eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankikredyty ze "stałym" oprocentowaniem? › Re: kredyty ze "stałym" oprocentowaniem?
  • Data: 2021-12-10 23:19:13
    Temat: Re: kredyty ze "stałym" oprocentowaniem?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:

    >> Nadpłynność to koszt wynikający z ogólnych kosztów firmy, powiększony
    >> dodatkowo o inflację.
    >> Jeśli np. kapitał generuje w ciągu roku średnio 10% zysku (bez
    >> uwzględniania kosztów stałych, ale po odjęciu kosztów związanych z tym
    >> zyskiem, w tym podatków od zysku), i mamy inflację 10%, to nadpłynność =
    >> ok. 20% straty (teoretycznie ok. 18%).
    >
    > Zaraz zaraz ... mowimy przeciez o banku.

    Bez znaczenia, bank działa tak samo jak inne firmy.
    Z dokładnością do takich szczegółów, że innym firmom klienci nie
    przynoszą pieniędzy za darmo :-)

    > W naszej rzeczywistosci bank udzielil kredytow np 10mld zl,
    > po czym sie okazuje, ze mial 1mld wlasny, a 9 to pieniadze-depozyty
    > innych klientow.
    > A jak klienci przyniesli do banku 20mld, to nie jest powiedziane,
    > ze bank dodatkowych chetnych kredytobiorcow znajdzie.

    Znajdzie, albo obniży oprocentowanie depozytów tak, że klienci zabiorą
    swoje 10 mld, i zostanie tyle ile trzeba.

    Tzn. normalnie, bo jeśli depozyty są za darmo, to bank może nie musi
    tego robić. Ale to sytuacja nienormalna, a podwójnie nienormalna przy
    wysokiej inflacji.

    > Jak obnizy odsetki, to moze i znajdzie, ale co bedzie jak za miesiac
    > klienci powiedza "0.01% nam sie nie oplaca, wyplacam pieniadze".

    Wtedy bank podniesie oprocentowanie - tak, by mieć odpowiednio dużo
    depozytów.

    > No i w efekcie ten kredyt Mateusza cos bank kosztuje, czy nie ?

    Jasne że tak. Jeśli bank na nadpłynność przy zerowym oprocentowaniu
    depozytów (co w warunkach wysokiej inflacji jest, jak napisałem,
    nienormalne), to może nie mieć z tym związanych bezpośrednich kosztów
    zmiennych, ale m.in. wciąż ponosi ryzyko złego kredytu, co rozkłada się
    przecież na wszystkich (z różnymi współczynnikami, zależnymi od oceny
    ryzyka, typu kredytu, zabezpieczeń itp). Są także koszty stałe, które
    może nie zmienią się po udzieleniu jednego kredytu, ale chyba jasne
    jest, że inne koszty stałe ma mały bank, a inne duży.

    > W kazdym badz razie nie ma tez tak, ze "bank mi pozyczyl dawno temu i
    > teraz kosztow nie ma".

    No raczej.
    Generalnie samo udzielenie kredytu nie generuje specjalnych kosztów,
    upływający czas (kredytu) je generuje.
    --
    Krzysztof Hałasa

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1