> Razem z żoną chcemu wziąść 240tys.kredytu na mieszkanie(wpłaciliśmy juz
> zadatek)wszystko było oki z kredytem w banku millenium(zdolność kredytowa
> i inne dokumenty)ale jest problem-kiedyś żona nie spłacała kredytu
> kosumpcyjnego(1300zł)była windykacja i komornik i jest zarejestrowana w
> BIK-u jako niesolidny klient, a to była mała kwota i jednorazowa sytuacja
> 4 lata temu. Co poradzić? Są banki które "przymykają oko" że ktoś jest
> zarejestrowany w tym cholernym bik-u?

Mam smutną satysfakcję, ze po raz kolejny potwierdza sie moja teoria:
sprawdzajcie się sami w BIKu PRZED wzięciem jakiegokolwiek kredytu, a nie
np. po wpłaceniu zaliczki na mieszkanie.
A ponadto należy składać wnioski do wiecej niż jednego banku jednocześnie,
najlepiej do 4-5.


Jeśli kredyt jest spłacony absolutnie w całości co najmniej 6 miesiecy temu
i jest to odnotowane w BIKu, to macie szanse w Santanderze lub BPH,
oczywiście poza zbójeckim DomBankiem, gdzie praktycznie zawsze dają kredyty,
ale na wyjątkowo niekorzystnych warunkach.
Ale najpierw www.bik.pl , szybko samosprawdzenie i dopiero potem adekwatne
do wyników działania. I nie piszcie pierdół, ze BIK to wykaz niesolidnych
klientów....
Poszukajcie moich postów z zeszłego roku, nie chce mi sie cytować samego
siebie.

TAddy


Chyba otworzę porady dla potencjalnych kredytobiorców z niezbyt czystą
przeszłością ;-))))

BTW w Millenium pracują prokuratorzy, a nie analitycy.... potrafią wyciągnąć
grzechy nawet z okresu przedszkolnego ;-)))