PiotrF napisał(a):
> Przerabiałem to samo w mBanku - jeszcze gorzej
> pomimo coraz większych wpływów na konto za diabła nie chcą dzwignąć limitu
> nawet o marne 1000zł
> pytam dlaczego skoro jestem solidnym klientem korzystającym aktywnie z karty
> od ponad 3 lat
> a oni zasłaniają się procedurami
> podziękowałem pani i poszedłem do lukasa gdzie od reki dostalem 5000 limitu
>
> mBank woli obsługować chyba gowniarzy z 500zł na koncie i z kartąvisa
> electron
> szkoda gadac bank schodzi od dluzszego czasu na psy

Chyba coś kulawe masz te dochody, albo obroty na karcie.
W mBanku jeden telefon i zmiana limitu z 4 na 9 kzł.
Po dwóch dniach limit był dostępny.

--
Pozdrawiam
Grzegorz