eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiwspółczynnik wypłacalności... › Re: współczynnik wypłacalności...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: e...@p...onet.pl
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: współczynnik wypłacalności...
    Date: 13 Apr 2004 22:47:46 +0200
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 22
    Message-ID: <0...@n...onet.pl>
    References: <c5hev8$r14$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1081889266 19789 213.180.130.18 (13 Apr 2004 20:47:46
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 13 Apr 2004 20:47:46 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 213.76.98.250, 192.168.243.41
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.01; Windows NT 5.0)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:294295
    [ ukryj nagłówki ]

    > Heh, a ja znam parę przypadków, gdy wizyta inspekcji GINB w małym banku
    > zwalała mu współczynnik wyplacalności też gdzies w okolice 2-3%, po czym
    > bez specjalnych ekstra wysiłków po pół roku współczynnik ten wracał do
    > normy (oczywiście już z reguły pod innym kierownictwem ;-) ). Tak, że
    > umieszczenie tego wspólczynnika wśród narzędzi represji prawnej ma swój
    > głęboki sens i jest niezłym straszakiem, zwłaszcza w sytuacji
    > niezaskarżalności decyzji nadzoru bankowego. Ale to juz inna bajka.

    Tiaaa... Powiedzmy sobie, ze jesli nie tak trudno poprawic z 3 na 8 (jesli nie
    ma sie do czynienia naprawde z bankrutem). Zwlaszcza w sutuacji nowego
    zarzadu :) Jest to nawet jedna z rad Scotta Adamsa (tego od Dilberta) dla
    biroowych kretaczy - cytuje w wolnej parafrazie z pamieci: obejmujac
    kierownictwo po swoim poprzedniku utworz jak najwieksze rezerwy (wykazujac
    straty), a po paru miesiacach je rozwiaz (wykazujac zyski), dowodzac, ze
    poprzedni prezes byl koczkodanem :-)
    A co do niezaskarzalnosci decyzji GINB, to zasadniczo popieram: co by nie
    mowic, z definicji sa tam ludzie bardziej kompetentni, niz w ew. organie
    odwolawczym. (BTW., czyzby kolega tam pracowal? ;-)


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1