> Kurcze a wydawalo mi sie, ze to takie proste wybrac bank podpisac
> papierki... wszystko Ci wylicza i wsio.

Wyliczyc wyliczą, ale to co akurat pasuje.

Albo zastosuja nastepującą zasade opierajac sie na porównaniu kwot:
kiedy masz w perspektywie wziecie kredytu np. na 200k i dzieli Ci od niej
tylko jeden krok, a pan z banku Ci mówi 'No, wszystko jest ok, ale jeszcze
trzeba takie ubezpieczenie wykupic za 900 zł', to zestawiajac sobie te 900
zł z 200.000 zł, 9 stów robi sie kwotą niewiele znaczącą. Noramalnie jakby
Ci ktos powiedzial o ubezpieczeniu za 900 zł, to bys sie 10 razy
zastanowil, przeliczyl itp.
A kiedy powiedzą Ci w banku 'Jest ok. Dostanie Pan kredyt, oprocentowanie
tylko 5.5% rocznie', to poziom napalenia troche zamgli zdolnosc trzezwej
oceny rzeczywistego kosztu, kiedy Ci dowalą dodatkowe koszty opócz
oprocentowania.

Dlatego warto isc do doradcy, zwlaszcza takiego, ktory Cie nie omami
rzeczami, ktore swiadczą za daną ofertą, ale jest w stanie zebrac wszystkie
informacje zw. z kredytem i jego kosztami, tak bys mógl podjąć swiadomą
decyzję.

Pozdrawiam
_________________________
BN
www.adekus.pl
www.adekus.pl/kh

www.stowarzyszenie-pomoc.az.pl/jeden_procent.html