> pomysl pozyteczny, ale z drugiej strony - wielki brat czuwa! Nie kupuj nic
> kompromitujacego :)


W naszym kraju jeszcze nie jest z tym tak tragicznie; klient moze sobie
kupic np.1000 prezerwatyw w markecie, a na slipie bedzie (oprócz ID POS-a i
innych technicznych numerków) tylko nazwa merchant'a + kwota transakcji.
Ktos kto to bedzie werifikowal moze pomyslec - ot zwykle zakupy. Natomiast
podobny zakup np. w USA gdzie na slipo/paragonie sa wyszczególnione
wszystkie towary wraz opisem - podobny zakup rzeczywiscie móglby wprawic w
konsternacje kontrolera :)

Pozdrawiam
Piotrek