eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiWzrusza mnie opieka rządu nad zakonem Franciszkanów... › Re: Wzrusza mnie opieka rządu nad zakonem Franciszkanów...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
    atman.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.internetia.pl!opal.futuro.pl!not-fo
    r-mail
    From: Chris94 <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Wzrusza mnie opieka rządu nad zakonem Franciszkanów...
    Date: Tue, 4 Feb 2014 21:51:25 +0100
    Organization: Pro Futuro
    Lines: 40
    Message-ID: <lcrjsg$6cn$1@opal.futuro.pl>
    References: <lcrd2i$9f4$1@node1.news.atman.pl>
    NNTP-Posting-Host: 81.219.146.216
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: opal.futuro.pl 1391547088 6551 81.219.146.216 (4 Feb 2014 20:51:28 GMT)
    X-Complaints-To: u...@f...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 4 Feb 2014 20:51:28 +0000 (UTC)
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:599864
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia Tue, 4 Feb 2014 19:55:08 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

    > http://samcik.blox.pl/2013/12/Rzad-rzuci-kolo-ratunk
    owe-tym-ktorych-zrujnowal.html

    W artykule Samcika jest pewien wart szczególnej uwagi fragment:

    "Np. austriacki sąd najwyższy [...] ostatnio rozszerzył odpowiedzialność
    banków i doradców finansowych za udzielone przez nich kredyty walutowe.
    Sąd orzekł, że sprzedawca nie może zrzec się odpowiedzialności za skutki
    swoich działań nawet wtedy, gdy kredytobiorca podpisał, iż zdaje sobie
    sprawę z tego, co kupuje i bierze pełną odpowiedzialność za swoją
    decyzję (orzeczenie ma sygnaturę 8Ob66/12g). Austriacki dziennik Die
    Presse opisał historię, która stała się przyczyną tego orzeczenia
    austriackiego sądu. Otóż idzie o klientkę, której konsultant finansowy
    zalecał jej wzięcie pożyczki w walucie obcej, bo dzięki temu będzie
    płaciła mniejsze raty. Oszczędność dzięki kredytowi w jenach (bo o taki
    chodziło) miała wynieść 300-400 euro miesięcznie. Po kilku latach dług
    wzrósł o 100.000 euro.
    Tamtej klientce, owszem, podsunięto do podpisu mnóstwo formularzy,
    *których nie przeczytano jej na głos, ani nie zostały objaśnione.*
    Sąd uwierzył kobiecie, która zeznała, że nie uświadomiono jej ryzyka
    walutowego, mimo, że podpisała odpowiednie oświadczenie."

    Zwracam uwagę na przedostatnie zdanie w powyższym cytacie.
    Myślę, że w przypadku umów zawieranych z konsumentem, sensownym
    rozwiązaniem byłoby wprowadzenie obowiązku odczytywania tekstu umowy na
    głos przez przedstawiciela firmy, oraz wyjaśniania wszelkich
    wątpliwości, tak jak to ma miejsce np. w przypadku umowy notarialnej.
    Obecnie wiele firm celowo przygotowuje bardzo długie umowy z mnóstwem
    odnośników, wydrukowane malutką czcionką, żeby zniechęcić klienta do
    uważnego czytania takiej umowy.
    W sytuacji gdyby to pracownik firmy/banku był zobowiązany do
    odczytywania na głos tekstu takiej umowy oraz udzielania wyjaśnień
    odnośnie wszystkich jej odnośników, można się spodziewać, że
    skutkowałoby to zaprzestaniem takich praktyk.

    --
    Pozdrowienia,
    Krzysztof
    (dawniej używający nicka 'Chris')

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1