obnizyloby moja zdolnosc kredytowa...
Analityk: Wie Pan, ja probuje Panu pomoc...
Klient: ???

Rozmowa #5:

Analityk: Potrzebujemy rachunkow.
Klient: Za co?
Analtyk: Za otrzymane przez Pana pieniadze.
Klient: Przeciez macie juz umowy, pity i wyciagi bankowe z detalami
wplat. Nigdy nie wystawialem rachunkow.
Analityk: Przykro mi, ale nie mozemy uznac tych dochodow.

Rozmowa #6:

Analityk: Bardzo mi przykro, naprawde myslelismy, ze dostanie Pan ten
kredyt. Na komitecie glosy byly podzielone, ale ostatecznie
nie dostal Pan kredytu.
Klient: ...
Analityk: Probowal Pan w banku obok?
Klient: Poprosze o zwrot dokumentow.
Analityk: Niestety nie moge ich Panu wydac.
Klient: Prosze o zwrot, zaplacilem za ich wydanie.
Analityk: Nie moge.

Rozmowa #7:

Analityk: Co to za dochody "inne"?
Klientka: Ktore?
Analityk: Meza, tu.
Klientka: Nie wiem.
Analityk: Nie mozemy przygotowac wniosku, jezeli nie bedziemy wiedzieli
co to za dochody.
Klientka: Ale to tylko 100 zl.
Analityk: To nic, w papierach musi grac.
Klientka: Janek, co to za dochod "inny" 100 zl?
Maz klientka: Nagroda okolicznosciowa.
Klientka: Nagroda.
Analityk: A bedzie udokumentowana zaswiadczeniem?
Klientka: Przeciez wnioskuje o 400.000. Co za znaczenie ma 100 zl.
Analityk: Prosze Pani...

Rozmowa #8:

Analityk: Jest problem.
Klient: Jaki?
Analityk: Z deweloperem.
Klient: To znaczy?
Analityk: Nie maja pozwolenia na sprzedaz mieszkan.
Klient: Ale oni dzialaja na rynku ponad 10 lat!
Analityk: Ale we wpisie do ewidencji gosp. maja zapisane tylko "Budowa
domow i mieszkan". Nie ma tam nic o sprzedazy. Nie maja
prawa sprzedawac mieszkan.
Klient: I co teraz?
Analityk: Beda musieli zmienic swoj wpis. No i REGON.

jacek