> też ponoszę ryzyko bo mogę jednak na tym PLN wyjść gorzej niż na CHF :-)

W tym problem, że ryzyka nie ponosisz -- z góry wiesz, że oddasz dużo
więcej.
Przy frankach mógłbyś oddać dużo mniej -- ale tam istniałoby ryzyko, że
jednak
nie :)

właśnie "mógłby"

pozdr

do góry

Nuworysz <n...@o...pl> napisał(a):

> Oczywiście można było bardziej zaryzykować i brać CHF zwłaszcza po burzy w
> prasie o ostatnich kredytach walutowch w tym kraju, kusiło żeby korzystać z
> "ostatniej szansy" (czemu ja zawsze robie odwrotnie niż inni :-)
> ale co w przypadku gdy kupuję CHF a istnieje wyraźna szansa na spłacenie
> 10-letniego kredytu nawet w ciągu jednego roku ?
> Pewnie nie "zarobię" na kredycie, ale też i nie stracę, natomiast umożliwił
> mi on poprawienie płynności.
>
> pozdr
>
hehehe co za B U R A K, a czytales umowe kredytowa, banki zazwyczaj
zabezpieczaja sie przed wczesniejsza splata kredytu w jeden rok, podwyzszajac
swoja prowizje/oprocentowanie i co tam jeszcze, zmuszajac cie do splaty w tyl
wyzszych odsetek , buhahahahha

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

>> Oczywiście można było bardziej zaryzykować i brać
>> CHF zwłaszcza po burzy w prasie o ostatnich
>> kredytach walutowch w tym kraju, kusiło żeby
>> korzystać z "ostatniej szansy" (czemu ja zawsze
>> robie odwrotnie niż inni :-) ale co w przypadku
>> gdy kupuję CHF a istnieje wyraźna szansa na
>> spłacenie 10-letniego kredytu nawet w ciągu
>> jednego roku ?
>> Pewnie nie "zarobię" na kredycie, ale też
>> i nie stracę,
>> natomiast umożliwił
>> mi on poprawienie płynności.
>>
>> pozdr


> hehehe co za B U R A K, a czytales umowe
> kredytowa, banki zazwyczaj zabezpieczaja
> sie przed wczesniejsza splata kredytu w jeden
> rok, podwyzszajac swoja prowizje/oprocentowanie
> i co tam jeszcze, zmuszajac cie do splaty w tyl
> wyzszych odsetek , buhahahahha

A ja w swojej umowie nie zauważyłem takich haczyków, obecna inflacja w
Polszcze jest na poziomie 1%... teraz potrzeba tylko czasu... ale po co te
nerwy ? przecież nikt nie mówi, że kredyt w CHF jest zły...

pozdro

do góry

> A jak dluga masz umowe najmu ?

hahaa jaka długa, jaka krótka ? najlepiej podać Tobie coś gotowego na tacy
bo inaczej nie potrafisz i sam dupki nie ruszysz. Jak chcesz o tym myśleć to
zapamiętaj sobie raz na zawsze , że nieruchomości to po pierwsze
Lokalizacja, po drugie Lokalizacja, potem Lokalizacja i na końcu znowu
Lokalizacja ! :-)

> Bo wiesz ... jutro, no moze nie jutro ale za miesiac,
> oprocentowanie kredytu moze skoczyc na 25%
> - wiec nie wiem skad ten spokojny sen :-)

pisałem jak zabezpieczam sie przed wzrostem stóp procentowych, czy nie ? :-)

> I pamietaj ze mamy ujemny przyrost naturalny,
> wiec wzrost ceny nieruchomosci wcale nie
> jest taki pewny :-)

tak w Niemczech też, tylko ceny x10, a w Polsce tylko brakuje jakieś 3mln
mieszkań tak na początek, a nieruchomości inwestycyjne drożeją że aż strach

> IMHO - nieruchomosci to wlasnie w walucie.

patrz do przodu, a nie wstecz, jak chcesz się wybić ponad przeciętność to
nie podążaj za stadem :-)

pozdr

do góry

>> a chociażby wcześniejszą spłatą kredytu ze środków ulokowanych w innych
>> instrumentach finansowych
>
> to nie rozumiem dlaczego akurat ty nie mógłbyś spać przy kredytcie w obcej
> walucie...

nie lubię zbędnego ryzyka ?

pozdr

do góry

Mon, 19 Dec 2005 19:06:31 +0100, w <do6st7$snd$1@nemesis.news.tpi.pl>,
"Nuworysz" <n...@o...pl> napisał(-a):

> > to nie rozumiem dlaczego akurat ty nie mógłbyś spać przy kredytcie w obcej
> > walucie...
>
> nie lubię zbędnego ryzyka ?

Dlatego wolisz od razu zapłacić całą kwotę z góry? ;)

do góry

> Dlatego wolisz od razu zapłacić całą kwotę z góry? ;)

Nie płacę z góry więcej gdyż :

Wariant 1.
- jeśli spłacę tak jak planuję w ciągu pierwszego roku, lub dwóch, to
lepszym układem jest kredyt złotówkowy

Wariant 2.
- jeśli trafi mi się kolejna okazja i możliwe, że będę brał nastepny kredyt
a tym samym ten może stać się długoterminowym to nie dam sobie ręki uciąć,
że za kilka lat kredyt złotowy będzie odbiegał znacząco od CHF albo nie
będzie po prostu od niego lepszy :-)

a kredyt teraz zaciągnąłem w celu uniknięcia podatków

pozdr

do góry

to dopiero początek dalszych obniżek

http://biznes.onet.pl/0,1215770,wiadomosci.html

do góry

On Mon, 19 Dec 2005 19:00:29 +0100, Nuworysz wrote:
>> A jak dluga masz umowe najmu ?
>hahaa jaka długa, jaka krótka ? najlepiej podać Tobie coś gotowego na tacy
>bo inaczej nie potrafisz i sam dupki nie ruszysz.

Ale my tu nie o tacy, tylko o spokojnym snie :-)

>> Bo wiesz ... jutro, no moze nie jutro ale za miesiac,
>> oprocentowanie kredytu moze skoczyc na 25%
>> - wiec nie wiem skad ten spokojny sen :-)
>
>pisałem jak zabezpieczam sie przed wzrostem stóp procentowych, czy nie ? :-)

Lokata ?
To teraz masz ciagle problem - jaki kredyt na druga nieruchomosc :-P

>> IMHO - nieruchomosci to wlasnie w walucie.
>patrz do przodu, a nie wstecz, jak chcesz się wybić ponad przeciętność to
>nie podążaj za stadem :-)

No wlasnie patrze i mi wychodzi waluta :-)

J.

do góry