eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiwyżalmy się w jakim banku nacieliśmy się na opłaty ;) › Re: wyżalmy się w jakim banku nacieliśmy się na opłaty ;)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: wyżalmy się w jakim banku nacieliśmy się na opłaty ;)
    Date: Wed, 14 Mar 2012 23:53:41 +0100
    Organization: Aleuania-Pueruania
    Lines: 88
    Message-ID: <jjr7p9$7oi$1@inews.gazeta.pl>
    References: <jjnvh9$kb1$1@inews.gazeta.pl> <jjq3d5$5f4$1@inews.gazeta.pl>
    Reply-To: "Eneuel Leszek Ciszewski" <e...@g...com>
    NNTP-Posting-Host: c39-026.client.duna.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1331765865 7954 83.151.39.26 (14 Mar 2012 22:57:45 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 14 Mar 2012 22:57:45 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Numer mego telefonu '665 363835'='Moj Eneuel'
    X-Priority: 3
    X-User: eneuell
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:568581
    [ ukryj nagłówki ]


    "Eneuel Leszek Ciszewski" jjq3d5$5f4$...@i...gazeta.pl

    > Najcięższym moim grzechem jest grzech zaniedbania -- brak podwyżki w BGZ
    > oraz niekorzystanie z pobierania surowców przy zakupach w realu.

    Dostałem rozgrzeszenie warunkowe -- warunkiem jest picie mleka.
    Okazuje się, że BGŻ potrzebuje klientów, aby móc dokarmiać biednych
    rolników. Mleczarnie dostają dofinansowanie (Rypińska przekazuje je
    Caritasowi -- a jakże) zatem pijąc mleko, zwłaszcza tanie i dobre,
    także korzystam z darów Boga.

    Prawdę mówiąc -- nie zgłębiałem od dawna problemu:

    -- umarzalnych kredytów udzielanych polskim rolnikom przez BGZ
    -- refundacji produkcji mleka w Polsce i w UE
    -- dolewania gnojówki do mleka (; w Rypinie ;)

    zatem niektóre informacje mogą nie być świeżymi.
    Poza tym z tą gnojówka to ponoć bujda na resorach tak
    zwana -- w istocie nie **wieczorem**, ale **po południu**
    wożono gnojówkę tym samym samochodem (tą samą beczką, tym
    samym baniakiem) którym rano wożono mleko od rolników do
    mleczarni w czasach PRLi..

    Zatem -- od popołudnia do rana dnia następnego było dość dużo
    czasu na solidne umycie wiadomej beczki. Informacja o wieczorze
    jest wyssana z palca tak zwanego.



    () Łazewskiego, któremu asystowały studentki nocą nad jeziorem
    w Studzienicznej (ja po burdelach nie włóczę się) widziałem osobiście.

    () Informacja o ww. wożeniu mleka i gnojówki tym samym samochodem pochodzi
    z oficjalnych źródeł, ale z czasów PRLi i nie wiem, jakiej miejscowości
    czy mleczarni doyczyła.

    () Mleko z Rypina jest mniej smaczne niż mleko z Mlekpolu. Gorzej
    zsiada się, potrafi śmierdzieć, połowa mleka zsiadłego to
    serwatka (pewnie to nie wada) a razu pewnego mleko (parę
    lat temu) takie nie zsiadło się wcale, co może oznaczać,
    że nie było wolne od konserwantów. Akurat w tamtym czasie
    ta mleczarnia ostro protestowała przeciwko pomawianiu jej
    o dodawanie konserwantów do mleka, o czym dowiedziałem
    się, szukając przyczyn niemożliwości zamiany słodkiego
    mleka z Rypina, które kupiłem, w mleko zsiadłe.

    Zsiadłe mleko robię często -- dolewam trochę kefiru
    do mleka słodkiego i stawiam tę miksturę w ciepłym miejscu.
    Jeśli takie mleko wypije tak zwanym jednym tchem, potrafię
    wlać w pudełko kolejny litr, jeśli zaś piję ,,na raty'',
    raczej karto wywalam do śmietnika.

    Mleko z Mlekpolu zsiada się doskonale. Wyglądem przypomina
    trochę mleko, które piłem, gdy byłem małym dzieckiem.
    Rodzice twierdzili, że piję mleko prosto od krowy,
    w co wątpiłem i w co wątpię nadal. Rodzice przynosili
    to mleko rzekomo od kogoś, kto w pobliżu hodował krowy.
    Dziś te miejsca są miastem, ale w tamtych latach mieszkałem
    niemal na wsi -- dookoła nas hodowano kury, wieprze...

    Smród krowiego łajna znałem doskonale. (świeżego,
    bo wyschnięte nie śmierdziało prawie wcale)

    () O tym, że BGŻ udziela (być może już nie udziela, ale
    udzielał niedawno) rolnikom kredytów, które oficjalnie
    umarzał, wiem z reklamówek BGŻ.

    () O tym, że mleczarnie są dofinansowywane wiem ze źródeł różnych.
    Mlekpol na przykład pisze, że za mleko w Podlaskim płacono
    rolnikom 1.59 za litr; real sprzedaje mleko po 1.59 za litr...

    Bardzo hojnym w refundowaniu mleka był ponoć Jaruzelski.

    () O pomocy udzielanej Caritasowi przez rypińską mleczarnię
    wiem z oficjalnej strony internetowej tej mleczarni.

    () O tym, że rodzącym Polkom lepiej obecnie w UK niż w Polsce
    wiem z oficjalnej polskiej TV, która pokazywała takie Polki
    żyjące w UK. (piszę o tym w innym poście na tej grupie)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1