MK wrote:
>>>Jeśli jednak PolCard (dla przykładu) ma gdzieś naruszanie umowy przez
>>>merchanta, i tym samym przyczynia się do działania na szkodę klienta,
>>>to co może zrobić klient...?
>>
>>Skorzystac z bankomatu, albo kupic karta gdzie indziej, drozej.
>>Ja wybralem to pierwsze.
>
> A nie lepiej poprosic o fakture, a po wystawieniu wyciagnac karte? Wtedy juz
> cena nie moze zostac zmieniona :).

Miałam na myśli rozwiązanie innego kalibru... ;-)
Ale skoro ustawa tego nie reguluje (w sumie dlaczego?), a organizacja
płatnicza, bank też zarabia..., to chyba marne szanse, że ukrócą takie
naruszające umowę z akłajerem praktyki sprzedawców?
Nie jestem prawnikiem, ale ma ktoś może pomysł, jak skutecznie wywalczyć
- jesli nie z merczantem, nie z akłajerem, to może wyżej -
_zawsze_i_wszędzie_obowiązujące_ równe ceny dla płacących kartą?

--
luzyta