Użytkownik "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st> napisał w
wiadomości news:h3f4o1$amf$1@news.task.gda.pl...

> Tylko, że było to około 150 zł i było to pismo przewodnie, a wszystkie
> interesujące dane z umowy nam przedpiszca zamazał.

W sumie to po zastanowieniu ja bym się tym pismem nie przejmował. Jest w nim
jak widzę podana kwota zadłużenia i jest oprocentowanie oraz ilość rat
(wcześniej tam nie zaglądałem, opierałem siętylko na treści posta). To że
ktoś pomylił się wyznaczając wysokość raty nic w zasadzie nie wnosi. A może
jego zamiarem było sprawienie miłej niespodzienki kredytobiorcy przy
czytaniu harmonogramu spłat albo antycypował, że do momentu uruchomienia
umowy zadłużenie jeszcze wzrośnie.

Jeżeli w umowie prawidłowo podana jest kwota zadłużenia, oprocentowanie oraz
ilość rat, uważam że można ją podpisywać. Ewentualny błędny harmonogram
(gdyby bank próbował kontynuować ten błąd) będzie można zakwestionować w
drodze reklamacji.

Prawidłowa wysokość raty stałej dla kwoty zadłużenia 1603,98 zł to 81,64 zł.
Ostatecznie kwota będzie wyższa, bo zadłużenie jest podane na jakąś datę z
przeszłości.