sobota, 2 października 2021 o 14:20:31 UTC+2 Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):
> W dniu 30 wrz 2021 o 19:50, Dawid Rutkowski pisze:
> > Już przeprosili (nono, szybkie rozwiązanie
> > reklamacji), kasę mają zwrócić w 3 dni.
> Słabo -- mej matce mBank słusznie pobrał 19 zł -- nie przeprosił,
> bo i z jakiego powodu, ale błyskiem rozpatrzył i zwrócił; może
> w kwadrans po zgłoszeniu, może w godzinę -- trudno mi zgadnąć...

Hmm, no tak, to jest level up, jeszcze tak nie miałem, by mi zwrócili słuszną opłatę
- ale może to też dlatego, że ZTCP oprócz kilku przelewów w mBąku w czasach przed
kryzysem, i za inkaso czeku z USA w żubrze, to za nic dotąd w banku nie płaciłem.
Choć jakieś płatne rzeczy dostawałem za darmo ;>
Teraz czeka mnie bolesne 15zł za odnowienie KK MC world w santanderze - to aż 375gr
za rok, codziennie grosik menelowi (i 10gr w wigilię jeszcze)...

> 3 dni na zwrot tego, co niesłusznie zabrane? -- to skandal!!!

I jeszcze bezczelnie skłamali, że "zwrot będzie widoczny na najbliższym wyciągu" - a
przecież napisali to 30 września, a oddali 1 października.
Jakby tu ich za to pogromić? ;> Pisać reklamację? ;> Może oddadzą drugi raz? (tak jak
kiedyś oddał mi dwa razy kasę jeden sklep internetowy - raz, jak zadzwoniłem z
ponagleniem, i drugi raz, w maksymalnym terminie - widać wprowadzili na "przelewy
przyszłe" i zapomnieli skasować - dobrze im tak, skoro cwaniaczą ;)

> Kiedyś, gdy Citi wziął niesłusznie, zwracając dodawał flachę...

Uuu, jaką?
Ja dostawałem tylko długopisy od santandera (wtedy jeszcze BZWBK - a jak zmieniali na
santander, to dostałem nawet Parkera, widać wcześniej były dla klientów "premium",
ale przyszła zmiana brandu) i drewniany pendrive od nesta.

> Moim zdaniem mógłbyś delikatnie zasugerować -- jakiś keszbek,
> wOŁczer ;) do Biedronki...

Ostatnio przeczytałem, jak wyłudzać od citka ze dwa razy w roku stówkę bez ryzyka
utraty darmowej KK - zamiast dzwonić z rezygnacją z KK, należy zadzwonić z pytaniem
"czy przypadkiem nie ma dla mnie przygotowanej oferty cashback" ;> Podobno działa (ja
na moją platynę nie dałem rady, nie chciałem jej zamykać i pani mnie przekonała bez
bonusu - ale żona prócz dwóch telefonów dostała też dwa razy po 150zł - ją na tą KK
trzeba było namawiać, więc przy zamykaniu była przekonująca - a z santanderem
ostatnio było krótko "nie mam czasu, jest jakiś zwrot?" - no i był ;)